Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Majówka

Majówka 2014/05/06 23:21 #14938

  • piowini
  • piowini Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 697
  • Oklaski: 8
Wróciliśmy z Podkarpacia! Wczoraj o 3:30
Pełni wrażeń, opaleni przez słońce, po przejechaniu 285 km różnymi drogami - w tym serpentynami w kształcie agrafki. Jechaliśmy w deszcz, w słońce, we mgle i w nocy. Piliśmy u sąsiadów na południu kofolę i inne równie smaczne :P napitki!
No i aby dojechać i wrócić pokonaliśmy ponad 1000 km samochodem. Niestety, teraz na kilka tygodni nie będzie mnie na miejscu. A rower też trochę sobie ode mnie odpocznie.
W sobotę wyjeżdżam na kilka tygodni z Grudziądza.
jazda rowerem ma być przyjemnością a nie walką

Majówka 2014/04/30 12:30 #14656

  • piowini
  • piowini Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 697
  • Oklaski: 8
No cóż!
Szkoda. Ale jest jeszcze czas do namysłu. Ruszamy z Grudziądza ok. 24:00 - 1:00.
A na Podkarpacie i na 4 dni trochę daleko na dojazd rowerem. :(
jazda rowerem ma być przyjemnością a nie walką

Majówka 2014/04/30 08:39 #14655

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
szkoda że prędzej nie doczytałem Twojego wpisu..... ja jutro ruszam na majówkę do Bornego Sulinowa- Nadarzyc oczywiście na kołach rowerowych :P
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)

Majówka 2014/04/28 20:37 #14608

  • piowini
  • piowini Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 697
  • Oklaski: 8
Na 90% wybieramy (ja z synem)się tutaj :http://www.bicycle.pl/%20index.php?option=com_content&task=view&id=418&Itemid=479
Prognoza pogody dla tamtego regionu jest bardziej optymistyczna niż dla naszego. Do Rzeszowa i z powrotem jedziemy samochodem. Start nocą 30.04/1.05., a powrót też nocą 4/5.05 lub w poniedziałek 5.05 zależy od okoliczności. Mamy miejsce na dwie osoby i (niestety) jeden rower.
Może jest ktoś chętny?
Dodaję, że mamy doświadczenie w takich wypadach. Z "Crotos" byłem kilkakrotnie, z - zawsze było b. ciekawie i fajnie. Niestety, było też fizycznie dość wyczerpująco. Dla zainteresowanych podaję, że rano odbywa się coś w rodzaju spotkania (odprawy) na którym jest omawiana trasa, a później każdy sam indywidualnie jedzie swoim tempem i w dowolnym towarzystwie wybraną przez siebie lub podaną czy modyfikowaną trasą. Nie ma zorganizowanej jazdy " w peletonie".
jazda rowerem ma być przyjemnością a nie walką
Czas generowania strony: 0.200 s.