TEMAT: Na wariata, czyli zapowiedzi w ostatniej chwili

Jadę! Trzeba ,,wbić klina" po wczorajszym;)

W stronę Chełmna inaczej.

Bardzo dobry pomysł Czas pokonać lenia!!!

Muszę przełamać swojego lenia i trochę pokręcić korbą

Dzięki Kasiu i Qba84 za mobilizację, bo gotowy byłem dziś zardzewieć

Propozycja jest taka:

Rozgarty-Szynych-Gogolin-Wabcz-Rybieniec-Klamry-Nowa Wieś Chełmińska-Podwiesk-Rozgarty-Grudziądz

Tam terenowo, ale lajtowo (bez wyżywania się na tempie) i widokowo z górkami i małym błotkiem, powrót w większości asfaltowy na zupełnym luzie

Dystans: ok 50-55 km

Start spod Lidla (pod Strzemięcinem) o 13.45

Ktoś dołączy?

Dzisiejszy żwawy przejazd urokliwymi drogami i dróżkami dokoła Jeziora Wielkiego Rudnickiego wykonała ekipa w składzie:

- Davis

- Qba84

za co uczestnikom serdecznie dziękuję

Podpisano:

Organizator;)

Proponuję popołudniowego klasyka- rundka wokół Rudnika.

Wersja mini- ok. 15- 20 km po leśnych drogach.

Start spod lidla na strzemięcinie o 18: 01.

Zapraszam

Ehhhh....musze odwolac - wyskoczylo nieoczekiwane zajecie :/

Ma ktos ochote dzisiaj pojezdzic na rowerze?

start Lidl pod Strzemiecinem 17:05
dystans 25-35km
kierunek Nowa Wies,Parski,Zakurzewo,Lisie Katy itd
pol na pol szutry z asfaltami

W razie checi zapraszam. Wskazane lampki gdyz powrot okolo 19 - 20.

Ostatniego w sezonie letnim wariata uskuteczniła drużyna w składzie:

- Andrzej

- Qba84

Dziękuję za wyjazd i ogłaszam oficjalne otwarcie rowerowej jesieni:)

Motto: Rower najlepszy na melancholię

Ostatni dzień lata- świętujmy go na rowerze:)

Proponuję krótką (ok. 25- 30 km) wycieczkę asfaltowo- terenową. Kierunek możemy obrać Wiewiórki.

Ruszam spod lidla na Strzemięcinie o 18: 01.

Zapraszam

Wygląda na to, że pogoda się klaruje, więc czas wsiąść na bajka;)

Moja propozycja jest taka:

- start o 16: 31 spod lidla na strzemyku

- tempo: niedzielne

- droga: min. 30 km, nawierzchnie mieszane

A dokąd? Kuszą mnie północne rejony, gdzieś za Nową Wsią, ale jestem otwarty na propozycje.

Zapraszam

Szkoda, Davis, że nie udało się dziś pojeździć wspólnie...

No cóż, popołudniowy wypad za Wisłę też jako tako się udał, choć sam nie miałem motywacji i jechałem jak stary dziadek;)

No to sobie "powariowałem"
Głęboczek jak zwykle przepiękny, choć w wyniku tegorocznej suszy bardziej pasowałaby obecnie nazwa "Płycioszek"

Ruszam na lajtową wycieczkę za Wisłę. Ktoś dołączy?

Start o 17: 11 z marina- ławeczki.

Droga ok. 30 km spokojnym tempem.

Nawierzchnie mieszane, powrót przed zmrokiem.

Zapraszam

W samo południe
Dla śpiochów i krótkodystansowców mam propozycję wyjazdu nad Głęboczek.
Wyjazd z mariny o 12:01
dystans ok. 60 km
tempo rekreacyjne
chętnych zapraszam

Udał się dzisiejszy wariat- warto było jechać.

Przejechaliśmy przez stoki cytadeli, a potem kontemplowaliśmy zachód słońca na skarpie. Widoki piękne, jesień ma wielki urok, szkoda tylko, że dzień krótki...

Jeszcze raz dzięki, iceman150:)

Dziękuję za wyczerpującą informację. pomimo iż byłem tam kilka razy jakoś nigdy nie zainteresowałem się jej historią. Tak to już jest, że człowiek najmniej docenia to co ma pod nosem.

Dziękuję Qbie za dzisiejszego wariata.

Sorry, że w tym wątku, ale dodatkowa informacja dla Icemana150: na Górze św. Jana znajduje się drewniany krzyż, a nieco niżej grota skalna (na podobieństwo groty z Lourdes) z figurą Matki Boskiej, zbudowana własnoręcznie przez generała Józefa Hallera, który zatrzymywał się w tym miejscu na odpoczynek, kiedy w niedzielę wędrował pieszo z całą rodziną z Gorzuchowa, gdzie mieszkał do kościoła w Sarnowie.

Będę

Kto ma chęć poskakać po cytadeli, zapraszam na marinę- ławeczki o 18:31.

Ok. 15- 20 km, trochę terenu.

Dodatkowa atrakcja- zachód słońca nad Wisłą

Qba84 dzięki za kierownictwo, towarzystwo na pielgrzymce i super tempo

Iceman,

góra św. Jana jest w Sarnowie, niedaleko autostrady. Jak jedziesz od strony Wałdowa na skrzyżowaniu prosto- w polną drogę.

Dzisiejszą pielgrzymkę do św. Jana uskuteczniła drużyna w składzie:

- Borci

- Qba84- kierownik i organizator

Nie obyło się bez przygód- zaliczyłem solidną glebę po kolizji z psem. Na szczęście rower cały;)

Dziękuję Borciemu za pokazanie mi wypływu artezyjskiego w Wałdowie. Słyszałem, że taka studnia tam jest, ale nie wiedziałem dokładnie gdzie. Bardzo to fajne- woda kryształ- cud natury;)

pzdr

Z Ciekawości spytam - Gdzie jest ta góra?

Qba84 napisał: Borci jestem

Cel: góra św. Jana

Godzina: 17: 45

Miejsce: lidl pod strzemykiem

Droga: ok. 30 km w cyklu mieszanym (asfalt- teren)

Tempo: jak zawsze

Zapraszam