Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/08 10:02 #16064

  • wojtino
  • wojtino Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 489
  • Otrzymane podziękowania: 353
  • Oklaski: 3
...ufff ale była jazda... zgodnie z obietnicą Kierownika,żwawa od początku do końca. I tu muszę ale przede wszystkim chcę podziękować wszystkim uczestnikom tej rekordowej wyprawy.Dzięki chłopaki i gratulacje za poprawienie swoich wysoko podniesionych życiówek.

Stanowiliśmy bardzo zgrany zespół wzajemnie się wspierający i dopingujący. Ciągłe zmiany na pozycji prowadzącego (rozcinającego powietrze) pozwoliło utrzymać równe tępo od początku do końca i ostatecznie osiągnąć zamierzony cel. Do tego żadnych awarii technicznych, ot recepta na wykonanie tak długiego dystansu. No jeszcze nie należy zapominać o sprzyjającej pogodzie, chociaż ten upał w południe trochę dokuczał.
Za tę wiadomość podziękował(a): andjas5, pieter, sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/08 07:32 #16058

  • Hardy
  • Hardy Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Posty: 1314
  • Otrzymane podziękowania: 587
  • Oklaski: 4
Gratulacje dla całej czwórki "trzystukilometrowców" :)

Ważne (jak czytam, znaczy nie czytam, gdyż nic nie jest napisane o dodatkowych "atrakcjach"), że wróciliście w zdrowiu.

Trzymałem kciuki, ale sami zapracowaliście na swój rekord :)
Za tę wiadomość podziękował(a): andjas5, wojtino, pieter, sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/08 07:01 #16057

  • sldtwa
  • sldtwa Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 771
  • Otrzymane podziękowania: 769
  • Oklaski: 22
No to czas na krótką relację z wypadu do Kościerzyny.
Jak wiadomo planowałem ją jakoś od początku sezonu, ale trochę mi się "rozrosła". Najpierw miała mieć skromne 240 km, ale kiedy w ostatni poniedziałek przypadkowo moja "życiówka" podskoczyła do 250, zamarzyło mi się nieco więcej :)

Ostatecznie o 4 pod Alfą stawili się:

Pieter :woohoo:
Wojtino :woohoo:
AndJas
- nowa postać na naszych wyprawach :woohoo:
i oczywiście Kierownik czyli sldtwa :woohoo:

Stawił się również Mały,który postanowił odprowadzić nas do Skórcza.Dzięki Tomek...
Rzadko się zdarza, żeby wszystkie życzenia i modlitwy zostały wysłuchane :)
Pogoda marzenie (choć między Wielem-Brusami i Tucholą wiało chwilami nieźle, ale za to od Tucholi lekko w plecy, wiec sprawiedliwie), mocna ekipa, żadnych "nieszczęść" (nawet zwykła "pana" się nie przytrafiła), "piękne okoliczności przyrody" Kaszub i Borów... jednym słowem idylla...
Jechaliśmy "żwawo", ale bez szaleństw. Rzucaliśmy okiem na okoliczne atrakcje i oczywiście dbaliśmy o regularne uzupełnianie wypoconych "izotoników" szczególnie w postaci "bułek".
We Wdzydzach Kiszewskich Wojtino z AndJasem wdrapali się nawet na ogromną widokową wieżę. Leniwy Kierownik z Pieterem zadowolili się opowiadaniem :)
W Wielu przy pięknie odrestaurowanych kapliczkach Kalwarii brodziliśmy w krystalicznych wodach wielewskiego jeziora, a Pieter, stosując się do zaleceń żony, zapadł nawet w regeneracyjny sen na trawie :laugh: .
Urokliwe rynki kaszubskich i borowiackich miasteczek... Kościerzyny, Czerska, Brus, Tucholi...
Podczas uzupełniania "izotoników" w Tleniu miła niespodzianka: Gall z małżonką Ewą żeby nas powitać spłynęli Wdą do tej urokliwej miejscowości :laugh:
Ok. 23,tuż przed mostem na Wiśle, odnotowaliśmy Trzysetkę. Nie muszę dodawać, że wszyscy już wtedy byli za granicą własnych "życiówek".

