miło było pośmigać po okolicy dzięki i do następnego

Było super. Dzięki moim rehabilitantom Jest coraz lepiej. Już wkrótce wejdę na poziom 60 km dziennie i wtedy uznam, że wróciłem do formy

Kolejne miło spędzone popołudnie za nami. Pogoda dopisała, towarzystwo również. Mam nadzieję, na wiele jeszcze w tym roku wspólnych wypadów

Ekipa w składzie:

MarcinHD
Hardy
Davis
Pieter
Kaytekrx4
Sldtwa
Wojtino
Matołek

A tu kilka fotek - miłego oglądania

Do zobaczenia na następnych

Beze mnie po moich okolicach? Nie ma mowy. Zmieniam popołudniowe plany i zabieram się z Wami

Jadę

Ja niestety dziś pasuje, poszłam za głosem drugiego serca i wybrałam poza rowerowe spędzanie czasu z moim ukochanym...choć dylemat był wielki...

Ja też się dopisuję, tym razem bez ograniczeń czasowych

postaram się zdążyć na 15.30 w razie czego prosze o poczekanie 5-10 minut

Do DANKA:
Spoko, napis: KONIEC WYŚCIGU biorę na siebie Więc o tyły możesz być spokojna

Hmmmm,zgłodniałem ostatnio i mam straszną ochotę na jakąś pierwszą grupową przejażdżkę. Trochę boję się podjazdu do Leśniewa, bo mój rozpłatany brzuch wciąż źle znosi wspinaczki, ale najwyżej pojadę przez Mokre do Lisich.
Obawiam się Tomek, że 50 km do 18.00 (a to znaczy widno) może być ciężko grupowo wyrobić.
Do Nowej proponuję przy Cmentarzu Garnizonownowym (zlustrujemy wiślaną DR) i dalej leśnym duktem przy fortach i menonickim cmentarzu do Parsk. Dalej oczywiście wałem.
Zgłaszam gotowość
Mam też pewną propozycję na 22, jako poszukiwanie wiosny. Będzie okazja obgadać.

Ja chętnie, tylko bez formy totalnie jestem...ostatni mój wyjazd to feralny wrześniowy wypad...wiec mogę robić tyły

Zauroczeni dzisiejszą popołudniówką w ciepłych promieniach zimowego słońca, postanowiliśmy dosiąść rowerów również i jutro

Póki ciepłe słoneczko dogrzewa, a dni coraz dłuższe, trzeba korzystać, tak więc:

Start o 15.30 spod zegara słonecznego w ogrodzie botanicznym,

Trasa: Nowa Wieś - Parski - Zakurzewo - Leśniewo - Białochowo

Dystans: ok 45-50 km

Tempo: Żeby wrócić przed zmrokiem

Kto ruszy zadek?