Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: 19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :)

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/07/08 21:34 #24610

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
a właśnie.....Wojtku dam Tobie dysk w najbliższym czasie abyś zgrał materiały... to zmontuję Wam coś z tego :)
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/07/08 21:09 #24609

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
Amor patriae nostra lex
Za tę wiadomość podziękował(a): MARCINHD

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/27 13:01 #24332

  • wojtino
  • wojtino Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 489
  • Otrzymane podziękowania: 353
  • Oklaski: 3
Też mam nadzieję Bartku że jeszcze nie raz wybierzemy się na wspólne wyprawy. Ja również dziękuję moim wspólnikom za wszystkie piękne chwile na rowerze, było naprawdę ekstra. nie brakowało przygód od technicznych po mrożące krew w żyłach.

O Mazurach słyszałem wiele pozytywnego i negatywnego, że zadeptane, brudne, pełne hałaśliwych turystów. W rzeczywistości było cicho i spokojnie, mały ruch samochodowy tak że można jechać długo szutrami i nie napotkać żadnego. Tylko jeden mały mankament mało spółdzielni. Jak się już jakąś napotka trzeba korzystać.

Osobne serdeczne podziękowania należą się właścicielom i gospodarzom domku w Orzyszu, dięki Wam dobrzy ludzie. Na miejscu zastaliśmy dobrze zaopatrzoną lodówkę a żeby nam nie zabrakło w trakcie nastąpiło uzupełnienie. No to tyle i do następnej wyprawy. :) :) :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Bartek, pieter

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/26 10:50 #24305

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
Wszystko się kiedyś kończy - tak też skończyła się nam mazurowe szaleństwo ;) Wróciliśmy już do domów więc przyszedł czas na małe podsumowanie i refleksje.
W tym roku nieco nie dopisała nam pogoda - było chmurzaście i deszczowo ale było też sporo słońca. Z pięciu dni pobytu udało się nam wyjeździć 3 dni,za to te trzy dni były bardzo wyraziste i dostarczyły nam mnóstwa wrażeń ;) Kolejny raz udowodniliśmy sobie ,że nie funkcje i piastowane stanowiska czynią z nas rowerzystów a serce i pasja :P Upór w dążenie do celu pozwolił nam dopiąć wszelkie formalności ,rzucić wszystko na kilka dni i oddać się czystej rowerowej pasji. Nakręciliśmy około 380km po mazurskich szutrach i asfaltach czyli całkiem niezły wynik jak na trzy dni jazdy.

Chcielibyśmy podziękować wszystkim którzy nam kibicowali i śledzili nasze poczynania, dzwonili i doradzali oraz oferowali pomoc techniczną związaną z naszymi kłopotami. Po prostu wszystkim kogo to obchodziło. Mam nadzieję ,że moja relacja się podobała - ja tak właśnie wyobrażam sobie sprawozdania z jakiejkolwiek wyprawy co zresztą dało się już zauważyć wcześniej ;)

Osobiście moje podziękowania dla moich towarzyszy czyli Wojtka i Pietera - nieoceniona kompanija , jazda z Wami to czysta radość i kupa śmiechu :) Mam nadzieję ,że uda się nam zrealizować jeszcze kilka wspólnych rowerowych projektów ;)

Dla wszystkich którzy są ciekawi naszych tras,być może będą mieli kiedyś okazję wykorzystać którąś z nich we własnych wyprawach - załączam mapki , linki do endomondo oraz trasy w formacie .GPX który pasuje do wielu nawigacji rowerowych ,smartfonow i gpsow.

