Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: 11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 19:44 #22073

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 14:05 #22062

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
no masz słuszną rację Bartku :)
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 14:01 #22060

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
MARCINHD napisał:
patrząc na zdjęcia i czytając relację kierownika pozostaje mi tylko ubolewać że nie mogłem pojechać z Wami a szkoda..... :unsure:

Mogles sie karnac ze mna - o 11 bylem juz w serwisie :)
Amor patriae nostra lex

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 12:55 #22056

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
patrząc na zdjęcia i czytając relację kierownika pozostaje mi tylko ubolewać że nie mogłem pojechać z Wami a szkoda..... :unsure:
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): sldtwa

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 12:23 #22055

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1
Wyraz natchnienia i ciężar świadectwa upływających wieków, w bezpośrednim kontakcie naszych ciał (pewnych ich zmęczonych części) z drewnianymi, katedralnymi ławami uwidocznił się na naszych twarzach.









Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, sldtwa

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 12:14 #22054

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1
Moc wszechobecna we wnętrzu przeniknęła przez nasze ciała i okazało się, że wśród nas jest bodyguard. Przenikliwe promieniowanie ujawniło szelki podtrzymujące dwa niezawodne Smith&Wesson.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, sldtwa

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 12:07 #22053

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1
Wnętrza są bardzo bogato zdobione, oświetlone przepięknymi witrażami, dużo różnych zakamarków o przeróżnych modlitewnych funkcjach, mnóstwo olejnych obrazów, rzeźbionych figur i ornamentów.










Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, sldtwa

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 11:57 #22052

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1
Katedra robi niesamowite wrażenie i może być wspaniałym celem rowerowej wycieczki. Obiecaliśmy sobie, że powtórzymy odwiedziny Pelplina w lecie.







Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, sldtwa

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 11:51 #22051

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1
Dodam tylko, że w czasie wczorajszej włóczęgi miały miejsce dyskusje na poważne, naukowe tematy. Wojtino, jako doświadczony szybownik, natchniony prawdopodobnie przez żurawie skrzydła i lekko skraplającą się chmurkę, napomknął coś o punkcie rosy. Więc dalej poleciało już samo: sublimacja, resublimacja, krystalizacja, rekrystalizacja. Przemiany stanów skupienia przedyskutowaliśmy dokładnie siedząc na wyściełanej ławeczce przed Spółdzielnią w Rzeżęcinie. Proces skraplania przerwany przez wojtkowe czarodziejskie spodnie przeciwdeszczowe umożliwił nam dalszą jazdę (już na sucho) :-)




Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, sldtwa

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 09:45 #22050

  • wojtino
  • wojtino Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 489
  • Otrzymane podziękowania: 353
  • Oklaski: 3
Bardzo ładnie opisał Andrzej wczorajszą naszą włóczęgę po cysterskiej niegdyś ziemi nic dodać nic ująć może tylko tyle że nie przesadzałbym z cudownymi własnościami moich spodni przeciwdeszczowych. Za dużo sobie nie obiecywać. Było ekstra naprawdę lajtowo bo nie było ograniczeń czasowych. Dzięki chłopaki za wspólną przejażdżkę i do następnej. :)
Za tę wiadomość podziękował(a): pieter, sldtwa

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/12 06:41 #22048

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
Ehhhh korcilo mnie pojechać z wami dalej :)Dlatego też z pełną premedytacją wiedząc,że nie mogę jechać dalej niż do Nowego-nie wziąłem wyprawowego wyposażenia :) Następnym razem nadrobie,dzięki za przejażdżkę :)
Amor patriae nostra lex
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, pieter, sldtwa

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/11 23:20 #22047

  • sldtwa
  • sldtwa Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 771
  • Otrzymane podziękowania: 769
  • Oklaski: 22
Za nami dzień świetnej włóczęgi po zakamarkach cysterskiego Kociewia.
Na starcie przy flisaku zameldowali się rano trzej cystersi :laugh: :

Pieter :laugh:
Wojtino :laugh: i
sldtwa :laugh:
oraz
Bartek, jako brat odprowadzający :laugh:

Nowe - Twarda Góra, szybko,sprawnie i w doskonałych humorach.
Od Twardej Góry zmiana nawierzchni: kamieniste szutry, leśne dukty, przyzwoite gruntówki. Dopiero niedaleko Pelplina wróciły asfalty.

Po drodze mnóstwo charakterystycznych dla tej części Pomorza kapliczek, przydrożnych krzyży i specyficznych gotyckich kościołów, najczęściej z XIII i XIV-wiecznym rodowodem.

