ZDM - odpowiedź 1
- Szczegóły
- Utworzono: wtorek, 02, sierpień 2011 00:07
- Poprawiono: środa, 01, maj 2013 06:56
- Opublikowano: wtorek, 02, sierpień 2011 00:02
- Matołek
- Odsłony: 1957
Zarząd Dróg Miejskich odpowiada :-(
W listopadzie miną trzy lata od naszego ostatniego spotkania z Prezydentem Miasta w sprawie Infrastruktury rowerowej w Grudziądzu. Na wspomnianym spotkaniu padło kilka obietnic, z których dotrzymano tylko jednej, mianowicie na niektórych ścieżkach pojawił się asfalt.
Dla zaspokojenia ciekawości, cóż dzieje się z realizacją jednej z pozostałych, dnia 13 lipca 2011 r. wysłałem do Zarządu Dróg Miejskich zapytanie, którego treść jest dostępna w naszej pobieralni (kliknij w buźkę ) Ponieważ w piśmie wyraźnie zaznaczyłem, że pytanie ma charakter publiczny, poniżej publikuję treść odpowiedzi, którą otrzymałem 29 lipca:
"W odpowiedzi na Pańskie zapytanie pragnę poinformować, że Zarząd Dróg Miejskich w Grudziądzu przy współpracy z Urzędem Miejskim w Grudziądzu, podjął działania mające na celu wykonanie projektu budowy wiślanej ścieżki rowerowej w relacji północ - południe. Przedmiotowa ścieżka biegnie skarpą wiślaną, aż do ul. Mieszka I. W odniesieniu do pytania dotyczącego poprowadzenia ruchu rowerowego poprzez ul. Toruńską informuję, że wprowadzenie ogólnego ruchu rowerowego na wymieniony ciągu jest bezzasadne, gdyż ścieżka rowerowa wykonana została w ciągu równoległym tj. ul. Portowa i realizowana jest w kierunku Błoni Nadwiślańskich. Ponadto proponowane rozwiązanie nie ma większego sensu, gdyż "nie spina" pozostałych ścieżek układu komunikacyjnego miasta.
W odniesieniu do wyznaczenia ciągu rowerowego przy Rynku Głównym informuję, że budowa sugerowanego traktu jest nieracjonalna, gdyż w pobliżu wykonane zostaną inne ciągi rowerowe w odległości max. 200 m. Mając na uwadze potrzeby ruchu rowerowego, przy płycie Rynku Głównego zlokalizowane zostaną stojaki na rowery, a ruch rowerowy może odbywać się poprzez ogólnodostępne ciągi drogowe."
Czy było gdzieś pytanie o ścieżkę wiślaną? (choć miło wiedzieć, że coś w tym temacie się dzieje);
Na ulicy Portowej jak na razie to ja widzę tylko jeden wielki wykop :( i choćby z tego powodu wypadałoby udostępnić rowerzystom najbezpieczniejszy i najkrótszy dojazd z południa do centrum miasta, jakim jest ul. Toruńska;
Uzasadnienie potrzeby zniesienia zakazów na ul. Toruńskiej, Rynku w centrum i kilku innych miejscach zostało omówione na wspomnianym spotkaniu w Urzędzie Miasta, ale jeśli jest potrzeba, mogę je ponownie przytoczyć. Chodziło tylko o to, aby wzorem innych miast umieścić pod zakazami tabliczki "Nie dotyczy rowerów" lub dopisać do pozostałych wyjątków. Czy to jakiś problem?;
W powyższej odpowiedzi wspomniano również o potrzebach ruchu rowerowego. Ładnie to brzmi, ale kto o nich decyduje? Urzędnicy? A czym oni dojeżdżają do pracy albo na zakupy do centrum? Rowerami?
Taka jest właśnie nasza rzeczywistość - o potrzebach rowerzystów decydują urzędnicy, którzy do pracy dojeżdżają samochodami, na zakupy samochodami, a rowerów jeśli używają, to rekreacyjnie. Jeśli się mylę, proszę mnie poprawić...
Swoją drogą to najbardziej ze wszystkiego byłem ciekawy ile znaczy słowo urzędnika dane w obecności Prezydenta...
Dla zaspokojenia ciekawości, cóż dzieje się z realizacją jednej z pozostałych, dnia 13 lipca 2011 r. wysłałem do Zarządu Dróg Miejskich zapytanie, którego treść jest dostępna w naszej pobieralni (kliknij w buźkę ) Ponieważ w piśmie wyraźnie zaznaczyłem, że pytanie ma charakter publiczny, poniżej publikuję treść odpowiedzi, którą otrzymałem 29 lipca:
"W odpowiedzi na Pańskie zapytanie pragnę poinformować, że Zarząd Dróg Miejskich w Grudziądzu przy współpracy z Urzędem Miejskim w Grudziądzu, podjął działania mające na celu wykonanie projektu budowy wiślanej ścieżki rowerowej w relacji północ - południe. Przedmiotowa ścieżka biegnie skarpą wiślaną, aż do ul. Mieszka I. W odniesieniu do pytania dotyczącego poprowadzenia ruchu rowerowego poprzez ul. Toruńską informuję, że wprowadzenie ogólnego ruchu rowerowego na wymieniony ciągu jest bezzasadne, gdyż ścieżka rowerowa wykonana została w ciągu równoległym tj. ul. Portowa i realizowana jest w kierunku Błoni Nadwiślańskich. Ponadto proponowane rozwiązanie nie ma większego sensu, gdyż "nie spina" pozostałych ścieżek układu komunikacyjnego miasta.
W odniesieniu do wyznaczenia ciągu rowerowego przy Rynku Głównym informuję, że budowa sugerowanego traktu jest nieracjonalna, gdyż w pobliżu wykonane zostaną inne ciągi rowerowe w odległości max. 200 m. Mając na uwadze potrzeby ruchu rowerowego, przy płycie Rynku Głównego zlokalizowane zostaną stojaki na rowery, a ruch rowerowy może odbywać się poprzez ogólnodostępne ciągi drogowe."
Czy było gdzieś pytanie o ścieżkę wiślaną? (choć miło wiedzieć, że coś w tym temacie się dzieje);
Na ulicy Portowej jak na razie to ja widzę tylko jeden wielki wykop :( i choćby z tego powodu wypadałoby udostępnić rowerzystom najbezpieczniejszy i najkrótszy dojazd z południa do centrum miasta, jakim jest ul. Toruńska;
Uzasadnienie potrzeby zniesienia zakazów na ul. Toruńskiej, Rynku w centrum i kilku innych miejscach zostało omówione na wspomnianym spotkaniu w Urzędzie Miasta, ale jeśli jest potrzeba, mogę je ponownie przytoczyć. Chodziło tylko o to, aby wzorem innych miast umieścić pod zakazami tabliczki "Nie dotyczy rowerów" lub dopisać do pozostałych wyjątków. Czy to jakiś problem?;
W powyższej odpowiedzi wspomniano również o potrzebach ruchu rowerowego. Ładnie to brzmi, ale kto o nich decyduje? Urzędnicy? A czym oni dojeżdżają do pracy albo na zakupy do centrum? Rowerami?
Taka jest właśnie nasza rzeczywistość - o potrzebach rowerzystów decydują urzędnicy, którzy do pracy dojeżdżają samochodami, na zakupy samochodami, a rowerów jeśli używają, to rekreacyjnie. Jeśli się mylę, proszę mnie poprawić...
Swoją drogą to najbardziej ze wszystkiego byłem ciekawy ile znaczy słowo urzędnika dane w obecności Prezydenta...
z rowerowym pozdrowieniem
matematołek
matematołek