Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Czy to jakiś żart???

Czy to jakiś żart??? 2011/10/23 23:17 #9934

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 5014
  • Otrzymane podziękowania: 3866
  • Oklaski: 56
Czy to jakiś żart???
  
Jeśli tak, to ja już się pośmiałem, i można to już stamtąd zabrać, zanim komuś stanie się krzywda. Nie powiem, trochę mnie zamurowało, kiedy ujrzałem wczoraj robotników układających kostkę wokół widocznego na zdjęciu obiektu. Zagadnięci odpowiedzieli, że tak to już zostanie i to nie ich decyzja...
 
Wcale się nie wkurzam bo wierzę, że zgodnie z obietnicą Dyrekcji Zarządu Dróg Miejskich takich baboli ma już nie być. Krawężnik w tym miejscu zniwelowano niemal do zera a spadki wydłużono. Czekam więc cierpliwie...
 
Przy okazji ciekaw jestem kiedy znikną zagrażające bezpieczeństwu podpory (patrz artykuł pt. "Kolejne łamanie prawa"). Zagrożenie jest bardzo realne o czym świadczą podane poniżej niezaprzeczalne fakty, które zna każdy, kto choć trochę rozumie specyfikę poruszania się rowerzysty (projektujący ścieżki powinien ją znać, a zarządca dróg dbać o bezpieczeństwo na swoich drogach): 
 
Rower to jednoślad. Kiedy straci równowagę, w przeciwieństwie do samochodu prawdopodobnie upadnie,
Słup w ścieżce lub blisko obok niej to duże prawdopodobieństwo zahaczenia kierownicą, co niemal w 100 procentach kończy się upadkiem,
  Ścieżka w tym miejscu łączy się z jezdnią a rower najczęściej upada w tę stronę, którą zahaczył - tu w stronę jezdni,
  Nawierzchnia betonowa, zwłaszcza wilgotna i/lub zapiaszczona, w przeciwieństwie do asfaltu jest nawierzchnią bardzo śliską, co zwiększa ryzyko upadku również w przypadku, kiedy rowerzysta zauważywszy wyrastający przed nim słup, próbuje go nagle ominąć,
 Przy zderzeniu z samochodem, kierowcy grozi co najwyżej lekkie uszkodzenie pojazdu, rowerzyście potłuczenia, kalectwo albo śmierć!!!,
Zmiana koloru nawierzchni, jak to właśnie wykonano przy ulicy Wiślanej, nie jest rozwiązaniem zwiększającym bezpieczeństwo. Kolor kostki zabrudzonej i/lub po zmroku jest nieodróżnialny.
 
O istniejących zagrożeniach informowałem już Dyrekcję ZDM-u i jutro zawiadomię ponownie. Jako niepoprawny optymista wierzę, że żaden urzędnik nie przeprowadzi odbioru zagrażającej bezpieczeństwu drogi. Jeśli jednak to zrobi musi mieć świadomość złamania prawa i pociągnięcia do odpowiedzialności za skutki zaistniałego ewentualnie wypadku.
 
 
matematołek
 
Czytaj więcej...
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:
Czas generowania strony: 0.090 s.