Wielkie dzięki uczestnikom za miłe niedzielne rowerowanie.

Specjalne podziękowanie dla czasem kierownika ogólnego, czasem kierownika trasy za inicjatywę, kierowanie i wysłuchiwanie marudzenia uczestników.

Ocena kierowania pozytywna jak na pierwszy raz.

czekamy na następne razy.

i czekamy na rozwiązanie zagadki - cytatu nawiązania do okoliczności zakończenia wyjazdu.

102 km zrobione ale też wypad był na 102
Fotki wrzucę tylko dojwę się do stałego łącza
Debiut młodego kierownika udany i zaliczony

Wypad był wspaniały. Kierownik, pomysłodawca i logista to Nasz Pawełek - junior Mato-łek turysta. Niech dziewczyny żałują, mieliśmy równie miłe koleżanki. Nutka zazdrości Wam nie zaszkodzi. Ja jestem zachwycony, był to pełen spontan, zarówno jeśli chodzi o trasę jak i jej przedłużenie do Nowego potem do Starego i Wałowego. Okrągła setka, ale nie na tym nam zależało, tak wyszło. Piękna przyroda - polska złota jesień, sarenki wyskakujące przed kołami naszych rowerów, widoki zasnutej mgłą panoramy Wisły ze wzgórz Nowego to tylko niektóre dzisiejsze atrakcje. Było ognisko nad Jezioramiii. Były jabłka, były Lasko, były Wice no i ,,pałac''. Były dziewczyny, ale o tym pssss, byli wspaniali Kompani z Naszej grupy. Nie, nie zapomniałem był najmłodszy kierownik trasy Pawełek, Masz Tomku godnego ucznia.
P.s. - Elvis wrzuć foty.

Dzięki za miły wypad
Kierownik gł. spisał się na medal
Pare Fotek
plus.google.com/photos/106254250189316092630/albums/5934328062104681569

a zapomniałem o kierownictwie kierownik trasy decybel kierownik główny ja czyli Paweł1669

dzisiejszy wyjazd można zaliczyć do udanych oprócz marudzenia była bardzo miła atmosfera odbyło się nie zaplanowane ognisko a po ognisku po jechaliśmy do Nowego na punkt widokowy a powrót przez wał na potkaliśmy na wale 6 sarn średnia wynoś 18 km wypadzie uczestniczyli na stępujące osoby:

Decybel
Krzysi80
Krzysi G
Elvis
Hnacik
i Paweł669
i do zobaczenia

Krzysiu jak wiesz "krótki" jest pojęciem względnym dla mnie 60km w chwili obecnej to byłby gwóźdź do trumny , także chyba odpuszczę sobie ten wypadzik, bo nie ma sensu abym jechał do Grupy i stamtąd się zawracał.

To wyskakuj Iceman też uważam, że to nie czas na długie wypady.

ja będę czekał na światłach jak się jedzie do lasku

Ile to km? Bo chętnie bym gdzieś wyskoczył, ale raczej krótki wypad

Nie ma co się zastanawiać!!!
Co do czasu to zależy tylko od sił i chęci

Chciałbym wrócić na 17:00, a jak będzie to się okaże.

Do skołowania

jak coś to się odłączysz

Heya
Jak długo zamierzacie pedalowac?
Pytam bo mam trochę do zrobienia i sie zastanawiam xd

no to fajnie ładna grupka się szykuje

Jeśli pogoda dopisze to i ja się pisze
Do Zobaczenia