Aby całkiem nie zardzewieć, trzeba się koniecznie gdzieś ruszyć
A plan jest taki:
Start: 10.30, ławeczki, Marina
Dystans: ok 55 km
Trasa: fajna
Nawierzchnie: 5% asfalt, 95% nawierzchnie fajne i fajniejsze
Tempo: spokojne, ale w miarę zdecydowane
Powrót: niedziela
Inne: Duuuuuuuużo wspaniałej przyrody
1. Matołek
2. Davis
Ktoś się dołączy?