Uwaga
  • Lack of access rights - File 'http:/gsr.matemato.ehost.pl/media/kunena/attachments/legacy/images/poludniowa_01.jpg'
  • Lack of access rights - File 'http:/gsr.matemato.ehost.pl/media/kunena/attachments/legacy/images/pkp_01.jpg'
  • Lack of access rights - File 'http:/gsr.matemato.ehost.pl/media/kunena/attachments/legacy/images/rondo_rydza_smiglego_01.jpg'
  • Lack of access rights - File 'http:/gsr.matemato.ehost.pl/media/kunena/attachments/legacy/images/kozi_rynek_01.jpg'
Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: Najniebezpieczniejsze dla rowerzystów miejsca w Grudziądzu

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: Najniebezpieczniejsze dla rowerzystów miejsca w Grudziądzu

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2012/07/14 11:58 #4582

PieTer20

PieTer20 Avatar

Ja myślę, że niebezpieczny jest ten fragment ścieżki www.zumi.pl/,18.741461000000015:53.474242,,,,hybrid,12,namapie.html jeden z zakrętów ma kąt 90 stopni a ścieżka za zakrętem jest niewidoczna, więc łatwo wpaść na innego rowerzystę albo na pieszego, który nie ma gdzie chodzić. Przydałby się tam znak z lustrem, dzięki któremu można by zobaczyć, czy za zakrętem ktoś jest. Nie wiem jak to się fachowo nazywa.
2012/07/12 14:33 #4571

Matołek

Matołek Avatar

Ponieważ dyskusja odbiega od tematu, przenoszę ją do osobnego wątku pt. Parkowanie samochodów na ścieżkach rowerowych.
2012/07/12 11:19 #4559

gość

 Avatar

Nie mówię oczywiście o tym, aby karać każdego idącego ścieżką. Ale słowem mogliby się odezwać mijając jakąś grupkę któa mimo wolnego chodnika maszeruje ścieżką typu \" Mili Państwo poruszacie się ścieżką rowerową\". Mandatami natomiast karać bezwzględnie buraków parkujących na ścieżkach szczególnie tych którzy parkuja na jej całej szerokości. Krew zalewa kiedy postawi Ci ktos to pudło na środku ściezki i udaje głupa. Jest to jak najbardziej złe parkowanie, skoro karają mandatami z powodu znaku \"zakaz parkowania\" to dlaczego nie z powodu ściezki któa nadrzędnie objęta jest zakazem parkowania.
Natomiast to co pisał matematołek oczywiście jest słuszne. Jadąc chodnikiem musimy pamiętać że to pieszy jest tam królem i zawsze jadę grzecznie nie dzwonię, jesli ktos przepusci mile dziękuje. Tak samo jest z pieszymi na sciezce. Jesli sa kulturalni i jak widza rowerzystę schodza ze sciezki to moga sobie z nami ja wspolnie uzytkowac. Natomiast coraz wiecej chamstwa niestety i idacy sciezka nie tylko z kultura jest na bakier ale i ze znajomoscia przepisow, upomniany ze idzie sciezką jeszcze awanturuje sie nie majac pojecia ze nie powinno go tam byc :)
2012/07/12 08:51 #4558

Matołek

Matołek Avatar

wróbel napisał:
Można by tu jeszcze dodać ścieżkę rowerową prowadzącą przez plac stycznia. Brakuje tam oznakowania, w paru miejscach, a szczególnie w jednym miejscu ścieżka się urywa i ostro skręca do przejścia dla pieszych przeniesionego o 3m dalej. Można tam ładnie wpaść w poślizg i szukać ratunku na łańcuchu i barierkach. Także piesi myślący, że są panami świata a ścieżka rowerowa to też chodnik dla pieszego stanowią tam ładną przeszkodę, gdzie ja dzisiaj jadąc po ścieżce (ok. 15km/h) zostałem w bardzo niemiły sposób upomniany, że jeżdżę jak wariat po chodniku.

Zgadza się w 100%, ścieżka wzdłuż Al. 23 stycznia jest bardzo niebezpieczna!

1. ścieżka jest oznakowana kompletnie nieczytelnie zarówno dla pieszych i rowerzystów - kompletny bajzel,
2. przejazd przez Małogroblową to karkołomny slalom pomiędzy słupkami, pieszymi i samochodami,
3. wyjazd na jezdnię przez ul. Klasztorną jest nieoznakowany i powoduje niebezpieczne kolizje rowerzysta - samochód.

