W Krakowie (byłem w miniony wekend, tylko na Starym Mieście) bardzo wiele ulic jest jednokierunkowych lub całkiem zamkniętych dla ruchu samochodowego. Wjeżdżać mogą tylko mieszkańcy i auta dostawcze. I... prawie na każdej z tablic zakazujących ruchu lub wjazdu pod prąd jest tabliczka, że zakaz "nie dotyczy rowerów"
Dużo jeżdżących rowerzystów i rowerzystek, zwłaszcza w zwykłych "cywilnych" ubiorach. Widać, że rower jest tam najlepszym i najszybszym sposobem przemieszczania się w Śródmieściu. Z tego, co się dowiedziałem, jest wiele tras rowerowych prowadzących z centrum poza miasto.
PS. Nie wiem czemu, ale nie mogę wstawić fotek. Załączam więc link do strony na FB, gdzie sa trzy zdjęcia z ulic Krakowa:
www.facebook.com/groups/127701080691696/784954968299634/?notif_t=like