Na polach stada żurawii. Przyznam się szczerze, że nie widziałem dotąd takiego nagromadzenia tych znanych z płochliwości ptaków.

Pelplin to przede wszystkim katedra. Inna niż kościoły przysadzistego pomorskiego gotyku. Cysterska, bliska swoim zachodnioeuropejskim odpowiednikom.
Schodziliśmy ją dokładnie, zajrzeliśmy do kaplic, do krypty biskupów chełmińskich (i pelplińskich), rzuciliśmy okiem na obrazy zdobiace liczne ołtarze, zaszliśmy na krużganki prowadzące do Colegium Marianum i seminarium z wielkimi obrazami scen biblijnych...

Z Pelplina w stronę Gniewu, ale bocznymi drogami aż do Piaseczna. Tu zwiedziliśmy miejscowy kościół (również z XIV wieku), sanktuarium i oczywiście cudowne źródełko z uzdrawiającą wodą :) .

Dalej szybko do Jelenia, na kwidzyński most i znaną doskonale drogę do Grudziądza. Przez cały czas dobrze się bawiąc, konsumując bułki i roztrząsając tematy wielkiej wagi... między innymi naszej rowerowej trzódki... :laugh:
Dzięki temu znana do znudzenia droga z Korzeniewa do Wełcza zleciała jak z bicza trzasł :laugh:

Powiem krótko, choć mrok zapadł, to z ostatniego tradycyjnego postoju pod spółdzielnią w Wielkim Wełczu nie chciało się nam ruszać.

Ostatecznie z pewnym poslizgiem czasowym (kontrolowanym i zaplanowanym) cali i zdrowi dotarliśmy do domów.
Na licznikach od 135 - 142 km w zalezności od drogi dojazdu.

Pogoda nie sprawiła nam zawodu, chociaż trochę słońca by się przydało. Wiatr niewielki, a dodatkowo sprawiedliwy.
Przy okazji odkryliśmy niesamowite własciwości spodni przeciwdeszczowych Wojtina. Okazało się, że kiedy tylko Wojtek ubierze w/w, pozapina wszystkie paski i otwory... deszcz natychmiast przestaje padać :laugh:
Będziemy wykorzystywać te cudowne własciwości spodni Wojtina w następnych wyprawach.

Dokumentacja fotograficzna będzie niestety skromna. Nie mieliśmy aparatu, więc musimy się zadowolić fotkami z komórki Pietera :)

Dziękuję wszystkim uczestnikom i do następnego.
"W życiu na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy".
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, Bartek, pieter

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/10 21:50 #22037

  • sldtwa
  • sldtwa Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 771
  • Otrzymane podziękowania: 769
  • Oklaski: 22
No szkoda Marcinku :( Może załatw młodemu jakieś zajęcia świetlicowe albo kółko zainteresowań :)
"W życiu na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy".

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/10 19:44 #22027

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
ja bym także pojechał..... ale młody przed południem kończy lekcje i dupa :(
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/10 19:39 #22026

  • wojtino
  • wojtino Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 489
  • Otrzymane podziękowania: 353
  • Oklaski: 3
... i ja także...
Za tę wiadomość podziękował(a): sldtwa

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/10 19:38 #22025

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1
Chętnie się wybiorę jutro do Pelplina. Do zobaczenia przy Flisaku :-)
Za tę wiadomość podziękował(a): sldtwa

11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia 2015/03/10 18:37 #22017

  • sldtwa
  • sldtwa Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 771
  • Otrzymane podziękowania: 769
  • Oklaski: 22
Wiosna kusi, a ostatnio mało miałem okazji do solidnego pojeżdżenia, więc proponuję na jutro spokojną środową przejażdżkę do Pelplina.
Start o 8:00 spod Flisaka.
Dalej do Nowego (raczej WielkimKomorskiem, bo wolę) - Twarda Góra - Smętowo - Lipia Góra - Nowa Cerkiew - Rożental - PELPLIN
Tu chciałbym się trochę porozglądać, solidnie podjeść, żeby starczyło na drogę powrotną.
Wyjeżdżamy DW230 na Piaseczno - Jeleń - DK90 - Most w Kwidzynie - Kaniczki- Nebrowo - Wielki Wełcz - Zakurzewo - Nowa Wieś - FLISAK

Wyjdzie jakieś 125-130 km.

Tempo spokojne. Mam czas, planuję powrót na 18:00.

Znajdą się chętni? Zapraszam :)
"W życiu na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy".
Za tę wiadomość podziękował(a): pieter
Czas generowania strony: 0.345 s.