Ps. Chyba nie powinienem już nic pisać, bo mam fajną liczbę postów ;):P

Pozdr
2012/07/12 08:24 #4557

Matołek

Matołek Avatar

Wracając do tematu, przypomniało mi się jedno miejsce, które jako ścieżka jest szczytem ignorancji projektanta. Jak można wymyślić coś tak bezużytecznego? :blink:
Widziałem jednak że są rowerzyści, którzy używają tego wynalazku, więc ostrzegam, żeby przynajmniej omijać zatoczkę autobusową i zjeżdżać na chodnik :dry:

Mowa o tej pseudościeżce rowerowej w Tarpnie
2012/07/12 07:54 #4556

Matołek

Matołek Avatar

Szybszy napisał:
Jak by się tak miało być, to i nam by się oberwało. Nie wierze że jadąc przez miasto nie zwiedzacie chodników itd. Lepiej niech zostanie jak jest.

Szybszy ma rację. W związku z przygotowywaniem Mas Krytycznych mam ostatnio z Policją dość częsty Kontakt. Policja wie, jaki jest za przeproszeniem bajzel w organizacji ruchu pieszego i rowerowego, dlatego nie czepia się ani pieszych chodzących po ścieżkach, ani rowerzystów jadących po chodnikach...

Moja praktyka jest taka:

:) Kiedy jest ścieżka rowerowa a nie ma chodnika, nie wściekam się na pieszych idących po ścieżce rowerowej pod warunkiem, że pozwalają mi na niej jeździć.
:) Kiedy z braku innej opcji jadę chodnikiem, nie szaleję i bezwzględnie ustępuję pierwszeństwa pieszym, a kiedy trzeba, zatrzymuję się. Ponadto nie dzwonię, nie trąbię, a kiedy idą całą szerokością, mówię \"przepraszam\", a gdy przepuszczą \"dziękuję\" - zawsze puszczają.

Pozdrawiam z Łeby :silly:
2012/07/12 07:46 #4555

Szybszy

Szybszy Avatar

Jak by się tak miało być, to i nam by się oberwało. Nie wierze że jadąc przez miasto nie zwiedzacie chodników itd. Lepiej niech zostanie jak jest.
2012/07/11 13:02 #4554

rower

 Avatar

Mnie osobiście zastanawia fakt, dlaczego policja oraz straz miejska nie kwapi się do kontrolowania chodników i ścieżek rowerowych z takim samym zapałem z jakim kontroluje ulice. Gdyby tylko zauwazyli człowieka idacego sobie np. ulica chełmińska do reala zaraz dostałby opieprz, może i mandat oraz został wyrzucony na chodnik. dlaczego stróże idąc chodnikiem nie pouczają ludzi idących scieżkami rowerowymi, nie wlepiają mandatów za auto pozostawione na sciezce rowerowej - kompletna ignorancja. Pewnie im sie nie chce, bo przeciez to trzeba się odezwac, wypisac bloczek...
2012/07/11 11:59 #4552

wróbel

wróbel Avatar

Można by tu jeszcze dodać ścieżkę rowerową prowadzącą przez plac stycznia. Brakuje tam oznakowania, w paru miejscach, a szczególnie w jednym miejscu ścieżka się urywa i ostro skręca do przejścia dla pieszych przeniesionego o 3m dalej. Można tam ładnie wpaść w poślizg i szukać ratunku na łańcuchu i barierkach. Także piesi myślący, że są panami świata a ścieżka rowerowa to też chodnik dla pieszego stanowią tam ładną przeszkodę, gdzie ja dzisiaj jadąc po ścieżce (ok. 15km/h) zostałem w bardzo niemiły sposób upomniany, że jeżdżę jak wariat po chodniku.
2012/07/11 10:42 #4550

Matołek

Matołek Avatar

Jest jeszcze cała masa takich łamigłówek i miejsc zmuszających do karkołomnych manewrów lub omijania z daleka ścieżek i łamania zakazów. Życzę np. powodzenia w pokonywaniu widocznego na zdjęciu wyjazdu od strony Rudnika :unsure:

Mam dość tej wyliczanki i spadam nad morze. Może ktoś chce się pobawić? Można by książkę napisać.