W domu z pewnym rozczarowaniem stwierdziłem, że Endo, które troskliwie dokarmiałem energią przez cały dzień, zastrajkowało na 91 kilometrze i stało się nawet przyczyną niepokoju kibicujących nam uczestników GSR-u. Sorry!
Dopiero po ponownym odpaleniu wysłało na satelitę całą prawdę o naszej wyprawie :laugh: :laugh: :laugh:
Oczywiście satysfakcja wszystkich uczestników naszego wypadu ogromna,ale co do mnie, to zgodnie z obietnicą złożoną rodzinie, mój wyścig z "dziennym dystansem" uważam za zakończony :woohoo:

Jeszce raz serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom dzisiejszej wyprawy i do ... "następnej" :laugh:

Ps. Jak widzę, wszyscy uczestnicy GSR_u nieźle dziś "zaszaleli":grupa "Davisa" szukająca "Kochanki", uczestnicy wyprawy do Zakurzewa z przyległościami, Marysia pielgrzymująca...
I o to chodzi...
"W życiu na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy".
Za tę wiadomość podziękował(a): andjas5, wojtino, pieter

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/08 01:26 #16055

  • sldtwa
  • sldtwa Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 771
  • Otrzymane podziękowania: 769
  • Oklaski: 22
Dzięki Gall za bieżącą informację,kiedy Endo zastrajkowało :)
Jutro opiszę szczegóły... Teraz idę spać :)
"W życiu na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy".

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/08 01:20 #16053

  • Gall
  • Gall Avatar
  • Wylogowany
  • Bywalec
  • Posty: 139
  • Otrzymane podziękowania: 167
  • Oklaski: 3
Widziałem wpis na endo - 305 km. Gratulacje dla wszystkich członków ekipy. A Pieter to pewnie ma nawet 315 km. Taka już uroda związana z jego miejscem zamieszkania.
Za tę wiadomość podziękował(a): andjas5, wojtino, pieter, sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/07 22:13 #16047

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
czyli są cali i zdrowi.... to najważniejsze.... teraz spokojnie "zjem" bułeczkę za ich szczęśliwy powrót do Domu... dzięki Gall za informację.... bo zatrzymane endomondo sldtwa troszkę martwiło....
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, pieter

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/07 22:10 #16046

  • Gall
  • Gall Avatar
  • Wylogowany
  • Bywalec
  • Posty: 139
  • Otrzymane podziękowania: 167
  • Oklaski: 3
Mój spływ Wdą kończył się w Tleniu więc nic dziwnego, że myślałem o chłopakach. Widocznie to myślenie zadziałało, bo w drodze powrotnej ok 20.30 spotkałem ich właśnie w Tleniu. Mieli przejechane 250 km, wyglądali nieźle, ale najgorsze przed nimi. Po przyjeździe do domu zajrzałem na endomondo a tam tylko informacja o przejechanych 90 km więc nie można śledzić przebiegu walki o wynik na żywo. Zostaje tylko wychylenie bułeczki za sukces.
PS Jeżeli trasa nie zostanie zmieniona to pewnie będą w domu ok 24.00, albo i później.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, pieter, MARCINHD

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/07 08:21 #16031

  • Gall
  • Gall Avatar
  • Wylogowany
  • Bywalec
  • Posty: 139
  • Otrzymane podziękowania: 167
  • Oklaski: 3
Powodzenia chłopaki.
Całe szczęście, że już wcześniej miałem zarezerwowany spływ Wdą bo nie lubię dylematów. Wszystko fajnie, ale to wstawanie o trzeciej....
Za tę wiadomość podziękował(a): andjas5, wojtino, pieter, sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/07 07:49 #16028

  • Kama
  • Kama Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • ...czasem chcę być jak ptak... ;-)
  • Posty: 583
  • Otrzymane podziękowania: 136
  • Oklaski: 3
No Kierownik... ;) trasa piękna... :lol:
Poproszę ,,na za tydzień'' taką fajną traskę,a chętnie się wybiorę...
..dziś niestety nie dało rady choć przeszło mi przez myśl... :evil: ...niestety obowiązki zatrzymały mnie w domu...
No...prawie w domu...pojeżdżę ale trasa duuuużo krótsza...
Wyciągam dziś na rower moją pierworodną... :evil: :whistle:

Piękną pogodę już macie... :laugh:
...więc życzę Wam żeby się utrzymała przez cały wyjazd łącznie ze szczęśliwym i bezpiecznym powrotem do domu... :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam ekipę :) ;)

,, ...okulary, rękawice, miękkie siodło wsadź na sztycę
dla dorosłych i dla dzieci, kiedy wieje, pada, świeci
on powstrzyma cię od tycia, to nie przedmiot to STYL ŻYCIA !!! ''
:D :D :D
Za tę wiadomość podziękował(a): andjas5, wojtino, pieter, sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/07 06:42 #16026

  • Hardy
  • Hardy Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • Posty: 1314
  • Otrzymane podziękowania: 587
  • Oklaski: 4
Żeby tylko poszli... oni nawet pojechali :silly:
widzę, że są już w Skórczu. 1/6 drogi za nimi...

