TEMAT: Na wariata, czyli zapowiedzi w ostatniej chwili

Czas odświeżyć wariata taki zapomniany ostatnio
Może skusi się Ktoś Gdzieś Spokojnie Pokrecic???
propozycja taka
Start 16.45 to wiem
Tempo spokojne to wiem
Dystans tu nie wiem
Jaka trasa tu też nie wiem
No wiem jeszcze ze start przy basenie na Kopernika
Dołączy ktoś pogoda piękna
Maly

A może piątkowy wieczór w ciemnym lesie i na rowerze?

Proponuję krótką wycieczkę cyrklując wokół Rudnika (w przybliżeniu).

Zbiórka o 19: 11 pod lidlem na strzemyku.

Wycieczka odbędzie się jeśli zgłosi się co najmniej jeszcze jeden ochotnik

Zapraszam

Oświetlenie- i to dobre- obowiązkowe!

Słońce wyszło zza chmur! Wykorzystam tę chwilę i wyskoczę na godzinkę-półtorej na rower. Ruszam spod Lidla pod Strzemykiem. Godzina 13:45. Przed obiadem jak znalazł, dla wszystkich

Dziękuję Hardemu za przejażdżkę Planowałem 54 km, przejechałem 53,8 km.

Plusy:
- nie siedziałem przez całą sobotę w domu,
- rozruszałem mięśnie po tygodniowym nieruszaniu się,
- nie padało,
- nie było błota
- nie było piachu
- słońce nie oślepiało,
- kilka razy nawdychałem się zapachów wiejskiej natury, roznoszącej się nad polami i szosą, za co w składam nieznanym rolnikom serdeczne podziękowanie
- do Chełmna wiatr fajnie popychał,
- w drodze powrotnej wiatr pozwolił mi zwolnić tempo, dzięki czemu miałem więcej czasu na kontempluc... konwergen... koncentrac... konsternac... konwersac... kontemplację piękna marcowej przyrody
- w okolicach i w samej Sosnówce odpowiednie służby zdążyły wyciąć wszystkie drzewa przydrożne przed moim przejazdem, dzięki czemu nie obawiałem się o ewentualne skutki dynamicznego sprawdzania twardości pni, gdyby wiatr zrobił mi psikusa gwałtownym bocznym porywem,
- wyjechałem za dnia i wróciłem za dnia,
- spaliłem trochę kilokalorii

Minusy:
- gdyby to był środek lipca - znalazłbym,
- jest środek marca - minusów brak

Jadę pokręcić pedałami w stronę Chełmna - przez Gogolin, powrót przez Podwiesk. Czy aż do Chełmna? - zależy od chęci, są ew. wcześniej trzy skróty "poprzeczne". Wyjeżdżam spod Lidla pod Strzemykiem o g.13:00. Kto ma chęć na spokojną przejażdżkę, zapraszam

Bardzo się cieszę, że znaleźli się wariaci na dzisiejsze nocne buszowanie po leśnych wertepach Od razu czuję się spokojniejszy i spełniony

Bardzo dziękuję moim dzisiejszym kompanom:

Qbie84
Krzysiowi

Dla zagubionych w terenie załączam mapkę z zapisem naszego śladu:
www.endomondo.com/users/11303411/workouts/685705107

Pozdrawiam i do następnego

Jeden znaleziony:)

O ile zreanimuję się, bo czuję jakby spadł mi cukier;)

Idę ładować akumulatory;)

Propozycja:

Start: 19.30 spod Strzemięcińskiego Lidla

Trasa: Lasy wokół Rudnika

Dystans: ok. 15-25 km

Tempo: spokojne, pogaduszkowe

Ruszam z domu tylko w przypadku, kiedy znajdę co najmniej jednego wariata do towarzystwa.

Ruszy się ktoś? Jazda po ciemnym lesie jest fajna

Jeśli uda mi się do tego czasu reanimować któryś z moich rowerów, to o 15.30 spod strzemięcińskiego Lidla startuję na niewielką przejażdżkę - max 20-40 km w raczej niespecjalnie wysiłkowym tempie, bo ostrzegam, że moja rowerowa kondycja trochę leży.