Jako niepoprawny optymista i wojownik o prawa rowerzystów wciąż liczę na zmiany... B)

Pozdrawiam i do zobaczenia na rowerach :silly:
Załączniki:
2012/07/11 10:35 #4549

Matołek

Matołek Avatar

Aby dojechać z dworca PKP do Placu Stycznia jezdnią, pokonuję jedno skrzyżowanie świetlne i jeden lewoskręt i jestem. Aby zrobić to \"ścieżką rowerową\", która jest zwykłym chodnikiem ze postawionymi naprzemiennie znakami \"c-13/c-16\" i \"c-13/c-16 koniec\" należy:

:angry: znaleźć początek ścieżki,
:angry: dostać się do miejsca w którym widać na zdjęciu znak,
:angry: dwukrotnie zgubić ciąg dalszy,
:angry: kilkanaście razy zsiąść z roweru, aby przeprowadzić przez ulicę (na każdym przecięciu tej pseudościeżki stoi znak jej końca a za przejściem początku),
:angry: uważać na wyjeżdżające zza rogów kamienic samochody,
:angry: szukać strony, po której powinien jechać rowerzysta,
:angry: omijać pieszych, którzy też nie łapią tej łamigłówki,
:angry: omijać często zaparkowane samochody,
:angry: ominąć kratownicę drzewa w której można zaklinować koło.
Załączniki:
2012/07/11 10:21 #4548

Matołek

Matołek Avatar

Bezsensownie prowadzone łuki wokół rond, to standard:

:angry: bardzo śliska nawierzchnia z betonu,
:angry: łuki profilowane wbrew logice do zewnątrz łuku,
:angry: łuki nasiane gwałtownymi uskokami,
:angry: częste wsporniki znaków w pobliżu skrajni,
:angry: bezpośrednie graniczenie z ruchliwymi jezdniami,
Załączniki:
2012/07/11 10:15 #4547

Matołek

Matołek Avatar

Uwaga na świeżo wybudowane karkołomne połączenie ścieżki wzdłuż ulicy Wiślanej przy Kozim Rynku:

:angry: Karkołomny zawijas wyprowadzający rowerzystę jadącego z góry rowerzystę na wspornik znaku lub skierowaną niebezpiecznie ostrymi krawędziami bariery chroniącej kierowców przed wypadnięciem z zakrętu, a narażającej rowerzystów na kontakt z niezabezpieczoną stroną,
:angry: śliska nawierzchnia z kostki betonowej potęguje niebezpieczeństwo,
:angry: bezmyślnie niedorobiony łuk podbija koło krawężnikiem po lewej,
:angry: bezmyślnie dopuszczony ruch pieszych na 2-metrowej ścieżce i brak chodnika powoduje częste mijanie się w tym miejscu z pieszymi.
Załączniki:
2012/07/11 09:58 #4546

Matołek

Matołek Avatar

Kolejny przykład niebezpieczeństw czyhających na rowerzystów: odcinek ul. Kraszewskiego - ul. Jackowskiego
...
w dalszej części w kierunku centrum brak jest oznakowania poziomego przejazdów rowerowych...
2012/07/11 08:56 #4545

Matołek

Matołek Avatar

Szybszy napisał:
A ja mam pytanie odnośnie mostu na Wiśle. Jadę sobie do was na masę, ładna droga rowerowa. A tu przed samym mostem zakaz jazdy rowerem. Zdziwiony aż się zatrzymałem i myślę sobie, kurde jechać nie jechać. Krawężnik z 25 cm wiec na ulice nie wskoczę. No to śmigam dalej mostem. Na moście minęły nie trzy miłe panie, które ładnie mi podziękowały za zrobienie miejsca. Wiec chyba jednak ten znak za bardzo nie obowiązuje. Wracając dogoniłem na moście 2 młode dziewczyny. A jadąc ostatnio autem widziałem na tej drodze jeszcze kilku śmigających rowerkami.
Jedyne niebezpieczeństwo, które przyszło mi na myśl to,że jedzie się wyżej i w razie uderzenia w barierę można wypaść poza nią. Ale to już skrajny przypadek chyba. Bo barierki dosyć wysokie.

To jak z tym znakiem jest? Może warto nad nim pomyśleć.

Most na Wiśle, to kolejny absurd polegający na tym, że przejechać można albo bezpiecznie, łamiąc prawo, albo zgodnie z prawem, czyli jezdnią :angry: Obejrzyj materiał, który nagraliśmy z grudziądzką TVSM (od ok. 8-mej minuty wiadomości) a zobaczysz jak reagują kierowcy na jadącego zgodnie z prawem rowerzystę.
Absolutny zakaz jazdy rowerem po chodniku obowiązuje od wypadku, który zdarzył się we wrześniu 2010 roku, kiedy rowerzysta potrącił pieszego, a ten wpadł pod samochód, który przejechał mu głowę. Zamiast zabezpieczyć np. barierką, zakazano jazdy i tyle. Rowerzyści ratują się jazdą drugą strona mostu, jednak ta jest własnością kolei i tam również nam nie wolno :(
Czas generowania strony: 0.209 s.