TEMAT: Na wariata, czyli zapowiedzi w ostatniej chwili

Miało być 20-25km Prawie było
Miało być tempo spokojne Prawie bylo
Dzięki Qba84 za zapodanie Dzisiejszego wariata A że w grupie raźniej Zgadam się zwłaszcza po ciemnościach albo Prawie po ciemku
Pozdrower
Maly

Dzisiejszy, nocny, krótki, acz treściwy wypad uskuteczniła trójka w składzie:

- Mały

- MaciejPH

oraz

- ja, czyli Qba84

Uczestnikom serdecznie dziękuję, nocą w grupie raźniej:)

Dla regeneracji po wczorajszym proponuję krótki (ok 20- 25 km) wieczorny wyjazd.

Tempo spokojne.

Startuję spod lidla na strzemięcinie o 18: 11.

Zapraszam

Dzięki za towarzystwo i odkrywanie nowych ścieżek

F akt ,,sterta,, nas była, dzięki - zapiaski także. Ładna pogoda, miła trasa !!!
DZIĘKI ZA TOWARZYSTWO!!!

Zważywszy na ponurą aurę, frekwencja dzisiejszego wariata mile zaskoczyła
Na stercie stawili się dzielnie:
Kasia
ŁukaszN
KrzysztofW
Decybel
krzys80
Krzyś
matołek
Davis
Mam nadzieję, że wszyscy dotlenili się dostatecznie, nabrali apetytu i niedzielny obiad smakował wyjątkowo
Bardzo wszystkim Wam dziękuję za dzisiejszy krótki, acz treściwy wypad

Kurczę, szkdoa że za późno wstałam

Tak oczywiście

Można się przyłączyć?

Decybel zgłasza obecność

Może ma ktoś ochotę na niedzielną herbatkę nad Morskim Okiem?
Jeśli tak, to zapraszamy na krótką, lajtowa wycieczkę nad to urokliwe jeziorko
start z Mariny o 11:45
urokliwa, terenowa trasa ok 35-40 km
tempo rekreacyjne,
Obecni- Matołek i Davis

Serdeczne podziękowania dla wczorajszej wytrwałej, wesołej Ekipy. Było wszystko, co lubię - malownicze krajobrazy, leśne i polne drogi, wąskie, strome zjazdy i co ważne, odkrywanie nowych dróg Nie zabrakło też sporej porcji błotka, a udział dróg asfaltowych nie przekroczył 5-ciu procent

Ekipa w składzie:

Kasia
Davis
Matołek

Punkt karny dla Adiego , który ponoć rozważał udział w naszym wypadzie, ale się nie pojawił Jedyne usprawiedliwienie, to jakakolwiek inna jazda na rowerze

Pozdrawiam i do następnego

Fajnie, że wczoraj udało mi się przerwać rowerową niemoc, bo nasza terenowa wycieczka dostarczyła wiele wspaniałych, późnojesiennych widoków.
Dzięki


kilka dodatkowych fotek w naszej galerii

Dwie grupy pojechały zdobywać "pola ubłocone"
Ja zaś odczekałem, aż trochę podeschnie. jadę na zwykłą godzinkę, po niemokrej szosie, tyle co nogi rozruszać po wielu dniach bezruchu. Ruszam spod Lidla na Strzemyku, o godzinie 14:30; za dnia i powrót za dnia. Kto ma chęć wreszcie przewietrzyć się, zapraszam

Plan na sobotę w wersji dla śpiochów

Start: 11.01 - Marina - ławeczki

Cel: ognisko w urokliej miejscówce nad Polskim Głęboczkiem

Trasa - terenowo eksperymentalna tam, powrót mieszaniną wszystkiego, co podejdzie pod koła

Dystans - około 60 km

Lista wariatów:

Kasia
Davis
Matołek

Kto jeszcze ruszy tyłek?

za dzisiejsze wspólne kręcenie korbami dziękuję:
Kasi
Matołkowi
Davisovi
a za podjazd do miejsca gdzie zostały zapalone znicze:
Pieter'kowi
sam sobie dzięki i do następnego...... a temat jutra zapodam za chwil kilka...

12.30 przy Black Red White po przeciwnej stronie salonu Renault ( Nowy Rządz) .....

do Chełmna Wałem wiślanym
w Chełmnie mam zamiar wjechać do przyjaciela na cmentarz... potrzebuję 10 minut....
dalej wracamy według dowolnego planu....


znajdą się chętni?

1. MARCINHD
2. pieter
3.
4.

12.30 przy Black Red White po przeciwnej stronie salonu Renault ( Nowy Rządz) .....

do Chełmna Wałem wiślanym
w Chełmnie mam zamiar wjechać do przyjaciela na cmentarz... potrzebuję 10 minut....
dalej wracamy według dowolnego planu....


znajdą się chętni?

1. MARCINHD
2.
3.
4.

zmiana planów ...muszę podjechać z rowerem do servisu.... nie będzie mnie sorry...

1. Qba84
2. MARCINHD
3.
4.
5.
.
.
.

Festung Graudenz by night

Start: 17: 31, marinna- ławeczki.

Jeśli nikt się nie dopisze do godziny 15: 59, nie jadę na miejsce zbiórki.

Po wczorajszym obżarstwie i pijaństwie zapraszam na lajtową, niedzielną wycieczkę celem przepalenia kilku kalorii;)

Plan jest taki:

- eksploracja Łosiej Góry z przyległościami, jako bonusy: zjazd schodami ul. Wędkarskiej, możliwe odwiedzenie jakiegoś smętarzyka po drodze

- tempo niedzielne

- cykl mieszany teren- asfalt

- droga: w 60 km powinniśmy się zamknąć

Start: marinna- ławeczki, godz. 14:31

Zapraszam na wieczorny rowerowy spacerek

Zbiórka pod lidlem na strzemyku o 18 :01 (wg czasu zimowego).

Oby tylko trochę pokręcić korbą- jakieś 15 km.

Z powodu braku koordynacji też samotnie





Czego to człowiek w lesie nie spotka

Niestety, Davis, kiedy pojawił się Twój wpis to ja już wsiadałem na maszynę...

No cóż, kolejna samotna wycieczka zaliczona, nawet roweru zbytnio nie ubrudziłem. A nad Ossą jest tyle różnych dróg, dróżek i ścieżek, których nie dotknęła moja opona, że starczy na wiele wypadów:) Obyśmy się tylko lepiej zgrali;)