Korespondencja z Władzami
- Szczegóły
- Utworzono: poniedziałek, 26, sierpień 2013 11:15
- Poprawiono: poniedziałek, 26, sierpień 2013 11:49
- Opublikowano: poniedziałek, 26, sierpień 2013 11:15
- Matołek
- Odsłony: 1963
Ludzie pisma piszą,
czarno-białe, urzędowe?
Kiedy na X Grudziądzkiej Masie Krytycznej gościli u nas przedstawiciele Stowarzyszenia Rowerowy Toruń, udało nam się poprosić prezesa o kilka wskazówek, dotyczących kontaktów z władzami w sprawach rowerowych. Mówiliśmy o swoich spotkaniach z władzami i ich pustych obietnicach, na co prezes stanowczo doradził zaostrzenie wszelkich form pisemnych. Z wcześniejszych doświadczeń wiem, że ma rację, ponieważ urząd ma obowiązek odpowiadać na każde pismo w określonym w Kodeksie Postępowania Administracyjnego (KPA) terminie, a po takiej korespondencji zawsze zostaje ślad, którego wyprzeć się nie można. Niestety z tego samego doświadczenia wiem też, że odpowiedzi często są wymijające i nawet mijają się całkowicie z zadanym pytaniem, a Prezydent Grudziądza zdaje się uważać, że KPA nie obowiązuje go w tej materii wcale i zwykł odpowiadać po terminie lub nie odpowiadać wcale. Panie Prezydencie, przypominam, że na pisma należy odpowiadać. To jest prawo obywateli do uzyskiwania rzetelnej informacji.
Jest wiele pytań i problemów, na które odpowiedzi nie ma lub są - nazwijmy to ?medialne?. Rozpoczynamy więc kampanię pisania pism z zapytaniami i słusznymi roszczeniami, rzecz jasna związanymi wyłącznie z tematyką spraw rowerowych w Grudziądzu.
Dla zwiększenia czytelności, proponuję, aby pisma były krótkie i zawierały zwięzłe zapytania. Dodatkowo dla porządku i zwiększenia czytelności założę osobny dział na forum, żeby można pisma ładnie posortować w odpowiednio opisanych tematach. Żeby każdy miał możliwość naniesienia swoich sugestii, postarajmy się umieszczać pisma w wątkach na co najmniej 3 dni przed ich złożeniem do urzędu, chyba, że sprawa jest bardzo pilna, oczywista lub termin nagli ((o:
No to do dzieła Panie i Panowie Rowerzystki i Rowerzyści ((o:
z rowerowym pozdrowieniem
matołek