Ełk



Śniardwy



Mamerki



LINKI Endomondo

Ełk:

app.endomondo.com/workouts/549542540/2334039

Śniardwy:

app.endomondo.com/workouts/547059897/2334039

Mamerki:

app.endomondo.com/workouts/548282900/2334039
Załączniki:
Amor patriae nostra lex
Za tę wiadomość podziękował(a): Matołek, Monika, krzys80, wojtino, piowini, Hardy, Davis, pieter, Pietrek, kaytekrx4, maly, MARCINHD, chunk

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/25 21:41 #24301

  • Hardy
  • Hardy Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Posty: 1314
  • Otrzymane podziękowania: 587
  • Oklaski: 4
Bartek, stwierdzam bez dwóch zdań, że świetnie opowiadasz... a wiem coś na ten temat. Masz dar :) Pzryjemnie się czyta :)

PS. Widzę na 4. fotce, że naprawdę jeździliście "jak najbliżej linii brzegowej". Nie doprecyzowałeś, że licząc od strony wody, a nie lądu :P

Trzymajcie się, chłopaki - pogodnego nieba i braku opadów :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Bartek

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/25 21:14 #24299

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
Dzień III - Bo plany są po to żeby je zmieniać..
Orzysz - Giżycko - Sztynport - Mamerki - Giżycko - Orzysz

Pogoda w końcu jakoś się ustatkowała a nasz nadworny meteorolog Wojtek potwierdzał ,że dobrą passę będziemy mieli do końca dnia.Studiowanie mapy przy kawie dało wstępny projekt wyprawy do Wilczego Szańca w Gierłoży. Co prawda ja byłem tam rok temu ale chłopaki chcieli odwiedzić to miejsce więc w ciągu 10 minut podjęliśmy decyzje i byliśmy gotowi do drogi. Początkowy odcinek do Giżycka był mi doskonale znany więc w mgnieniu oka znaleźliśmy się za Orzyszem kierując się w stronę miejscowości Góry. Przyjemny asfalt doprowadził nas do Cierzpięt gdzie przykleiliśmy się do linii brzegowej jeziora-praktycznie udawała nam się ta sztuka do końca dnia. I o to chodziło - mój plan na wyprawy jest zawsze prosty - dużo zielonego i niebieskiego po drodze B) Mazury to idealne miejsce na realizację takich banalnych planów :P
Po Cierzpiętach kolejna była Marcinowa Wola z cmentarzem z I światowej, gdzie pochowani są razem żołnierze niemieccy i rosyjscy. Bardziej zainteresowała nas jednak miejscowa spółdzielnia ze względu na niesamowity klimat czasu,miejsca i właściciela B)



Opuszczamy Marcinową Wolę i jadąc obok masztu Emitela zbłądzamy w kierunku Miłek. Rzut oka na mapę - nie tędy :) Wracamy na szlak linii brzegowej i przez Wierciejki i Rydzewo docieramy do pięknego mostku na kanale łączącym jeziora Boczne i Jagodne.




Kolejno Bogaczewo i Wilkasy przez gesty i ciemny las,ale za to dobrymi asfaltami pozwalającymi rozbujać się bez problemu do 3zł na budziku. Wszystko to sprawiło,że migiem nawet nie wiedząc kiedy ,znaleźliśmy się na wlocie do Giżycka. Wjezdzamy do tego pięknego,portowego miasta szlakiem św.Brunona na wzgórze o tej samej nazwie skąd roztacza się widok na jezioro Niegocin. Tutaj Wojtek odkrywa znaną mu sprzed lat ścieżkę wzdłuż torów kolejowych która prowadzi nas prosto do kanału i portu jachtowego.




Podziwiamy przez chwilę morze masztów i galerię sprzętu pływającego przesuwającą się kanałem w kierunku zabytkowego ,ręcznie otwieranego obrotowego mostu z XIXw. Na każde otwarcie czeka tam tłum turystów jak i też właścicieli jachtów. Ruch prawie jak u nas w Marinie :evil: Zapadamy w knajpie z widokiem na mostek i spożywamy po wielgachnym kotlecie schabowym żeby mieć siły do dalszej jazdy - za nami dopiero 50km a gdzie tu dalej ;) W czasie leżenia do góry brzuchami moim towarzyszom przechodzi ochota na Wilczy Szaniec a Wojtek zapodaje fajną trasę do zamku w Sztynporcie gdzie znajdowała się kwatera samego ministra spraw zagranicznych III rzeszy - Joachima von Ribbentropa. Trasa jak to zwykle u nas wiedzie jak najbliżej linii brzegowej co widać na poniższym zdjęciu :laugh:




Wjeżdżamy w strefę nadgraniczną - czas przygotować wizy i paszporty :blink: ;)



Jadąc wzdłuż jeziora Kisajno przybijamy do Pierkunowa i tamtejszej tawerny.Następnie Świdry i Pieczarki, Harsz i wzdłuż jeziora o tej samej nazwie dojeżdżamy do Sztynportu. Zwiedzamy prywatną przystań oraz okolice zamku i ruszamy w dalszą prawie powrotną drogę ;)






Prawie powrotną ponieważ okazuje się ,że jesteśmy niespełna 10km od kompleksu bunkrów w Mamerkach ;) Wojtek jako miłośnik wszystkiego oprócz militariów kręci nieco nosem ,ale łagodną perswazją i obietnicami niespotykanych zabytków zmuszamy go do jazdy :P To taki mały odwet za obozowisko partyzantów do którego namiętnie ciągnął inną ekipę jakiś czas wcześniej :evil: Szybki przelot do Mamerek i okazuje się ,że zachwyty były nieco przesadzone - z całego kompleksu udostępniono kilka bunkrów i pseudo militarną wystawę. Nieco wieje sandałem i pleśnią ale mężnie zwiedzamy co jest - w końcu po coś przejechaliśmy 95km w jedną stronę :blink: ;)
















Dzień pomału się kończy i około 18 wyruszamy w drogę powrotną do Giżycka,tym razem drugą stroną jeziora Dargin. Radzieje ,Pilwa i szybkie pierogi po drodze w bardzo urokliwym zajeździe. Pieterowi słabnie nieco morale i zaczyna przebąkiwać coś o noclegu :blink: Szybko wyprowadzamy z błędu tego niewiernego Tomasza i zmuszamy go do dalszej jazdy :whistle: Następnie mijamy Dobe,Dziewiszewo i Kamionki a następnie wpadamy do Giżycka tym razem obok twierdzy Boeyn i przez obrotowy mostek. Ostatnie zakupy w miejscowym ABC i przy zapadającym zmierzchu włączamy turbo doładowanie drogą krajową nr 63. Z braku czasu nie było jak jej ominąc w drodze powrotnej do Orzysza. Musielibyśmy nadłożyć sporo drogi i zamiast przejechanych 158km wyszło bym nam coś koło 200 a to już było dzisiaj nieco za dużo.
Po drodze spotyka nas śmieszna i niebezpieczna sytuacja - nie myślałem ,że to co zdarza się kierowcom może przytrafić się także rowerzystom :blink: Otóż gnając około 30km/h w rządku ze mną na przedzie ,w świetle lampki zobaczyłem ruch w zbożu i hałas. Odruchowe naciśnięcie hamulca prawie spowodowało nasz trzyosobowy karambol - natomiast pół metra przed moim rowerem przebiegła dorodna sarna w pełnym pędzie :woohoo: Moje przekleństwo zaalarmowało Pietera i Wojtka i pozwoliło nam zatrzymać sie w odegłości żyletki od siebie :blink: Tak nas to ruszyło ,że musieliśmy ukoić zszargane nerwy na pobliskiej stacji Bliskiej :evil: ;) W ciemnościach pokonujemy ostatnie 15km ładnym asfaltem i około 22:30 lądujemy cali i zdrowi w swoich śpiworach. Pokonane 158km po krainie Wielkich Jezior ;) Pozdrowienia...
Amor patriae nostra lex
Za tę wiadomość podziękował(a): Matołek, wojtino, piowini, Hardy, pieter, Pietrek, Danka, MARCINHD, chunk

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/22 23:31 #24262

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
Dzień II - Tour de Śniardwy

Po wczorajszym grillowym dniu i nieco kiepskiej pogodzie obudziliśmy się dzisiaj z mocnym postanowieniem dokończenia tego co zaczęliśmy wczoraj - a jak wiadomo prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym jak kończą a nie jak zaczynają ;)