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/07 04:57 #16024

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 5014
  • Otrzymane podziękowania: 3866
  • Oklaski: 56
No to poszli chłopaki :woohoo: www.endomondo.com/workouts/352979536/6773201

Ja tam giro nie oglądam, ale na naszych chłopaków chętnie bym zerknął. Hej, może nasz Predator nadaje na żywo? Wie ktoś na jakiej częstotliwości? :woohoo:

Trzymamy kciuki :woohoo:
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:
Za tę wiadomość podziękował(a): andjas5, wojtino, sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 23:49 #16021

  • maku
  • maku Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 241
  • Otrzymane podziękowania: 63
  • Oklaski: 3
Trzymam kciuki i życzę powodzenia. Będę o Was myślał przy każdej bułce.
This is a war, and we are soldiers ! Death can come for us at any time... In any place
Za tę wiadomość podziękował(a): andjas5, wojtino, pieter, sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 23:19 #16014

  • Davis
  • Davis Avatar
  • Wylogowany
  • Admin
  • Salsa - adventure by bike
  • Posty: 627
  • Otrzymane podziękowania: 1219
  • Oklaski: 11
Pamiętajcie o piciu!, najlepiej napoju izotonicznego, jeśli prognozy na jutro nie kłamią to na takim dystansie, przy takiej temperaturze wychodzi mi 6 litrów :ohmy:
Sprawdzony przepis na domowy izotonik: na 1 litr wody mineralnej 3 łyżki miodu, sok z jednej cytryny i 1/4 łyżeczki soli :)
Trzymam kciuki :woohoo:
"Dopóki nie skorzys­tałem z In­terne­tu, nie wie­działem, że na świecie jest ty­lu idiotów" - S.Lem
Za tę wiadomość podziękował(a): andjas5, wojtino, pieter, sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 22:52 #16013

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 5014
  • Otrzymane podziękowania: 3866
  • Oklaski: 56
Wiatru w żagle :)
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:
Za tę wiadomość podziękował(a): andjas5, pieter

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 22:32 #16010

  • Elimelek
  • Elimelek Avatar
  • Wylogowany
  • Zaglądacz
  • Posty: 44
  • Otrzymane podziękowania: 64
  • Oklaski: 0
300km od 4 rano bez problemu polnymi dacie rade ... Rada ktora polecaja ultramaratonczycy - zwawa jazda nie wskazana - trzeba pilnowac aby nie jechac za szybko. Ciekaw jestem Waszych odczuc po. NIestety mi obowiazki zadko pozwalaja na wyjazd tak dlugi a jak juz to nie na ma mozliwosci na caly dzien od rana :) Zycze powodzenia. Nie bedzie zle natomiast odczucia na pewno inne niz po 200 czy po 250 km :)
PS. Niektorzy uwazaja ze od 300 zaczyna sie wyczynowka maratonska a do 300 to turystyka :) rekordy dobowe to nawet ponad 700km :)
ks. Tomasz Zmuda Trzebiatowski
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtino, pieter

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 22:13 #16009

  • MARCINHD
  • MARCINHD Avatar
  • Wylogowany
  • Roweromaniak
  • FATBIKE,wypady extremalne :)
  • Posty: 1904
  • Otrzymane podziękowania: 1519
  • Oklaski: 9
Gdyby nie obolałe 4-ry litery po ostatniej 200 :) chętnie bym z Wami pojechał..... ale nie chcę polec po 150 km:) powodzenia koledzy :)no i zero gum po drodze :)
..albo na GRUBO ..... albo wcale ;)

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 22:03 #16008

  • sldtwa
  • sldtwa Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 771
  • Otrzymane podziękowania: 769
  • Oklaski: 22
Drogi w 99% asfaltowe, chociaż różnej jakości. Dosyć równo, chociaż wokół jeziora Wdzydzkiego różnie z tym bywa.
300 - to dla naszego sposobu jeżdżenia wyzwanie poważne. Każdy musi samodzielnie ocenić swoje możliwości. Zaletą trasy może być możliwość ewakuacji koleją w razie kłopotów.
Taką możliwość daje Czersk (po przejechaniu 180 km), Tuchola (po 210 km) czy Tleń lub Osie (250).
Ale jeśli mam wyrazić swoje zdanie to klucz do sukcesu tkwi w żwawej jeździe, szanowaniu czasu i pomorskiej dyscyplinie. Wtedy będzie czas na wszystko :lol:

Idę spać. Zajrzę tu ok. 3:15, żeby zobaczyć, kto jeszcze się zdecydował... :)
"W życiu na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy".

