Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: Bike Maraton 2006

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: Bike Maraton 2006

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2006/06/10 02:00 #21513

Matołek

Matołek Avatar

Nieograniczone czasem myśli.
Miesiąc wyrzeczeń.
Niecały miesiąc przygotowań.
 
...
 
Jeden dzień. Ten dzień, który był swego rodzaju celem.
 
Niewiele przespałem tamtej nocy. Można powiedzieć, że prawie w ogóle nie spałem...
Spokojnie przeczekałem do 4:50 i wstałem z wyra. Z nudów pozmywałem naczynia w kuchni. Podgrzałem makaron, wypiłem herbatę. Rozglądałem się po śpiącym domu. Cisza...
 Nasza ekipa nie zmieniła się ani trochę, skład, rowery (choć nie do końca), samochód, to wszystko było jak powtórka z maratonu w Bydgoszczy. Nawet nastrój był podobny.
O 7:00 byliśmy już na trasie, po dziewiątej na miejscu startu całej imprezy ? Gdańsk Oliwa.
Zostaliśmy skierowani na wydzielony parking i się zaczęło. Poskładaliśmy rowery, przebraliśmy się i napełniliśmy bidony. Było mało ludzi, kolejek po chipy prawie nie było.
Nasze oczy niczym system przechwytywania rakiet powietrze-ziemia przenosiły wzrok z jednej maszyny na drugą. Szał, czułem się jak dziecko w wesołym miasteczku! Od patrzenia na te wszystkie rowery marzeń oczy świeciły się jak latareczki... Przytłaczająca ilość piękna.
Czytaj więcej...
Czas generowania strony: 0.131 s.