TEMAT: Konsultacje społeczne w sprawie koncepcji spójności

matołek napisał: Dzięki Tomek
Jest tego sporo, rzuciłem okiem tylko na dwa najbardziej nurtujące mnie tematy:
1. DDR wzdłuż szosy toruńskiej - w koncepcji jest ujęta IV etapie. To jak z drogami IV stopnia odśnieżania (IV=kwiecień) czyli NIGDY
2. Przejazd przez Rządz - w koncepcji poprowadzono DDR przez: Kort tenisowy (teren szkoły), teren Przedszkola, Parking strzeżony, istniejący budynek, targowisko. (akurat na tym terenie jest sporo wolnego miejsca i można wytyczyć trasę tak, aby nie niszczyć tego co już jest zbudowane)
Podsumowując - nie dziwię się, że "projektanci" nie chcieli pokazać szczegółów na konsultacjach - bo takie byki zauważyłby każdy.
Ciekawe jakie jest zdanie ZDM-u na ten projekt - przecież kosztował on nas podatników.
Proponuję, aby każdy spojrzał na ten projekt pod kątem okolicy swojego zamieszkania i kierował swoje uwagi do Tomka.
Ja dokładnie przewertuję swoją okolicę.

matołek napisał:
Szkoda, że trzeba pracować nad tym, żeby dyrektor dotrzymał słowa. Oczywiście wspieram i wierzę, że działania naszego zarządu doprowadzą do szanowania przez ZDM wypracowanych ustaleń. Przewiduję jednak, że wyroki niestety będą musiały zapaść

Skoro temat "koncepcji" został odświeżony, zamieszczam dla zainteresowanych do pobrania pliki z pełną dokumentacją końcową, którą otrzymaliśmy od dyrekcji ZDM-u.

Gdyby były jakieś problemy z pobieraniem proszę o wiadomość, zamieszczę na innym serwerze

Część 1

Część 2

Pozdrower

Pracujemy nad tym, aby dyrekcja ZDM-u dotrzymała słowa i wyrok o słowności w tym konkretnie wycinku rzeczywistości będziemy mogli wydać dopiero po tym czasie.

Po konsultacjach w sprawie koncepcji zaproponowaliśmy p. dyr. ZDM Murgale wspólne oględziny miejsca przejazdu przez ul. Małogroblową. W obecności przedstawicieli zarządu Stowarzyszenia (Kasia, Krzyś80) oraz w obecności Prezesa Matołka i pozostałych obecnych członków (Pieter, Paweł) szanowny dyrektor obiecał przeprowadzenie przejazdu równolegle do Alei 23 Stycznia, prosto przez ul. Małogroblową zgodnie z biegnącą drogą dla rowerów w kierunku do ul. Portowej (bez jej wykręcania, czy zmiany biegu). Wynik tych ustaleń został zlekceważony przez ZDM. Droga dla rowerów wzdłuż Alei 23 Stycznia "zyskała" statut drogi pieszo-rowerowej, a przejazd przez ul. Małogroblową został powyginany i wymaga dodatkowo pokonania czterech ciasnych zakrętów pod kątem prostym (90 stopni). Przedstawiony przez J23 plan skrzyżowania świadczy o zupełnym zlekceważeniu wspólnych ustaleń, a p. Murgała po prostu zrobił "z gęby cholewę" ignorując jednocześnie koncepcję spójności, za stworzenie której ratusz zapłacił przecież znaczną kwotę projektantom.

matołek napisał: Nie wiem co gorsze. Ale obawiam się, że to standardowa złośliwa głupota.

A jak przejazd pomalują na czerwono to będzie w ogóle bosko

Rzeczywiście kicha, ale w sumie przejazd jest (P-11), tylko informacji dla kierowców o nim nie ma.

Dyskutowaliśmy ten problem na jednym z ostatnich spotkań z dyrekcją ZDM-u. Myślę, że nie ma tu złośliwości, tylko standardowa bezmyślność i niespójność. Zgodnie z naszymi ustaleniami, jak tylko zaistnieją warunki do malowania znaków, to przejazd zostanie przeniesiony bliżej Al. 23 Stycznia, tak, aby zlikwidować ten karkołomny zawijas i rowerzysta mógł jechać na wprost, zgodnie z zaleceniami "koncepcji" zresztą Dopilnujemy, żeby znaki informacyjne o przejeździe znalazły się we właściwym ich miejscu

Krzyś napisał: wiadomo - rowerzysta

Czy dobrze widzę, że brak przejazdu dla rowerów ?????

Brak zgodności oznakowania poziomego ze znakami pionowymi !!! Co to jest ?!?!?!?!
Komu mandat się należy !!! Gdyby co ???

slimak napisał: Są działania ZDM-u


Komentarz chyba jest zbędny.

Coś nowego w temacie "koncepcji? Znany jest powód braku jej publikacji? Czyżby jednak to wszystko miało okazać się wyłącznie przedwyborczą szopką, na którą niepotrzebnie straciliśmy czas?

