Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 16 listopada 2013 roku - pruski Wersal - propozycja niealternatywna :)

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 16 listopada 2013 roku - pruski Wersal - propozycja niealternatywna :)

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2013/11/18 18:26 #12443

Gall

Gall Avatar

Robi wrażenie.
2013/11/17 22:36 #12442

sldtwa

sldtwa Avatar


Mała sztuczka komputerowa z jednym z pomieszczeń. Jak ktoś chce zobaczyć, jak to wyglądało do 22 stycznia 1945 roku to polecam: www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=8659512&postcount=18
Dzięki za wyszperanie starych fotek Kamieńca Marysi O., która buszowała w nim latem :)
Załączniki:
2013/11/17 22:24 #12440

Anonim

 Avatar

Marcin HD twierdzi, że "zmiana planów świadczy o zachowaniu ciągłości w dowodzeniu" i tego proponuję się trzymać.

Chciałem również dołączyć się do wcześniejszych podziękowań za udaną imprezę. Szczególne podziękowania kieruję w stronę Pietera. Pomysł suszenia bielizny suszarką w kibelku na Orlenie zasługuje na Nobla, tylko jeszcze nie wiem w jakiej dziedzinie.

Wiesiek
2013/11/17 20:34 #12439

Kama

Kama Avatar

matołek napisał:

Ps. Spodziewam się kąśliwych komentarzy jednej z uczestniczek, co do ilości moich zdjęć z jej udziałem, ale co zrobić, skoro wszędzie było jej pełno ;) :P :evil:


...no to muszę Cię rozczarować... :)
...żadnych kąśliwości z mojej strony nie będzie... :woohoo: :evil:
2013/11/17 17:51 #12438

Kama

Kama Avatar

Zdjęcia dostępne są dla mających konto na FB i należących do moich znajomych... :woohoo: :evil:
...nigdzie indziej ich nie udostępniam,a wysyłanie ich na Twojego maila trwa wieki... :P
2013/11/17 17:16 #12437

Matołek

Matołek Avatar

Kama napisał:

Foteczki(więcej na FB)...i niech patrzą z zazdrością Ci,którzy nie byli z nami... :evil:

W tym miejscu prośba do Kamy o udostępnienie fotek dla osób, które nie mają konta na FB, lub mając konto nie mają jej w znajomych :whistle:

Pozdrówki :side:
2013/11/17 13:52 #12435

Matołek

Matołek Avatar

Miło było sobie dzisiaj zasiąść z herbatką do komputera, by przygotować wczorajsze fotki do publikacji, odtwarzając przy okazji w pamięci ten wczorajszy, magiczny dzień :lol:

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za stworzenie sympatycznej atmosfery, która wpływała na aurę i podnosiła temperaturę, przynajmniej w naszych rowerowych duszach :) Z osobna dziękuję również kierownikowi wyprawy za ciekawe i pomysłowe przygotowanie jej przebiegu :)

Niczego nie żałuję, nawet tej sporej obsuwy, którą perfidnie zafundowaliśmy naszemu kierownikowi :evil:

Zapraszam do oglądania FOTEK.

Ps. Spodziewam się kąśliwych komentarzy jednej z uczestniczek, co do ilości moich zdjęć z jej udziałem, ale co zrobić, skoro wszędzie było jej pełno ;) :P :evil:

Ps2. dzięki Davis za wyjaśnienie swojego komentarza, który ja i tak od początku odebrałem zgodnie z intencją :lol:

Pozdrawiam i niedowiarków zapewniam, że to nie koniec sezonu :woohoo:
2013/11/17 13:46 #12434

piowini

piowini Avatar

Niestety nie pojechałem, ale za to wyzdrowiałem. Żałuję, że mnie tam nie było, podziwiam za wyczyn, boleję nad Prabutami, że nie widziałem podziemnych wodociągów - ale nie zazdroszczę. Takie odcinki jak dla mnie to trochę dużo, jak do tej pory po ponad 100 - 120 km traciłem przyjemność z rowerowania. No i nie jestem fanem jazdy w ciemności, gdy nic nie widać. Ale może to się jeszcze zmieni.
Osobiście od dłuższego czasu wspominałem o tym, że w te rejony warto pojechać. Przypominacie sobie moje wspomnienia o Szymbarku? Byliście już niedaleko. A tam jest też ciekawie jak i w Kamieńcu Suskim.
Wiosną bym proponował nieco inną trasę od Kwidzyna- szlakiem pieszym zwanym Napoleońskim. Podobno nie wszędzie jest taki przyjazny dla rowerzystów, czasami trzeba się przedzierać trochę krzakami i w zależności od pogody może fragmentami być błocko. Można trochę to wszystko zmodyfikować i po zwiedzeniu Prabut,Kamieńca, Szymbarku, Jerzwałdu (ten od Nienackiego)itd. przenocować w okolicy Iławy - mogę to zorganizować. Byłaby to trasa na dwa dni. A po drodze jest sporo ciekawostek, można np. zahaczyć o Ogrodzieniec, gdzie już prawie nic nie ma ale było ...
Można jeszcze Jeziorak dookoła ... I jeszcze ....
A tak w ogóle - fajnie, że jeszcze rowery są w ruchu. :)
2013/11/17 13:17 #12433