Muszę odreagować dzisiejszy udział w Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w ZDM-ie, zanim napiszę coś nieroztropnego

Tak więc tempo słabiutkie, ale unikanie asfaltu traktuję jako priorytet

Idę sprawdzić, który z rowerów łatwiej przywrócić do życia

Z racji tego ze w niedziele brakowalo mi sil i zapalu a chcialbym poszukac jednak alternatywnej drogi z krusz do malego komorska proponuje dzisiaj wyjazd 2-3h w celu penetracji nieznanego.

Jak ktos ma chec i czas to zapraszam o 16:15 czekam na wlocie na most Bronka Malinowskiego 5 minut i smigam dalej. LAMPKA OBOWIAZKOWA -POWROT PO ZMIERZCHU OKOLO 19-20.

ainak napisał:
I wzajemnie, Ainak Dobrze i dziękuję, że rano zaproponowałaś krótkiego wariata. Przewietrzyliśmy się, pogadaliśmy... dobrze rozpoczęty weekend, prawie już wiosenny Zrobiłem nawet 100% (na rowerze) i starczyło jeszcze czasu na pierwszy rozruch na rolkach w tym roku (a więc +100%).

Dotleniony, mogę się teraz zająć pracą umysłową

Hardy napisał: Dziękuję Hardemu za miłą przejażdżkę. Plan został wykonany w 100%

Wstrzymaj się do 10:30. Nie mam dużo czasu, ale właśnie krótka przejażdżka mi odpowiada

Wybieram się na krótką przejażdżkę Biały Bór, Kobylanka, Węgrowo koło schroniska dla zwierząt. Start 10.15 Lidl na Strzemyku. Zapraszam

Dzięki Mały Nie za wcześnie i nie za poźno, tempo optymalne, nawierznie wyłącznie utwardzone, słoneczko świeciło i nawet z Małym jazda nie straszna

Dzięki raz jeszcze za przedpołudniowe rowerowanie!!!

W dzisiejszym pierwszym tego dnia wariacie udział wzieli

1. Krzys80
Który przekonał się że z Malym też można pokręcić
2.No i Maly

W te niedzielne słoneczne przedpołudnie pokręciliśmy i pogadaliśmy Sobie
Dzieki Krzys80 za wskazowki

Ups... wszyscy już wyjechali? Dzisiaj nie mogłem wcześniej, a tu już porozjeżdżali się po świecie.

Chciałbym się przewietrzyć przez godzinkę - dwie, dla dotlenienia po wyczerpującym tygodniu. Może ktoś jeszcze też się spóźnił i ma chęć? Ruszę o g.13:30 spod Lidla pod Strzemykiem. Lajtowo, odpoczynkowo.

krzys80 napisał:
Spokojnie Krzysiu tak jak pisałem tempo pod wszystkich Super

Nie żebym miał problemy ze spaniem

A sumie to dlaczego nie!!!

Mam nadzieję, że nie wykończych mnie szybkością jazdy

Czas trwania pasuje, słoneczko świeci, można jechać

Dla tych co nie mogą dospać

Zapraszam koło basenu na kopernika
Start 10.15
Dystans dostosowany do tempa tempo do uczestników
Czas trwania 2-2.5 godz

Jeśli nikt się nie wpisze do godz 10 nie stawiam się na mniejscu zbiórki

Pozdrower
Maly

Dziękujemy również za rowerowo-ogniskową sobotę. Posileni kiełbaskami mieliśmy jeszcze siłę by zdobyć Łosiową Górę

Za dzisiejsze wspólne rowerowanie z ogniskowaniem, bardzo dziękuję całej ekipie w składzie:

Meg
Magda
Kasia
Iceman150
Pawel
Davis
Matołek

Kilka fotek na pamiątkę

Do zobaczenia na następnych wypadach

Ognisko??? Oczywiście jadę z Wami

No to robimy ognisko

My też jedziemy, ale pod takim samym warunkiem, że będzie ognisko