Na dzień dobry dostaliśmy rano po oczach takim wehikułem -->




Co dziwne wehikul mial prawie identyczne siodlo jak Pieter w swojej asfaltowej bestii :)
A więc szybko wróciliśmy do miejsca w którym musieliśmy anulować wczorajszą wyprawę - dzisiaj pogoda dopisywała przez cały dzień a w sumie do naszego powrotu ;) Jak piszę te słowa to słychać bębnienie kropel o dach :angry: Ruszyliśmy żwawo z Wężewa szutrami - może się pomylić ktoś kto twierdzi ,że Mazury są płaskie jak stół. Mieliśmy dzisiaj kilka fajnych podjazdów w okolicach Śniardw dzięki czemu widoki powalały chwilami na kolana.




Jadąc w kierunku Suchego Rogu pomiędzy dwoma jeziorami a mianowicie Śniardwami i jeziorem Tuchlin odkryliśmy bardzo ładną miejscówkę na ognisko nad samym brzegiem Śniardw skąd roztaczał się piękny widok na całe jezioro - a samo miejsce ogłuszało ciszą i spokojem. Majestatyczne jezioro powodowało szacunek dla siły tworzenia przyrody :)




Jadąc dalej spotkaliśmy po drodze obywatela z poniższego zdjęcia ,który samodzielnie wdrapał się na 1,5 metrowy słupek i z zainteresowaniem obserwował nasz przejazd :woohoo: Nikomu się nic nie stało gdyż po chwili nastąpiła intwerwencja pani mamy i kolo został w trybie natychmiastowym sciągnięty do poziomu zero :blink:




Ładnymi dróżkami pomykamy dalej na Dziubiele po to ,żeby po chwili skręcić na prześliczny szutrobruk w kierunku rezerwatu Łuknajno i miejscowości o tej samej nazwie. Tam wspinamy się na nowiuśką wieżę obserwacyjną nad jeziorem Łuknajno - trzeba w tym miejscu pochwalić Lasy Państwowe gdyż robią takimi ciekawostkami na trasie bardzo dobrą robotę dla turystów wszelkiej maści :) Można tam fajnie odpocząć podziwiając dziewiczą przyrodę dookoła - to miejsce otrzymuje rekomendację jako godne odwiedzenia ;)







Mijamy Łuknajno i udajemy się na dość spory cypel wcinający się w Śniardwy. Ścieżki ledwo przetarte - widać ,że człowiek nie jest w tych okolicach częstym gościem. Może i dobrze bo nie zadeptuje i nie śmieci tak pięknych miejsc. na cyplu odkrywamy niezamieszkaną osadę Dybno ,gdzie serce nam się kraje ,że takie obiekty niszczeją bez zagospodarowania w tak pięknym miejscu. Podziwiając to i owo objeżdzamy cypel dookoła i wracamy przez miejscowość Stawek na trasę w kierunku Mikołajek.




Wpadamy zziajani ,spoceni i głodni na promenadę po to ,żeby napchać brzuchy przed dalszą podrożą , a został nam jeszcze całkiem spory kawałek do bazy. W czasie konsumpcji i kontemplacji przepływających jachtów i stateczków wszelkiej maści zrywa się mała ulewa z partyzanta. Na szczęście my spokojnie kończymy pod dachem obiadek a za chwilę palące słońce pozostawia tylko wspomnienie tego dziwnego, deszczowego zrywu ;)




Na ryneczku Pieter próbuje swoich sił w ars amandi ale pani jest nie do zdobycia - drugi rok z rzędu ;) Spotkaliśmy ją rok temu na wyprawie z Krzysiami.Jest to charakterystyczna ,przemiła postać w Mikołajkach i dodaje sporo uroku i tak urokliwemu ryneczkowi :P




Z Mikołajek wypadamy szybko zalesioną,twardą szutrówą w kierunku promu we Wierzbach i już po chwili jesteśmy po drugiej stronie kanału zasuwając w kierunku Onufryjewa i Wesujn.







