Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 11 marca 2015 r. - Pelplin - spokojne wiosenne 125 km w środku tygodnia

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2015/03/12 19:44 #22073

pieter

pieter Avatar

2015/03/12 14:05 #22062

MARCINHD

MARCINHD Avatar

no masz słuszną rację Bartku :)
2015/03/12 14:01 #22060

Bartek

Bartek Avatar

MARCINHD napisał:
patrząc na zdjęcia i czytając relację kierownika pozostaje mi tylko ubolewać że nie mogłem pojechać z Wami a szkoda..... :unsure:

Mogles sie karnac ze mna - o 11 bylem juz w serwisie :)
2015/03/12 12:55 #22056

MARCINHD

MARCINHD Avatar

patrząc na zdjęcia i czytając relację kierownika pozostaje mi tylko ubolewać że nie mogłem pojechać z Wami a szkoda..... :unsure:
2015/03/12 12:23 #22055

pieter

pieter Avatar

Wyraz natchnienia i ciężar świadectwa upływających wieków, w bezpośrednim kontakcie naszych ciał (pewnych ich zmęczonych części) z drewnianymi, katedralnymi ławami uwidocznił się na naszych twarzach.









Załączniki:
2015/03/12 12:14 #22054

pieter

pieter Avatar

Moc wszechobecna we wnętrzu przeniknęła przez nasze ciała i okazało się, że wśród nas jest bodyguard. Przenikliwe promieniowanie ujawniło szelki podtrzymujące dwa niezawodne Smith&Wesson.
Załączniki:
2015/03/12 12:07 #22053

pieter

pieter Avatar

Wnętrza są bardzo bogato zdobione, oświetlone przepięknymi witrażami, dużo różnych zakamarków o przeróżnych modlitewnych funkcjach, mnóstwo olejnych obrazów, rzeźbionych figur i ornamentów.










Załączniki:
2015/03/12 11:57 #22052

pieter

pieter Avatar

Katedra robi niesamowite wrażenie i może być wspaniałym celem rowerowej wycieczki. Obiecaliśmy sobie, że powtórzymy odwiedziny Pelplina w lecie.







Załączniki:
2015/03/12 11:51 #22051

pieter

pieter Avatar

Dodam tylko, że w czasie wczorajszej włóczęgi miały miejsce dyskusje na poważne, naukowe tematy. Wojtino, jako doświadczony szybownik, natchniony prawdopodobnie przez żurawie skrzydła i lekko skraplającą się chmurkę, napomknął coś o punkcie rosy. Więc dalej poleciało już samo: sublimacja, resublimacja, krystalizacja, rekrystalizacja. Przemiany stanów skupienia przedyskutowaliśmy dokładnie siedząc na wyściełanej ławeczce przed Spółdzielnią w Rzeżęcinie. Proces skraplania przerwany przez wojtkowe czarodziejskie spodnie przeciwdeszczowe umożliwił nam dalszą jazdę (już na sucho) :-)




Załączniki:
2015/03/12 09:45 #22050

wojtino

wojtino Avatar

Bardzo ładnie opisał Andrzej wczorajszą naszą włóczęgę po cysterskiej niegdyś ziemi nic dodać nic ująć może tylko tyle że nie przesadzałbym z cudownymi własnościami moich spodni przeciwdeszczowych. Za dużo sobie nie obiecywać. Było ekstra naprawdę lajtowo bo nie było ograniczeń czasowych. Dzięki chłopaki za wspólną przejażdżkę i do następnej. :)
2015/03/12 06:41 #22048

Bartek

Bartek Avatar

Ehhhh korcilo mnie pojechać z wami dalej :)Dlatego też z pełną premedytacją wiedząc,że nie mogę jechać dalej niż do Nowego-nie wziąłem wyprawowego wyposażenia :) Następnym razem nadrobie,dzięki za przejażdżkę :)
2015/03/11 23:20 #22047

sldtwa

sldtwa Avatar

Za nami dzień świetnej włóczęgi po zakamarkach cysterskiego Kociewia.
Na starcie przy flisaku zameldowali się rano trzej cystersi :laugh: :

Pieter :laugh:
Wojtino :laugh: i
sldtwa :laugh:
oraz
Bartek, jako brat odprowadzający :laugh:

Nowe - Twarda Góra, szybko,sprawnie i w doskonałych humorach.
Od Twardej Góry zmiana nawierzchni: kamieniste szutry, leśne dukty, przyzwoite gruntówki. Dopiero niedaleko Pelplina wróciły asfalty.

Po drodze mnóstwo charakterystycznych dla tej części Pomorza kapliczek, przydrożnych krzyży i specyficznych gotyckich kościołów, najczęściej z XIII i XIV-wiecznym rodowodem.

Na polach stada żurawii. Przyznam się szczerze, że nie widziałem dotąd takiego nagromadzenia tych znanych z płochliwości ptaków.

Pelplin to przede wszystkim katedra. Inna niż kościoły przysadzistego pomorskiego gotyku. Cysterska, bliska swoim zachodnioeuropejskim odpowiednikom.
Schodziliśmy ją dokładnie, zajrzeliśmy do kaplic, do krypty biskupów chełmińskich (i pelplińskich), rzuciliśmy okiem na obrazy zdobiace liczne ołtarze, zaszliśmy na krużganki prowadzące do Colegium Marianum i seminarium z wielkimi obrazami scen biblijnych...

Z Pelplina w stronę Gniewu, ale bocznymi drogami aż do Piaseczna. Tu zwiedziliśmy miejscowy kościół (również z XIV wieku), sanktuarium i oczywiście cudowne źródełko z uzdrawiającą wodą :) .

Dalej szybko do Jelenia, na kwidzyński most i znaną doskonale drogę do Grudziądza. Przez cały czas dobrze się bawiąc, konsumując bułki i roztrząsając tematy wielkiej wagi... między innymi naszej rowerowej trzódki... :laugh:
Dzięki temu znana do znudzenia droga z Korzeniewa do Wełcza zleciała jak z bicza trzasł :laugh:

Powiem krótko, choć mrok zapadł, to z ostatniego tradycyjnego postoju pod spółdzielnią w Wielkim Wełczu nie chciało się nam ruszać.

Ostatecznie z pewnym poslizgiem czasowym (kontrolowanym i zaplanowanym) cali i zdrowi dotarliśmy do domów.
Na licznikach od 135 - 142 km w zalezności od drogi dojazdu.

Pogoda nie sprawiła nam zawodu, chociaż trochę słońca by się przydało. Wiatr niewielki, a dodatkowo sprawiedliwy.
Przy okazji odkryliśmy niesamowite własciwości spodni przeciwdeszczowych Wojtina. Okazało się, że kiedy tylko Wojtek ubierze w/w, pozapina wszystkie paski i otwory... deszcz natychmiast przestaje padać :laugh:
Będziemy wykorzystywać te cudowne własciwości spodni Wojtina w następnych wyprawach.

Dokumentacja fotograficzna będzie niestety skromna. Nie mieliśmy aparatu, więc musimy się zadowolić fotkami z komórki Pietera :)

Dziękuję wszystkim uczestnikom i do następnego.
2015/03/10 21:50 #22037

sldtwa

sldtwa Avatar

No szkoda Marcinku :( Może załatw młodemu jakieś zajęcia świetlicowe albo kółko zainteresowań :)
2015/03/10 19:44 #22027

MARCINHD

MARCINHD Avatar

ja bym także pojechał..... ale młody przed południem kończy lekcje i dupa :(
2015/03/10 19:39 #22026

wojtino

wojtino Avatar

... i ja także...
Czas generowania strony: 0.464 s.