Rowerem przed siebie -
- z Grudziądza do Korzeniewa?
Po sobotnim rowerowaniu czujemy pewien niedosyt i postanawiamy w niedzielę wyjechać naprzeciw "KALINCE", która wracała rowerami ze Sztumu przez Korzeniewo.
Na miejscu zbiórki jest nas niestety tylko dwoje- ale spragnieni przygody, ruszamy o godz. 11.30 spod parkowego samolotu w kierunku Cytadeli. Zamiast jednak jechać przez Bramę Wodną i Górę Zamkową, jedziemy dołem i wjeżdżamy na wąską ścieżkę, która gubi się w gąszczu ciernistych krzaków, pokrzyw i czepliwego łopianu. Podrapani i otuleni pajęczyną, z kroplami porannej rosy, przedzieramy się przez gęstą kurtynę z rozłożystych krzewów. Myślę sobie-no nie! Survival już na samym początku?!
Do Kwidzyna droga asfaltowa, ale my oczywiście,
Czytaj więcej...