Mijamy po drodze całkiem pokaźną liczbę jezior i jeziorek do Jegocina. Wypadamy na krajową 58 i udajemy się w kierunku Pisza ,gdyż Wojtek chciał odwiedzić wszystkie sklepy rowerowe w poszukiwaniu mitycznych mocowań błotnika :) Zajeżdzamy na chwilę do zaprzyjaźnionych serwisantów i penetrujemy nieco Pisz,który okazuje się bardzo malowniczym miasteczkiem z przepięknym kanałem i klimatycznymi mostkami. Na wylocie zauważamy zabytkowy bunkier - więc krótka wizyta w celu historycznej edukacji i już w Snopku za Piszem wpadamy znowu w ukochane lasy zmierzając w stronę Karwika i Jeglina. Tutaj nieco trudniejsze tereny ale rekompensują nam to biegające po lesie "łanie" :woohoo:




Jeglin - Trzonki i Szczechy Małe prowadzą nas żółtym szlakiem rowerowym do Rostki i Łysoni dookoła polowego lotniska. Postanawiamy tutaj nie jechać najkrótszą drogą do domu - tylko kontynuować eksplorację żółtego szlaku w kierunku Nowych Gut. Znowu znajdujemy się przy brzegu Śniardw - a Nowe Guty okazują się być małą ale przeuroczo położoną miejscowością turystyczną. Wrócimy tu w środę w celach kąpielowych jak pogoda dopisze ;) Nowe Guty to już za chwilę krajowa 16stka przed Orzyszem i zakupy w miejscowym supermarkecie. Wpadamy do domku i w tym momencie zaczyna niestety znowu padać :S Na szczęście nie ma to już dla nas żadnego znaczenia - znowu udało się wykiwać pogodę :)

Nakręciliśmy dzisiaj około 120km po częściowo znanych mi już ścieżkach. Jak dla mnie jeden z najlepszych rowerowych dni w tym roku :woohoo: Oby tak dalej B) Pozdrowienia...
Amor patriae nostra lex
Za tę wiadomość podziękował(a): Matołek, iceman150, wojtino, piowini, Hardy, pieter, Iza, sldtwa, MARCINHD, chunk, Estera

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/21 19:43 #24252

  • iceman150
  • iceman150 Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • ICEMAN
  • Posty: 1715
  • Otrzymane podziękowania: 1047
  • Oklaski: 12
Bartek nawet udało mi się przebrnąć przez całą twoją epopeję :)
Naśmiałem się z waszych perypetii :) Powodzenia dla was i jak najmniej problemów. Po powrocie czekam na fotorelację.
Nie, nie prędkość była O.K. Tylko zakręt był za ciasny.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, Bartek, pieter

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/21 10:47 #24246

  • Hardy
  • Hardy Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Posty: 1314
  • Otrzymane podziękowania: 587
  • Oklaski: 4
Bartek napisał:
Zaczelo sie dzisiaj od konkretnej pompy:)Siedzimy sobie na przystanku w Wezewie :blink:

A co? Jesteście z cukru? :whistle:

Poważniej - pary w nogach i kilkudniowej pogody nad głową życzę, chłopaki :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Bartek

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/21 10:25 #24245

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
Zaczelo sie dzisiaj od konkretnej pompy:)Siedzimy sobie na przystanku w Wezewie :blink:
Amor patriae nostra lex
Za tę wiadomość podziękował(a): Hardy, MARCINHD

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/21 00:04 #24244

  • piowini
  • piowini Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 620
  • Otrzymane podziękowania: 697
  • Oklaski: 8
Czytajac i z tej przyjemnosci szczerzac w usmiechu szcerbate zeby szczerze zazdroszczac wyjazdu i felitonu!
jazda rowerem ma być przyjemnością a nie walką
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, Bartek, pieter

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/20 23:32 #24243

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
Dzień 1
:P ROZMIAR MA ZNACZENIE..... :P

Nie ten o ktorym myslicie :) Jak sie okazalo ,rozmiar ma znaczenie .....ale sztycy podsiodlowej Pietera. A bylo to tak:

Ranek zastal nas piekny i sloneczny - plotki o deszczu okazaly sie przesadzone i bardzo dobrze. Zapowiadal sie cudowny rowerowy dzien,apetyty mielismy spore na okolo 130-150km. Niestety zycie pokryzowalo nam plany :angry: Zaczelo sie niewinnie - Pieter mial trudnosci z podniesieniem siodelka do zwyklego poziomu - siodelko zostalo opuszczone na czas transportu i malo co a okazalo sie ,ze prawie zostaloby tak na wieki ;) Najpierw sam Pieter a za chwile we trzech probowalismy je podniesc - klops - nie dalo rady :whistle: Sztyca oprocz obracania sie jak sruba Tytanica - nie chciala drgnac ani na milimetr do gory :blink: Jazda niemozliwa - siodelko za nisko - dramat kazdego rowerzysty :angry: Napotkany pan ze skrzynka narzedziowa - okazal sie bezradny - we czterech tez zero efektu :blink: Pan doradza nam wizyte u sympatycznego slusarza - pedzimy i juz za chwile w czterech a chwilami w szesciu probujemy podniesc to nieszczesne siodlo. W ruch ida rury, przedluzki , narzedzia slusarskie do obrobki rur - I NIC!!!!!!!!!!!!!! Olej i pot leje sie gesto - szok i niedowierzanie na naszych twarzach - zostawiamy walczacych a sami z Wojtkiem udajemy sie do jedynego w Orzyszu sklepu rowerowego gdzie okazuje sie ,ze do naszych kosmodromow nie chlop nic na miejscu :blink: Wlasciciel doradza nam wizyte w Piszu w CetrumRowerowym do ktorego postanawiamy sie udac samochodem z naszymi okaleczonymi rumakami - moje lozyska supportu po potraktowaniu karcherem rowniez odmowily poszluszenstwa :blink: Fala nieszczescia zalewa nas po same uszy. W przypadku braku czesci mamy pierwszego dnia uziemione dwa rowery!!!! :angry: :angry:




Rumaki zapakowane - zasuwamy do Pisza i na wlocie znajdujemy solidnie zaopatrzony sklep - calkiem inny niz ten ktory doradzal nam gosc z Orzysza. Widac ,ze nietutejsi z klopotem na drodze - zostalismy przyjeci bez kolejki i okazalo sie ,ze i lozyska i sztyca jest na miejscu :) Serca rosna - moj rumak bedzie opanowany - ale co z nieszczesna sztyca ?? Palimy lekkiego glupa i mowimy ,ze probowalismy nieco (!!!!!!!!!) powalczyc ze sztyca i nie dalismy rady :evil: Chlopaki wysluchali ,popatrzyli i kazali przyjsc nam za godzine !? Z duszami na ramieniu jemy i wracamy. Eureka - diably wcielone wyciagneli sztyce :evil: :evil: :evil: Chyba uzyli dynamitu i 30 ruskich :evil: Najwazniejsze ,ze pelny sukces :) Placimy - calujac raczki i ze sprawnymi mustangami wracamu do Orzysza :P :P :P Godzina jeszcze mloda bo po 14 - wiec decydujemy sie na nieodzowny Elk z racji niewielkiej odleglosci. Glod kilometrow mocna nas drazy - postanawiamy wiec znana mi juz czesciowo z zeszlego roku trasa jeziorowa nakrecic chociaz cos w okolicach setki.

Pakunek i juz pedzimy przez las miedzy dwoma jeziorami- jeziorem Wierzbinskim i jeziorem Orzysz - pogoda nadal ladna ,strasza troszke chmury - ale okazalo sie ,ze panna aura byla dla nas laskawa i na nasze glowy nie spadla dzisiaj ani krpla deszczu - pomimo wielu sladow ,ze jednak miejscami gdzies tam padalo w okolicy :) :) Na poczatek troszke piaskow i brukow - ale to tylko kilka pierwszych km - asfalty mialy dzisiaj byc w mniejszosci i tak wlasnie bylo - rozpieszczaly nas eleganckie szutry prowadzace przez malownicze pola i lasy :laugh: :laugh: Wymarzone drozki dla naszych glodnych opon. Szybko trafiamy do Strzelnikow zeby przeskoczyc do Rostkow Skomackich i brzegiem jeziora Rostki do Ogrodka. Po drodze przerazajaco slabo rozwinieta spoldzielczosc - sklepikow jak kot naplakal :sick: :( Szukajac izotonikow trafiamy do Rogalika i w Rozansku znajdujemy oaze spoldzielczosci na tym dzikim wschodzie Polski ;) Wzmacniamy sie i ladnym asfaltowym odcinkiem pedzimy w strone Elku przez Guzki, Mołdzie, Judziki i Bartosze. Wypadamy na krajowa 16stke przed Elkiem i juz za chwile jestesmy na przepieknej promenadzie nad jeziorem Elckim :laugh:







Mordki szczesliwe jak widac :) Aplikujemy po bulce i juz za chwile znajdujemy sie na drugim brzegu jeziora,gdzie lekko bladzimy ale na szczescie w urokliwym terenie i po chwili naprowadzeni przez Wojtina wracamy na kurs i sciezke :huh: Szybko mijamy Chrusciele,Szarejki i Maki - teren gorzysty jak w Bieszczadach - ale piekne okolicznosci przyrody niweluja pot jaki zostawiamy na podjazdach ;) Kolejno zaliczamy Tracze i Mostołty gdzie nie mozemy sobie darowac wizyty w SUCZKACH :woohoo: Oprocz tablicy - zero suczek wiec niepocieszeni naszym kynologicznym niepowodzeniem wracamy na obrany szlak :laugh: Tutaj znajdujemy piekna mieszanke szutrow ,brukow i szlakowych autostrad pomiedzy poligonami wojskowymi straszacymi nas tablicami o zakazie wjazdu - te doprowadzaja nas do Bemowa Piskiego - najbardziej trepowego miasteczka jakie widzialem w zyciu ;) Niespiesznym tempem pokonujemy ostatnie kilometry sredniej jakosci asfaltem i wypadamy w Wierzbinach przed Orzyszem B) Udalo sie nakrecic dzisiaj okolo 80km w cudnej scenerii jezior i lasow B) Zaspokaja to chociaz w czesci nasze apetyty - pomimo poczatkowych nieszczescz udaje sie nam wszystko naprawic i troszke pojezdzic :) Jutro Sniardwy tour B)

pozdrowienia....
Amor patriae nostra lex
Za tę wiadomość podziękował(a): Matołek, wojtino, piowini, Hardy, pieter, Danka, MARCINHD, Gall, chunk, Estera

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/20 22:59 #24241

  • wojtino
  • wojtino Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 489
  • Otrzymane podziękowania: 353
  • Oklaski: 3
Bartek pracuje nad tekstem a ja wrzucę kilka fotek zrobionych osobiscie. :)








Za tę wiadomość podziękował(a): Hardy, pieter, MARCINHD, Gall

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/20 21:28 #24238

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
Sie dzialo dzisiaj:) Jestem na etapie pisania felietonu:)
Amor patriae nostra lex

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/19 16:23 #24234

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
MARCINHD napisał:
nooo panowie :) słońca, wiatru tylko w plecy, bezdeszczowego tygodnia, i wielu wspaniałych chwil Wam życzę :) szkoda że wyszło jak wyszło i nie mogę z Wami tym razem popedałować..... nagrywajcie dużo...jak wrócicie pomogę w zmontowaniu filmu :) do zobaczenia po Waszym powrocie :D
Pozdrawiamy na razie z Warmii:)
Amor patriae nostra lex
Za tę wiadomość podziękował(a): MARCINHD, Gall, chunk

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/19 12:51 #24233

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
nooo panowie :) słońca, wiatru tylko w plecy, bezdeszczowego tygodnia, i wielu wspaniałych chwil Wam życzę :) szkoda że wyszło jak wyszło i nie mogę z Wami tym razem popedałować..... nagrywajcie dużo...jak wrócicie pomogę w zmontowaniu filmu :) do zobaczenia po Waszym powrocie :D
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Bartek, pieter

