Jak sam jeżdżę rowerem to też w słuchawkach i z muzyką. Poziom głośności dopasowany na tyle, że słyszę również otoczenie (nie tylko klaksony samochodów). Gdyby muzyka w czasie jazdy była nielegalna to w samochodach nie zakładaliby fabrycznie instalacji audio (czasem z nagłośnieniem o dużo wyższej mocy niż pokojowa "wieża").
Jezdzicie ze sluchawkami??? Ja czesto jesli jezdze sam to slucham muzyki - ponizej fajny artykul rozwazajacy pare watpliwosci z legalnoscia takiej jazdy.