Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 27 czerwca 2015 (sobota) - Wakacje!!! Lajtowe buszowanie po Borach.

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 27 czerwca 2015 (sobota) - Wakacje!!! Lajtowe buszowanie po Borach.

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2015/06/28 13:21 #24350

Danka

Danka Avatar

Dziękuję serdecznie za wczorajsze całodniowe rowerowanie. Dzięki Wam przy lekkich zmianach w moim rowerze będzie mi lżej jeździć i będę mogła czerpać jeszcze więcej radości z rowerowania.
Wczoraj tak bardzo miałam ochotę jeździć, że nie przeszkadzały mi aż tak bardzo dolegliwości zdrowotne - reperkusje żołądkowe popierogowe oraz ból karku, który towarzyszył mi od wjazdu go Grudziądza. Dzięki za pomoc techniczną przy ocenie mojego roweru oraz troskę w drodze powrotnej gdy mój brzuch przypominał mi o swoim istnieniu.
Andrzejowi dziękuję za wiarę w moje możliwości rowerowe.
2015/06/28 12:07 #24348

MARCINHD

MARCINHD Avatar

i ja bardzo dziękuję za wspaniałe, wesołe rowerowanie całej grupie :) Dzięki Kierowniku za miło spędzony dzień :) Danka faktycznie jak podniesiesz kierownicę... będzie zdecydowanie lepiej się Tobie śmigało... Lopez wielkie dzięki że wyjechałeś spotkać się z nami i pokręcić razem :) Do następnego wspólnego kręcenia..... mam nadzieję że będzie to przyszła..... sobota..... z tematem o którym rozmawialiśmy :) do zobaczenia :))
2015/06/28 11:53 #24347

sldtwa

sldtwa Avatar

Kilka słów na temat pięknej lajtowej włóczęgi po Borach. Przede wszystkim wielkie uznanie dla naszej "jedynaczki" Danki, która dzielnie kręciła z nami swoją kolejną życiówkę. Danka, masz potencjał na co najmniej 250 jeśli tylko uwolnoisz swoją przeponę zgodnie z zaleceniami specjalistów - Pietera i Marcina :laugh: :laugh: :laugh:
Zgodnie z zapowiedziami wczorajszy wypad miał charakter włóczęgi, z częstymi zmianami kierunku jazdy i koncepcji gdzie chcemy dojechać. Ofiarą tych zmian padł goniący nas Lopez, którego przegoniliśmy żwawo do Śliwic, tylko po to, żeby mu powiedzieć: a kuku! a my jesteśmy w Tleniu! :woohoo: nie miał nam jednak tego za złe (wprost przeciwnie) i dalej już razem kręciliśmy do domu. Uzbierała się tego solidna 140-150-siątka, czyli w sam raz na radosne, sobotnie rowerowanie.
Pogoda - marzenie. Pogroziła nam raz i drugi ciemną chmurką, ale droga wiodła nas akurat w kierunku słońca.
Dziękuję wszystkim za mile spędzony dzień:

Dance :laugh:
MarcinowiHD :laugh:
Pieterowi :laugh:
Lopezowi :laugh:


Podpisano: :laugh: sldtwa
2015/06/27 06:40 #24319

Danka

Danka Avatar

Wczoraj mnie Pieter namawiał więc też będę, wolałabym chyba krótszy dystans z opcją pierogarską :)
2015/06/27 05:12 #24318

MARCINHD

MARCINHD Avatar

oczywiście jadę B) ale czy na pełen dystans.... to wyjdzie w praniu :) do zobaczenia w Marinie :)
2015/06/26 22:59 #24315

pieter

pieter Avatar

Będę jutro o 8.00 w marinie.
2015/06/26 22:40 #24314

sldtwa

sldtwa Avatar

:( Rodzina, rodzina, rodzina, ach rodzina.
Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest,
Lecz kiedy jej nima
Samotnyś jak pies.

Rozumiemy, rozumiemy :laugh:
2015/06/26 22:35 #24313

Bartek

Bartek Avatar

Tym razem to ja mam "taka sytuacje w rodzinie" :huh: ,ze nie moge jechac :blink:
2015/06/26 22:21 #24312

sldtwa

sldtwa Avatar

Zaczęły się wakacje. Proponuję uczcić to ważne wydarzenie lajtowym włóczeniem się po Borach. Żeby nie wyrywać Was zbyt gwałtownie ze szkolnych prezyzwyczajeń nie proponuję wyjazdu o 3... o 4... nawet nie o 7... :laugh: Proponuję tradycyjną szkolną "ósemkę". START: 8.00 z Mariny.
GRUPA - BUŚNIA - PIĘĆMORGI - LIPINKI - PRZEWODNIK - ŚLIWICE. Tu decyzja: CZERSK - TUCHOLA... czyli w sumie 170 km, czy wariant lajtowy, czyli odwrót przez Tleń (z obowiązkowymi pierogami) czyli wariant 130 km.
Na trasie pełna demokracja: jedziemy tam, gdzie chce większość.
Dla spieszących się jest też kilka wariantów odwrotu koleją (Śliwice, Czersk, Tuchola,Tleń).
Nawierzchnie? W przewadze asfalty i trochę szutrów. Treki dadzą radę :D
Zapraszam.
Czas generowania strony: 0.147 s.