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/15 12:01 #24214

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1
Dzień wyjazdu się zbliża. W najbliższy piątek, o godzinie 15.00 startujemy podbijać nowe tereny. Organizator zapowiada wiele ciekawych atrakcji :woohoo: Relacje będziemy przesyłać na bieżąco. Niech się Wam powoli zacznie udzielać nasz nastrój wakacyjny - oczywiście z perspektywą fantastycznych, rowerowych eksploracji :woohoo:

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/11 00:41 #24169

  • Gall
  • Gall Avatar
  • Wylogowany
  • Bywalec
  • Posty: 139
  • Otrzymane podziękowania: 167
  • Oklaski: 3
Z Orzysza blisko już do Węgorzewa a tam właśnie oddany został do użytku pierwszy, liczący 28 kilometrów, odcinek Wschodniego Szlaku Rowerowego. greenvelo.pl/ - tutaj można zobaczyć mapę całego szlaku i zdjęcia.

PS Swojego "dziadostwa" się nie zapieram, ale z dojazdówkami to Pietrze przegiąłeś.
Orzysza nie unikam, niestety w tym czasie jadę nad morze. Wyjazdu jednak tak bardzo wam zazdroszczę, że z zawiści mogę tylko, cytując specjalistę od kur, krzyczeć za Wami przez zaciśnięte zęby: "Na Mazury macać kury".
Za tę wiadomość podziękował(a): Bartek, pieter

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/09 20:27 #24160

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1
Nie wszyscy, bo jest jeszcze taki dziadek Gall, który unika Orzysza i endomondo jak diabeł święconej wody, stosuje dojazdówki do wypadów, żeby się za bardzo nie wyczerpać i lekceważy sobie swoje rowerowe sumienie, które mu ciągle przypomina o wyczyszczonym rowerze stojącym bezczynnie za kanapą :evil:
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, MARCINHD, Gall

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/09 19:47 #24159

  • Gall
  • Gall Avatar
  • Wylogowany
  • Bywalec
  • Posty: 139
  • Otrzymane podziękowania: 167
  • Oklaski: 3
Pisząc o dziadkach chciałem wyrazić szacunek. Wszak wszyscy tzw dziadkowie mają za sobą 300-setkę.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/09 12:13 #24158

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
Jedzie sila doswiadczenia i przejechanych dziesiatek tysiecy kilometrow :) Dla mnie jako poczatkujacego rowerzysty to zaszczyt w takim gronie pokrecic kolkami :) Nie ilosc czlonkow a ich jakosc stanowi o sile druzyny :woohoo: Jeszcze 10 dni czekania..... :angry: :angry: :sick:
Amor patriae nostra lex
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, MARCINHD, chunk

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/09 11:51 #24157

  • Gall
  • Gall Avatar
  • Wylogowany
  • Bywalec
  • Posty: 139
  • Otrzymane podziękowania: 167
  • Oklaski: 3
....chyba, że dobra wiadomość Bartka oznacza jakieś nieoczekiwane wzmocnienie ekipy. Aż boję się spekulować.
Za tę wiadomość podziękował(a): MARCINHD

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/09 11:47 #24156

  • Gall
  • Gall Avatar
  • Wylogowany
  • Bywalec
  • Posty: 139
  • Otrzymane podziękowania: 167
  • Oklaski: 3
Bardzo dziwna selekcja. Zostały Ci Bartku same "dziadki".
Za tę wiadomość podziękował(a): MARCINHD

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/09 10:34 #24155

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
ja Ci dam selekcję naturalną :evil: :evil: ;)
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)

19.06-26.06.2015 Mazury- Orzysz 2015 - edycja II :) 2015/06/09 10:12 #24153

  • Bartek
  • Bartek Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Amor patriae nostra lex
  • Posty: 1251
  • Otrzymane podziękowania: 1722
  • Oklaski: 28
Mysle ,ze dokonala sie selekcja naturalna :) Natomiast ja nie mam zadnych zlych wiesci - raczej dobre ,ale to juz bardziej jak sie spotkamy osobiscie :)
Amor patriae nostra lex
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, pieter, MARCINHD
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Czas generowania strony: 0.222 s.