Żadnych prowizorek! Skoro została złożona zarówno przez projektantów, jak i ZDM deklaracja, że będzie tam wydzielona droga dla rowerów, to trzeba zabiegać o to, żeby była to droga dostępna przez całą dobę. Przemawia za tym choćby fakt,że przejazd przez botanik stanowi integralną część trasy uznawanej przez nas za priorytetową PN-PD. Poprowadzenie drogi pod płotem i tak wymaga osobnego wjazdu i wyjazdu, można więc tę drogę odgrodzić całkowicie od ogrodu botanicznego. Potrzebna jest tylko dobra wola, a to jak wiadomo w Grudziądzu towar deficytowy.

Niech chociaż będzie tylko w godzinach otwarcia - to już dużo. Potem można pomyśleć, jeśli będzie od strony działek prywatnych to zawsze w przyszłości można wykonać osobne wjazdy nawet bez bramy lub ... .

Nie wiem czy to dobry pomysł z poprowadzeniem ścieżki przez ogród botaniczny. Ścieżka będzie dostępna tylko w godzinach otwarcia ogrodu. Chyba, że będzie jakieś rozwiązanie tego problemu?

iceman150 napisał:
Ogród botaniczny to jeden z najdrażliwszych dla rowerzystów tematów Grudziądza. Na początek zmiana oznakowania - ddrip (linia pozioma) - obiecano, że od zaraz i między innymi i w tej sprawie jesteśmy umówieni na spotkanie z dyrekcją ZDM-u na początku przyszłego tygodnia. Spróbujemy ustalić jakiś termin. Przyszłościowo koncepcja zakłada poprowadzenie ddr od strony działek prywatnych.

Pozdr

Po artykule widzę ze conajmniej jedna moja uwaga została uwzglęniona
Czy ktoś moze mi powiedzieć jak wyglada obecny pomysł na Park Botaniczny?

matołek napisał: Mnie najbardziej martwi zdanie wypowiedziane przez jednego z projektantów -najważniejsze to połatanie ciągłości ddr i zrobienie nowych, a główny trakt od Mniszka do reala poprawić później - czyli główna sprawa o którą walczyliśmy TRAKT PÓŁNOC-POŁUDNIE na znacznym i mocno używanym zawłaszcza latem przez pieszych będzie chodnikiem z dopuszczonym ruchem rowerowym (z fazowanej kostki). Jeśli się nie przesłyszałem (zobaczymy jeśli będą udostępnione materiały) to możemy sobie pogratulować, bo nic się nie zmieni na tym newralgicznym odcinku (pod nowym wiaduktem obwodnicy znowu położyli kręty chodnik z fazowanej kostki) - nic dodać nic ująć.

Artykuł z MMki w temacie: www.mmgrudziadz.pl/artykul/zdjecie-bedzie-przejazd-rowerowy-przez-botanik-burzliwe-konsultacje-z-cyklistami

Cierpliwości. Jako Stowarzyszenie (nie nie pomijając zaangażowania przedstawicieli Kalinki i osób niezrzeszonych) zrobiliśmy wszystko co było możliwe, aby wpłynąć na jakość tworzonego projektu. Trzeba też przyznać, że wszyscy wykazaliśmy się jednomyślnym stanowiskiem. Wydaje się, że projektanci załapali bazę, ale co będzie, to się okaże. Miejmy nadzieję, że powstająca makulatura nam się do czegoś w przyszłości przyda, ale do jej wdrożenia trzeba dobrej woli władz, z czym u obecnych włodarzy jest fatalnie.

pieter napisał: A Ty widziałeś - przecież nigdzie do dnia dzisiejszego nie były udostępnione.

szczerze to nie znam totalnie ksztaltu obecnej wersji koncepcji, poniewaz nie mialem mozliwosci byc na konsultacjach. Jesli ktos ma dostep i mozliwosc udostepnienia bylbym wdzieczny. wg mnie nawet jesli uwagi kogos nie byly uwzglednione to i tak naleza mu sie brawa za wklad i wlasna inwencje bo najgorsza jest biernosc i malkontenctwo.

iceman150 napisał:
Projektanci wspomnieli o uwagach spływających z różnych stron, ale nie wspomnieli, jakie to i czyje były te uwagi. Większość uwzględnionych przez nich uwag była przekazywana przez Matołka i tym głównie uwagom poświęcona była dyskusja. Matołek tak dobrze był przygotowany do pierwszej konsultacji, że właściwie wyczerpał temat. Mnie najbardziej zależało na zaprojektowaniu trasy północ-południe, bo miałem świadomość, że reszta projektu musi się do tego ułożyć i na to kładłem największy nacisk. Ponieważ w zasadzie uzyskaliśmy to, czego chcieliśmy można uznać te konsultacje za dobre. Niech osoby spoza Stowarzyszenia napiszą, które ich uwagi zostały uwzględnione, a w ten sposób pamięć o nich nie zaginie