TEMAT: macie plany na 11 lub 12.04.2015?

www.rowerowygrudziadz.pl/index.php/galeria-fotek-mainmenu-32/wypady-wyjazdy-rajdy/category/518-2015-04-12-n-macie-plany-na-male-i-duze-wioslowanie-krzys?6629a498969a38b7178cdc4c0b7bf618=db6f48bc7884c5955482acbab114540f&7cf90082c2262bc46c6319de7c99a5d2=1&tab=3&muuploaded=1&mufailed=0

Fotka Nr : sam_3961 md wioso grupa hd
TJ........ sam_3961 m+d wiosło grupa HD

MARCINHD napisał:
Mi to budzi trochę inne skojarzenia, ale o tym może nie na tym forum

Jeszcze raz dzięki chłopaki za skrzyżowanie szlaków - to był miły akcent

krusze afgan podoba mi się najbardziej

www.rowerowygrudziadz.pl/index.php/galeria-fotek-mainmenu-32/wypady-wyjazdy-rajdy/category/518-2015-04-12-n-macie-plany-na-male-i-duze-wioslowanie-krzys

Miłej lektury obrazkowej, i kilka wspomnień !!!
Obu grupom -
...............- Życzy Krzyś !Caramba!

Pozdro i Do zoba!

Prosimy o p...........a

jeszcze jeden temat z wczoraj..... wyrysowaliśmy na endomondo strzałeczkę :
a powiększenie mapy nad Wiosłami pokazuje fajne zamieszanie hihi

Małe Wiosła, a ile wymagają od tych, którzy chcą między Małymi a Dużymi Wiosłami "powiosłować"

Super filmik, no i wreszcie mordercze podejście z Małego Wiosła pokazane w całej morderczości

jest i filmik.... oczywiście w HD

iceman150 napisał:
117km na Rządz

108km na Strzemyk

Z ciekawości ile wyszło Wam na licznikach?

iceman150 napisał:
Ja zartujac sie o nia prosilem i dostalem to o co prosilem Cymbal nad cymbaly

Bartuś u nas też była guma przed samym domem. Decybel złapał w przednim kole w Nowej Wsi na szczęście miał zapas.

Dziekuje inicjatorowi wycieczki - MarcinowiHD za pomysl ruszenia tylka Przyznam ,ze jak wstalem o 6:30 i spojrzalem za okno to nadzieja mnie opuscila i nakrylem sie szybko koldra w celu udania sie do krainy Morfeusza Przed 8 ponowne spojrzenie i nadzieja znowu zapaczkowala bo okazalo sie ,ze wyjazd o 9 a pogoda zdecydowanie sie poprawila:)

Bardzo fajnym akcentem bylo spotkanie w malowniczym miejscu drugiej wycieczki pod dowodztwem Matolka i rozjechanie sie w dwa przeciwne kierunki


Przyznaje ,ze maczalem palce w zaciagnieciu wycieczki na Wiosla - ale chyba nie zaluja - pogoda i widoki dopisaly Fajna technicznie trasa wysysajaca z czlowieka ostatni pot i nagradzajaca przepiekna panorama dolina dolnej Wisly

Przysiegam od dzisiaj nie wspominac nigdy wiecej o gumie siedzac na rowerze - dzisiaj przesmiewczo o niej wspomnialem na moscie - a po 100m uslyszalem swistanie z mojego tylnego kola I ostatnie 3km pokonalem spacerujac z rowerem pod pacha Dobrze ,ze byl piekny wieczor i kontemplujac uklady gwiezdne pomalutku doczlapalem sie na strzemyk

Dzieki panowie - chce sie wiecej - wiec za tydzien juz sie szykujcie

Marcin - zapomniałeś o najważniejszym - specjalnie zboczyliśmy, aby spotkać się z drugą grupą na punkcie widokowym w Dużych Wiosłach - po otrzymaniu wiadomości, iż w drugiej grupie jedzie też Decybel, w Kwidzynie od ust sobie odjąłem część pizzy, zapakowałem i powiozłem... biedak na tym punkcie widokowym już prawie umierał z głodu. Moja pizza od razu postawiła go na nogi

...jak to mówią w wojsku : zmiana decyzji świadczy o ciągłości dowodzenia i tak także było w dniu dzisiejszym
wstałem rano i przywitał mnie przed 6 deszcz i silny wiatr.... morale padło do dna..... zrezygnowałem z wyjazdu.....

jednak w okolicach godziny 7 z minutami wyszło nieśmiało słońce przeganiając chmurzyska...
szybki telefon do Pieterka i decyzja zapadła jedziemy ale dla bezpieczeństwa ustaliliśmy że ruszamy o 9.
Na miejscu zbiórki stawili się:
Bartek
Pieter
Hardy
Krzyś
no i ja
po zweryfikowaniu warunków pogodowych zapadła decyzja odnośnie głosowania co do dzisiejszej trasy.... gdyż nie do końca mieliśmy ochotę na jazdę do zaplanowanego Fojutowa ( skąd niestety wiał wiatr....przynajmniej z tego kierunku)
ruszyliśmy spokojnie w kierunku Kwidzyna, wiaterek przyjemnie wiał w plecki
Dojechaliśmy na miejsce, w Kwidzynie wspaniała pizza u Zyggiego polecona przez Bartka ( teraz i ja polecam tą pizzernię) następnie spokojny zjazd w kierunku mostu na Wiśle...... i to co tygryski lubią najbardziej..... czyli przejazd przez Wiosło Duże i Małe
Tam spotkaliśmy wesołą grupę ekslorującą Wiosełka z przeciwnego kierunku. Kilka minut rozmowy i rozjechaliśmy się w swoich kierunkach. Po wyjechaniu z lasu pojawił się przysłowiowy "w mordę wind". Dojechaliśmy do Nowego...... lody etc... i kiedy ruszaliśmy już w drogę do Grudziądzą zostaliśmy zlokalizowani przez Esterę która zaprosiła nas na kawę Odmówić oczywiście nie wypadało wiec udaliśmy się na wspaniałą kawę za którą bardzo dziękuję w imieniu naszej grupy Po kawusi i wesołej rozmowie pełnej opowieści o dokręcaniu śrubek i sznurkach od snopowiązałek ruszyliśmy w drogę do domu. Żarty i dobry humor nie opuszczały nas nadal.... szczególnie żartu o złapaniu gumy na moście Wiślanym w Grudziądzu..... i nagle huk i psssssssssssss kto się domagał gumy sam niestety ją złapał.....

wyprawę uważam jak najbardziej za udaną, uwielbiam powroty w rejony Wioseł....
do następnej tak miłej i udanej wyprawy....

jeszcze raz podziękowania dla Estery za gościnę i pozdrowienia dla napotkanej grudziądzkiej ekipy rowerowej



film się montuje.wstawię w stosownym czasie

Też jadę, potwierdzam. Nie wiem, czy ze względów rodzinnych (jeżeli w trasie po południu dostanę telefon) nie urwę się z powrotem wcześniej, ale wtedy wróciłbym pociągiem z czerska lub Tucholi. Obojętne, cała trasa czy część, czas się rozruszać

jadę

dobra obywatele ja powoli ruszam.... robię małą pętelkę przez Lotnisko... i do zobaczenia o 9 w Marinie

wojtino napisał:
Wojtek, podpompuj. Po drodze do mariny masz benzin station

...mnie zeszło już powietrze...

ok, odczekajmy do 9 rano.

patrzę co się dzieje za oknem.... i zróbmy może tak..... startujemy o 9 z Mariny? trasa i cel bez zmian.... co Wy na to?