PIKNY TEN BRZOZOWY LASEK

DZIĘKI również za miłe towarzystwo w wyprawie , która się troszeczke przeciągnęła ale co tam ,lato się kończy pewnie już niewiele takich wypraw w najbliższym czasie bedzie ... MIŁO BYŁO I WESOŁO POZDROWIONKA I DO MIŁEGO

Wycieczka była bardzo udana Również dziękuję za ten sympatyczny dzień na rowerach

maly napisał:

hihi masz rację miała być krótsza, ale w Waszym wesołym Towarzystwie nie dało się jej specjalnie odczuć ważne że książki są już na miejscu i burdy w domu co niektórzy nie mieli............ tylko szkoda że i ja się śpieszyłem ( bez potrzeby jak się okazało) bo na tego loda trzeba było jednak zajechać........... do następnego

Również dziękuję całej kompanii za miło spędzony dzień

...no i mamy jesień

Pozdrowerki i do jutra coniektórym

Mam jedno zdjęcie przed zaporą w Gródku

Szkoda ze dzis pracowalem z mila checia bym sie zabral ale brak tylko jednego, panowie a gdzie foto z wypadu ??

Wyprawa była superowa !!!! Cel zdobyty książki odebrane:) Poznałam nowe osoby HD i Gośkę z którymi było miło popedałować HD dla mnie będziesz HD i koniec inaczej nie zapamietam ps.dzięki że byłeś moim tragarzem i że książki dojechały całe bo były dla mnie bardzo ważne;) hehheh Jak zwykle było wesoło faktycznie było troszkę więcej km ale kto je odczuł Z taką ekipą jeszcze setka mogła by być dzięki że byliście pozdrorowerki ps.jestem w szoku w domku superowo bez żadnego trudu niczego i po co było się śpieszyć jeszcze na lody mogliśmy jechać

Oj fajna fajna Dzięki Masz Hardy racje Matematyka to nauka względna przy dystansie 100 km i średniej 18km/godz zajelo nam to prawie 10 godz. hi hi hi ale najważniejsze że książki dotarły do celu
Ps. HaDe a trasa miala być podobno krótsza

bardzo miło było Was poznać i przejechać z Wami moją pierwszą seteczkę jednorazowo fajna i wesoła ekipa, a widoki....... cud miód palce lizać ...... hehe i niech już zostanę HaDe

Fajna wycieczka Jak zwykle, potwierdziliśmy, że matematyka to nauka jednak względna - 40 km + 40 km = 100 km. Jak to wychodzi, nie wiem, ale wychodzi
Grupa jechała w składzie:
*Papuzia
*Łobuzia
*Meg
*Matematołek
*Mały
*HaDe (znaczy Marcin hd). Witamy nowego kolegę w rowerowym gronie, któremu przy okazji po raz pierwszy "strzeliła" setka w kilometrach
*Hardy

Najciekawszym miejscem była zapora wodna z elektrownią, na Wdzie, w Gródku Zbudowana na początku lat 20-tych XX wieku, dostarczała prąd do Tucholi, Świecia, a potem nawet do Grudziądza i nowo budowanego portu w Gdyni.

więc i ja się dołączę......... pogoda jest jaka jest, więc krótsza trasa, na Kwidzynkowo ruszymy w innym terminie i lepszej pogodzie a z tego co czytam zapowiada się fajne rowerowanie do zobaczenia przed placem zabaw przed 10

Papuzia napisał:
Wolę jutro kupić "Gazetę Pomorską" i poczytać Wy będziecie zbierać, ale przecież musi ktoś pilnowac rowerów, prawda? Poświęcę się i popilnuję
Byle nic mnie nie wstrzymało przed wyjazdem...

No to fajnie Hardy i Maly trasa Grupa-Jeżewo-Gródek
Zabrać wiadra kozik i atlas grzybów heheh byle pogoda dopisała to będzie wesoło-rowerowo
pozdro