No tak, to ja kręcę wkoło komina, a jak idę do pracy to tu jakieś plany długodystansowe??
Co prawda na taką godzinę, to chyba musiałbym prosto z nocki jechać, bo budzik to raczej by ze mną nie wygrał.
Bawcie się dobrze, życzę samych "wdupewindów".
Adam