Muszę się przyznać i usprawiedliwić Icka, że zmiana planu to był mój pomysł i wierciłem Ickowi tak długo dziurę, aż się zgodził.
Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się zawiedziony, ale jak usłyszałem, że te niedobre paskudy Kasia z Davisem
zamierzają byczyć się nad jeziorkami w ten pierwszy tak ciepły tej wiosny dzień, to aż mnie serducho ścisnęło. Potrzebuję ładowania akumulatorów na jeziornych pomostach, bo zima i jesień były okropne. Las jeszcze się nawet nie miał kiedy zazielenić, więc niech trochę na nas poczeka
Skandię nadrobimy w najbliższym czasie mam nadzieję - obiecuję
Pozdrower