XIII Grudziądzka Masa Krytyczna

XIII Grudziądzka Masa Krytyczna
Już w najbliższy piątek

 Czy kolejny raz wesprzecie swoją obecnością nasze starania na rzecz praw grudziądzkich rowerzystów?
 Czy tak jak nam, rower jest bliski Twojemu sercu?
Czy po raz kolejny pokażecie władzom, że warto dbać o rowerzystów?
 Czy trzynasty raz pokażemy Miastu, że rower świetnym, niezależnym i uniwersalnym środkiem transportu?
 Czy chcemy być szanowani i jeszcze raz pokazać że rowerzyści w mieście potrafią się zorganizować?

To już przedostatnia Masa Krytyczna w tym roku  Jeśli jesteś aktywnym rowerzystą i nie jest Ci obojętne, co w temacie rowerów dzieje się w Grudziądzu, koniecznie przybądź pod Ratusz. Przypomnij znajomym i krewnym, bo startujemy już 27 września jak zawsze o 18 i nie może Cię tam zabraknąć. Im nas więcej, tym lepszy efekt 

Odstawcie samochody i wyciągnijcie rowery. Nie zapomnijcie o dzwonkach i trąbkach, dzięki którym jesteśmy bardziej zauważalni. Do zobaczenia w piątek na 13 GMK 

 Piotruss i Matołek


Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 14 ).
Opublikowano: 2013/10/07 17:41 przez matołek #11443
Matołek Avatar
Z przykrością muszę przyznać przedmówcy całkowitą rację. Wzorem zeszłorocznej wrześniowej MK tegoroczna październikowa została zapowiedziana jako "świetlna". Chcemy promować oświetlenie, gdyż uważamy je za wyposażenie, które niebywale podnosi bezpieczeństwo rowerzystów.

A więc do zobaczenia na październikowej Świetlnej Masie Krytycznej :woohoo:
Opublikowano: 2013/10/07 17:32 przez Uthark #11442
Uthark Avatar
Na oświetlonych rowerach. W końcu października MK zacznie się, jak będzie już ciemno.
Opublikowano: 2013/10/07 17:27 przez Uthark #11441
Uthark Avatar
Tym razem nie mogłem wziąć udziału w MK, ale na zdjęciach widzę bardzo niepokojące zjawisko - nieoświetlone rowery.

Zastanawia mnie, czym kierują się ludzie, którzy uporczywie nie chcą zamontować i używać oświetlenia przy ich rowerach. Groteskowo wyglądają zwłaszcza ci, którzy nie mają prawidłowo oświetlonych rowerów, ale jadą w kaskach, jakby oświetlenie to był jakiś gadżet, a kask dawał dużą ochronę rowerzyście. Kask przecież praktycznie nic nie da, jak w rowerzystę wjedzie rozpędzony samochód, którego kierowca nie zauważył "ninja" na dwóch kółkach.

Jako całoroczny rowerzysta często spotykam się z nieoświetlonymi rowerami zwłaszcza teraz, gdy zmrok zapada coraz szybciej. Zadziwia mnie brak wyobraźni rowerzystów na nieoświetlonych rowerach.

Promujmy podczas kolejnych MK posiadanie sprawnego oświetlenia i używanie go. Zestaw lampek wiele nie kosztuje (20-30zł), a znacząco poprawi bezpieczeństwo rowerzysty.