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 21:43 #16002

  • ŁukaszN
  • ŁukaszN Avatar
  • Wylogowany
  • Zaglądacz
  • Posty: 44
  • Otrzymane podziękowania: 17
  • Oklaski: 0
Ciekawa kusząca propozycja :) .Rozważam czy dam radę.Mam tylko nadzieję (po ostatniej wyprawie)że drogi są sprzyjające. :whistle:

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 20:57 #15994

  • sldtwa
  • sldtwa Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 771
  • Otrzymane podziękowania: 769
  • Oklaski: 22
Noooo! Ładna grupka nam się zbiera! :woohoo: :woohoo: :woohoo:

Spróbuję policzyć:

Pieter :woohoo:
Mateo
(dzięki Mateo, bo znowu szykowała się nam wycieczka sekcji emeryckiej na GSRz-e :woohoo: ):woohoo:
Wojtino
(włączaj już budzik!) :woohoo:
sldtwa :woohoo:


Co Wy chłopaki, dospać nie możecie? :evil:

Ps. Oczywiście Wojtino, omijamy jutro wszystkie niepewne ścieżki. Od Jaszczerka lecimy główną. Może trochę poryzykujemy między Wdzydzami,ale to się zobaczy :)
"W życiu na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy".

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 19:48 #15991

  • Mateo
  • Mateo Avatar
  • Wylogowany
  • Zaglądacz
  • Posty: 32
  • Otrzymane podziękowania: 20
  • Oklaski: 0
Ja też jadę :cheer:
Za tę wiadomość podziękował(a): sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 19:43 #15990

  • wojtino
  • wojtino Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 489
  • Otrzymane podziękowania: 353
  • Oklaski: 3
...rozważam,rozważam a właściwie prawie gotowy do startu,jak nie zaśpię jestem z Wami. Pisząc wcześniej "nieścisłości" chodziło mi głównie o odcinek za Osiekiem,skrót przez las leśną drogą, może być piaszczysta, utkniemy. 300km to poważne wyzwanie możliwe do wykonania ale na asfalcie tak uważam ale się dostosuję. :laugh:
Za tę wiadomość podziękował(a): sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 19:07 #15989

  • sldtwa
  • sldtwa Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 771
  • Otrzymane podziękowania: 769
  • Oklaski: 22
Dzięki Wojtino za uwagi.
Cały czas lekko modyfikuję trasę. Obecnie wygląda ona jakoś tak: www.endomondo.com/routes/352573337
Raczej uciekam od ścieżek o niezidentyfikowanej nawierzchni. Zależy mi na tym, żeby mimo dużego dystansu rzucić jednak okiem na niesamowitą zupełnie przyrodę (uroki wdzydzkiego krzyża), na stare lokomotywy w Kościerzynie, na skansen wsi kaszubskiej we Wdzydzach, na Kalwarię Wielewską itd.
Od Jeżewa będziemy mogli dowolnie modyfikować naszą trasę. Zakładam, że przejedziemy jakieś 310 km.

A na koniec pozwól, że zapytam nieśmiało: czyżbyś rozważał...? :laugh: :laugh: :laugh:
"W życiu na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy".

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 14:06 #15972

  • wojtino
  • wojtino Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 489
  • Otrzymane podziękowania: 353
  • Oklaski: 3
Widzę małe nieścisłości w trasie podanej na endomondo. Po dostosowaniu trasy nieco się wydłuża ale czas przejazdu na pewno skraca i po modyfikacji alladyn podaje 314km. Do Kościerzyny 114km,Tuchola 214km,Grudziądz 314km oczywiście licząc z Lotniska i na Lotnisko.
Za tę wiadomość podziękował(a): sldtwa

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 11:59 #15969

  • sldtwa
  • sldtwa Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • Posty: 771
  • Otrzymane podziękowania: 769
  • Oklaski: 22
Citas napisał:
A nie da się jednak przełożyć tego wyjazdu o tydzień? :)

Sorry Citas :)
Ale mogę Cię zapewnić, że za tydzień też gdzieś będziemy jechać :laugh:
"W życiu na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy".

Kościerzyna? Bez szaleństwa, ale po pomorsku... żwawo :) - sobota 7 czerwca 2014/06/06 11:45 #15968

  • Citas
  • Citas Avatar
  • Wylogowany
  • Bywalec
  • Posty: 170
  • Otrzymane podziękowania: 109
  • Oklaski: 2
A nie da się jednak przełożyć tego wyjazdu o tydzień? :) Byłbym wdzięczny :)
Czasem na swojej drodze spotykam totalnych wariatów. Pędzą na złamanie karku i wbrew wszelkiej logice... naprawdę... czasem aż trudno ich wyprzedzić.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Czas generowania strony: 0.139 s.