Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: aAŁŁAa!!!

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: aAŁŁAa!!!

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2006/06/13 14:35 #1176

Maruch

Maruch Avatar

No musiało fajnie wyglądać ;) :laugh: .Najważniejsze że go nie zgubiłeś !!
2006/06/13 10:22 #1172

.:t IMO n:.

.:t IMO n:. Avatar

Heh, widzisz mam taki patent w nogawkach spodni, że zwężam je sobie tuż przy bucie, co by mi się w blat nie wkręcały. Wiąże się to na ochraniaczu piszczeli, a zaraz na nim zazwyczaj znajdują się zawiązane sznurowadła, dzięki czemu nie wkręcają się w łańcuch.
But spadł ale trzymał się, a raczej wisiał na kostce B)

Wyglądało to komicznie :laugh:
2006/06/12 22:36 #1170

Maruch

Maruch Avatar

Timon a znalazłeś tego buta ?? :laugh: :laugh:
2006/06/11 23:02 #1160

.:t IMO n:.

.:t IMO n:. Avatar

Ała...

I weźcie nie wyciągajcie BMXa przez cały miesiąc z hangaru, poczym dopadnijcie go bez ostrzeżenia i jedźcie. Gleby murowane.
Pisałem już, że rowery to mściwe bestie? Wystarczy, że się nie zwraca uwagi przez dłuższy czas na niedopieszczone/niedokatowane bajki i one już czekają na okazję ku zemście.
No, przynajmniej moje tak mają...

Więc (tak, wiem) dosiadłem pancera i pojechałem na pewien plac budowy. Postawiłem sobie taki jop mać kawał krawężnika, jeszcze nie wkopanego w ziemię i zbudowałem przed nim mały „posyłacz ku górze”. (już dwa razy przeskoczyłem taki kawał betonu bez jego pomocy, ale pomyślałem, że tak będzie zabawniej).
Rozpędziłem się, najechałem i...! I poleciałem. Przez kierę. Najazd się nie spisał i trochę się przez to porysowałem. I wkurzyłem. Następne przeloty były już bez pomocy żadnej imitacji hopki i były różne. Ostatni był tak twardy, że aż zgubiłem lewego buta po przywaleniu w ziemię ;) A poza tym było świetnie. Dziwnie. No i trochę szczypię.

Pamiętajcie, z rowerem trzeba jak z kobietą - OSTROŻNIE :D


:evil:
Czas generowania strony: 0.130 s.