TEMAT: Na wariata, czyli zapowiedzi w ostatniej chwili

Dziś godz: 18:17
Drewniana wiata kolo praktikera.
Cel: jezioro Brunatne i Raczek.
Zapraszam.

Była ekstra wyprawa więcej takich. Dziękuję za miłe towarzystwo. Pozdrawiam.

matołek napisał: Obawiam się, że byłem na drugim biegunie czystości, ale ubawiłem się za to nad wyraz, dzięki chłopaki i do następnego!

Koniecznie muszę się pochwalić, że po raz pierwszy miałem najczyściejszy rower na wypadzie

Super, że daliście się przeciągnąć po błotkach Były górki, pagórki, pola, lasy, asfalty i nawierzchnie, na których rower jechał bokiem Były też wielkie kałuże, których nie dało się przejechać inaczej, jak przez ich środek Uwielbiam takie rowerowanie dlatego bardzo Wam dziękuję za współudział

A za wspólne taplanie w błotku odpowieda Ekipa w składzie:

Qba84
Jerzy
Davis
Matołek

Pozdrawiam i do następnego

ok

Spóźnię się 10 minut, ok?

Miałbym chęć przejechać się...
No, zobaczymy, czy pogoda pozwoli...
Jeśli nie będzie mocno padać, stawię się na zbiórce:)

Hej

Jeśli za godzinę przestanie padać, to ruszam luźno porowerować jakieś 30-40 km. Start o 18.15 spod strzemięcińskiego Lidla.
Byłoby miło, gdyby ktoś dołączył

Pozdrower

Jak to na wariata przystało... pomysł z ostatniej chwili.

Wybieram się z kumplem za Wisłe...

Trasa: urozmaicona od asfaltu po leśne dukty w okolicach Nowe Marzy - Grupa.

Cel: odkrycie nowych tras... zresztą do rowerowania nie musze tutaj nikogo zbytnio zachęcać

Wyruszamy z Mniszka ok 17:30 czyli o 18:01 można by ruszyć z pod Alfy (główne wejście)

Również dziękuję za przyjemne, niedzielne popołudnie, w którym pogoda sprawiła nam miłą niespodziankę w postaci słonecznej odsłony

A to przy okazji tematu, który się wczoraj nawinął: KLIK

Pozdrawiam i do następnego, prawdopodobnie jeszcze dzisiaj

Jako inspirator wczorajszej wycieczki dziękuję jej uczestnikom, wyborowej kompanii w składzie:

-Łobuzia- jeden wyjazd i już wiem skąd pseudonim;)
-Matołek
oraz
-Davis

Do następnego:)

Dzięki za wariata , trochę mnie zmeczył (jak to wariat , bywa męczący) . Pogoda dopisała to i jechalo sie przyjemnie , trochę tych km przybyło co prawda ... ale co tam , nie zawsze jest taka okazja . pozdrowerki

No to lody, albo bułkę, jak kto woli, ale dawno nie byłem w Świeciu, a bardzo mi się ostatnio tam podoba

Do zobaczenia na zbiórce

Sie wybiore , niekoniecznie na konsumbcje czegos bo po obiedzie jestem ale bede pod lidlem za niecala godz.

Można by i zmienić plan w ten sposób.

Ale kebab to jakiś mini abo wegetariański, bo jestem po obiedzie:)

A może do Świecia ma kebab?

Wygląda na to, że pogoda się klaruje, więc aby nie tracić niedzielnego popołudnia
proponuję krótką wycieczkę.

Zamierzam skierować się w rejony podchełmińskie, poprzez Sosnówki nie-Sosnówki, Podwieski nie-Podwieski pętlą do Łunawek (Małych Łunaw).

Możliwe modyfikacje trasy, którą oceniam na 30- 50 km.

Nawierzchnie twarde, tempo takie , na jakie pozwoli pogoda:)

Startuję o 15: 31 spod lidla na strzemyku.
Czekam 10 minut.

pzdr

Super:)Jedziemy przez wlk komorsk i reszta standardzik

No to do zobaczenia

Gdyby ktoś miał ochotę dołączyć, to startuję z placu przy wjeździe na most o 20.00

Pozdrower

Bodajze 21:25. Juz jedziemy:)

Całkiem fajna myśl Bartku

A kiedy lądujecie w Warlubiu?

Wpadnijcie do warlubia odebrac siodemke z Helu:)

Nie ma ktoś może chęć na poburzowe przewietrzenie roweru tak koło 20.30? Samemu mi się nie chce, a powietrze niezwykle przyjemne Mała, niespieszna pętelka, koło 20 km (około godzinki)

To jak?

... miał chęć Qba84, więc razem porowerowaliśmy Trochę zmieniona trasa, ale na tym też polega wariat.
Pogoda świetna i oczywiście nie padało

Kto ma chęć porowerować wieczorem, a później schłodzić się w ciepłych wodach Rudnika? W zależności od chęci - większe koło przez Biały Bór - Sikorówka - Wiewiórki - Rudnik (plaża Delfin lub Miejska), albo mniejsze Biały Bór - Sikorówka - (na wprost) - w lewo Wałdowo Szlacheckie - Rudnik.

Jadę spod Lidla pod Strzemykiem o godz.19:00.