1. W kwestii autorstwa, to raczej mieliśmy na myśli współtworzenie, współpracę, bo autorami są inne stowarzyszenia, które użyczają swoich wytycznych na potrzeby innych miast, które z kolei dostosowują te opracowania do swoich miast.
2. Kwestia zapisu o konsultacjach ze Stowarzyszeniem jest bardzo ważna dla równowagi.
3. W tej chwili czekamy na przesyłkę z projektem wytycznych przywróconych do sensownej formy i ciężko powiedzieć, co będzie z zapisem o konsultacjach.
4. Oczywiście nikt nie zapomina, co staram się zawsze powtarzać, o ludziach zaangażowanych w sprawy rowerowe
W kwestii złej woli, to może nie w tym problem, a raczej w schematach myślenia z poprzedniej epoki, które ciężko wybić urzędnikom z głowy.
Przykład: ddr wzdłuż Chełmińskiej i przejazd na Kraszewskiego. Samochód przejedzie, tramwaj może, pieszy też, ale rowerzysta już nie. Teraz po długiej batalii przywrócili przejazd, ale dla odmiany montują tam sygnalizację świetlną. Jak mi o tym mówili w ZDM-ie, to myślałem, że na całym skrzyżowaniu ze względu na tramwaj, ale teraz wydaje mi się, że będzie guziczek i domyślnie będzie dla rowerów i pieszych czerwone, jak na przejściu przy Realu. Jeszcze nie wiem jak będzie, ale się dowiem
Znając obecną tendencję obawiam się, że ta sygnalizacja ma podporządkować ddr względem drogi podporządkowanej. Mam jednak nadzieję, że tak nie będzie...
Pozdr