pieter

pieter Avatar

Dziękuję pięknie kierownikowi i uczestnikom sobotniej wyprawy. Mimo, że dzień był szary, a popołudnie i wieczór mokre i dżdżyste miało się ochotę jechać i jechać. Kierownik jak zawsze wspaniale zadbał o stronę organizacyjną, atrakcje turystyczne były i nikt chyba nie może mówić o jakimś niedosycie. Hardy umilał nam zjazdy efektownie piszcząc hamulcami jak długi pociąg towarowy, Wiesio dochodził do coraz wyższej formy zgłębiając tajemnice termoaktywnej bielizny, Marcin HD dbał o bezpieczeństwo Kamy, żeby (jak powiedział zgrabnie kierownik) nie zabrakło nam inspiracji, Kama natomiast wykazała się niespożytą energią pokonując tak duży dystans i jeszcze do tego była w stanie z humorem :silly: reagować na nasze "męskie zaczepki". Matołek był bardzo zadowolony, że nie on tym razem musi odpowiadać za całość i może czerpać pełną przyjemność z udziału w wyprawie. Kierownik w popołudniowej części wyprawy próbował ratować grafik nadając na przedzie zdecydowane tempo, ale skutecznie pomieszaliśmy mu szyki jako wielce niezdyscyplinowane towarzystwo :lol: .
2013/11/17 12:50 #12431

Hardy

Hardy Avatar

Kama napisał:
Serdecznie dziękuję wszystkim ,,szalonym'' uczestnikom za ten całodniowy wypad. :)
Było niezwykle sympatycznie,pomimo małych niedogodności podczas drogi powrotnej... :unsure: :whistle: :evil:



Na tej fotce wyglądamy jak Guliwerzy w krainie Liliputów :cheer:
2013/11/17 12:46 #12430

Hardy

Hardy Avatar

Świetna wycieczka :cheer: Zwłaszcza iż, jak już napisał HaDe, połączone ze zwiedzaniem cudeniek kultury materialnej w naszej okolicy. Przyznaję, że przez tyle lat ich nie znałem. Pieszo za daleko, samochodem człek tylko śmiga po głównych trasach, prosto do celu. Dopiero rower daję pełnię wolności i możliwość poznawania własnego regionu., Oczywiście potrzeba też do tego jakiegoś przewodnika... dziękuję w tym miejscu Sltwa za aranżowanie tych wycieczek, połączone z planowaniem trasy "śladem...". Nie zapominam o koleżankach (brawo Kama) i kolegach, którzy też wkładają swoje inwencje i zaangażowanie, jak wczoraj HaDe, który "załatwił" nam zwiedzanie w Prabutach i przewodnika :)

Ogólnie i szczególnie - do następnego wypadu :) Żadne tam krótkie dni, chłód powietrza i drobne deszczyki, nie są zbyt wielką przeszkodą. Pogodę tworzymy my, którzy mamy chęć wspólnie porowerować i przy okazji pozwiedzać :) A jak smakuje obiad w doborowym towarzystwie i pogawędki, tak przy posiłku, jak i na siodełku roweru... pożyteczne połączone z przyjemnym :)
2013/11/17 12:42 #12429

Kama

Kama Avatar

Serdecznie dziękuję wszystkim ,,szalonym'' uczestnikom za ten całodniowy wypad. :)
Było niezwykle sympatycznie,pomimo małych niedogodności podczas drogi powrotnej... :unsure: :whistle: :evil:

Foteczki(więcej na FB)...i niech patrzą z zazdrością Ci,którzy nie byli z nami... :evil:





Załączniki:
2013/11/17 11:50 #12426

MARCINHD

MARCINHD Avatar

oki, ja odebrałem to niestety inaczej
> oj ta różna interpretacja :) pozdrawiam :) ;)
2013/11/17 11:45 #12424

Davis

Davis Avatar

Marcinie - mój wpis był raczej wyrazem szacunku i podziwu niż złośliwości. Niewielu bowiem ma w sobie tyle pokładów energii i pewnej dozy szaleństwa by w środku listopada ,w temperaturze nieco wyższej od zera wybrać się na kilkunastogodzinną, 160 km wycieczkę rowerową. :)
2013/11/17 07:42 #12421

MARCINHD

MARCINHD Avatar

i ja bardzo dziękuję za udaną wycieczkę rowerową :) było super, i należy to jeszcze powtórzyć. Podziękowania szczególne dla Organizatora za wytyczenie świetnej trasy, naprawdę nie wiedziałem że takie cudeńka mamy w okolicy :)

a co do wpisu DAVIS'a... zamiast złośliwie komentować trzeba było wsiąść na rower i jechać z nami :) :evil:


jeszcze raz wielkie dzięki dla wszystkich


link do zdjęć:
picasaweb.google.com/104684748472709649788/16Listopada2013?authuser=0&authkey=Gv1sRgCNGjntXb95HFVQ&feat=directlink
Czas generowania strony: 0.201 s.