Za ostatnie listopadowe harpagaństwo dziękuję sam sobie.

Było dobrze- ciepło, sucho, piasek uleżony, błoto przyschnięte.

Wunderschon Monat November rowerowo- oficjalnie zakończony

Ponieważ żal nie wykorzystać ostatniej niedzieli pięknego miesiąca listopada (i jednocześnie okrągłej, 185 rocznicy Nocy Listopadowej) proponuję rowerową szarżę:

- trasa: od Wałdowa do Działowa przez Paparzyn/ Wabcz i powrót przez Łunawy (możliwe modyfikacje)

- ok. 40- 60 km, w dużej części leśnymi drogami (z zaliczeniem kilku górek), nie chcę brudzić bicykla ,,tylko trochę"- jak się przejechać to fest

- tempo zdecydowane, żeby nie marznąć i wrócić przed zmrokiem

- start: 12: 11 spod lidla na strzemięcinie

Gdyby pogoda się drastycznie załamała- odezwę się przed południem.

Póki co zapraszam zgodnie z powyższym planem