Pola jak malowane
- Szczegóły
- Kategoria: Trasy Rowerowe
- Utworzono: czwartek, 13, czerwiec 2013 07:23
- Poprawiono: piątek, 25, styczeń 2019 17:12
- Opublikowano: czwartek, 13, czerwiec 2013 07:23
- Matołek
- Odsłony: 5697
Pola jak malowane
Pogoda dopisuje, więc ostatnio siedzę albo w pracy, albo na rowerze. Na opisy znajduję jedynie chwile. Korzystając z jednej z nich, chciałbym do naszej bazy trasowych propozycji dorzucić jedną z moich ulubionych. Co jest celem? - pola rolnicze, ale nie jakieś zwykłe, lecz układające się w ciekawe pagórkowate krajobrazy, które aż po horyzont można chłonąć z dość wysokiego wzniesienia. Jeśli ktoś lubi takie widoki i zapach późnowiosennych zbóż, koniecznie musi się tam czym prędzej wybrać.
Opis celu:
Turznice - tu zaczyna się dość stromym podjazdem Wysoczyzna Chełmińska, zwana również Pojezierzem Chełmińskim. To, co zobaczymy przed sobą po dotarciu na szczyt wzniesienia jest efektem działalności ostatniego zlodowacenia, zwanego bałtyckim. Ujrzymy więc falistą wysoczyznę morenową, którą rolnicy obsiewają różnymi gatunkami zbóż, czyniąc krajobraz niczym na pogórzu. Po drodze na szczyt znajduje się również punkt widokowy, z którego podziwiać można szerokie widoki niemal na wszystkie strony, w tym również na Grudziądz.
Miłośnicy terenowej jazdy również powinni znaleźć całkiem miły smaczek, bo w niektórych miejscach grawitacja trudna jest do poskromienia, a droga daje rowerom niezły wycisk
Trasa choć niedługa, do lekkich nie należy. Jest trochę podjazdów, ale widoki, zapachy, śpiew skowronków zawieszonych nad polami i ostra jazda w dół po polnych, krętych drogach, nagradzają włożony wysiłek.
Propozycja przebiegu trasy:
GRUDZIĄDZ - w dowolny sposób kierujemy się na miejscowość Piaski (w swojej propozycji trasę rozpocząłem od Ronda Skalskiego przy osiedlu Lotnisko) - ulica Miłoleśna - LINARCZYK - PIASKI - TURZNICE - w Turznicach mijamy kościół pod wezwaniem św. Józefa i za jakieś 500 m skręcamy w asfaltową drogę w prawo - WIEWIÓRKI-PODLESIE - tu kończy się asfalt, mijamy pętlę autobusową i trzymamy się drogi na wprost - na samym dole droga skręca przed lasem ostro w lewo - za gospodarstwem na rozwidleniu w lewo, pod górkę - za następnym gospodarstwem z sadem jabłoniowym będzie skręt w prawo na drogę, która doprowadzi nas do asfaltówki z Dębieńca na Paparzyn - WIEWIÓRKI - na asfalcie w prawo i za 500 m, za szkołą znowu w prawo - znowu mamy faliste pola, tym razem po asfaltowej nawierzchni - trzymamy się głównego przebiegu obranej jezdni, a kiedy pojawi się jej koniec, skręcamy w prawo - BIAŁY BÓR - za magazynami Biedronki w prawo - GRUDZIĄDZ-MNISZEK
Alternatywa powrotu dla nienasyconych terenowo:
W Wiewiórkach zamiast skręcić w prawo za szkołą, jedziemy prosto aż do Błędowa. Na ostrym łuku drogi głównej w lewo, tuż przed wjechaniem do miejscowiści, jest odnoga w prawo w którą skręcamy i trzymamy się jej aż dojedziemy ponownie do poprzecznego asfaltu. Jako nagroda czeka nas dość ostry zjazd leśną drogą
Całość trasy to około 30 kilometrów.
Życzę miłego rowerowania
Dołączam mapkę poglądowo-orientacyjną (Polecam opcje map "Cycle" i "Street")
i kilka fotek z wypadów: wypad 1, wypad 2, wypad 3
24.9 km, 02:05:09
z rowerowym pozdrowieniem
matołek