Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 28 lutego (sobota) -Leniwa setka na kebab do Turka z wątkiem terorystycznym

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 28 lutego (sobota) -Leniwa setka na kebab do Turka z wątkiem terorystycznym

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2015/03/01 20:03 #21781

Krzyś

Krzyś Avatar

B) Chunk ty Diable - chcesz mnie wykończyć ??? B)
B) Jesteś mocny !!! B)
2015/03/01 19:51 #21777

chunk

chunk Avatar

Krzyś napisał:

Ps. B) Kiedy powtórka ale od strony Nowego ??? B)

... a kiedy chcesz? :)
2015/03/01 18:20 #21771

Krzyś

Krzyś Avatar

B) Pełna galeria to B) :

www.rowerowygrudziadz.pl/index.php/galeria-fotek-mainmenu-32/wypady-wyjazdy-rajdy/category/489-2015-02-28-s-setka-kebab-kwidzyn-gottlieb-krzys

Dostępna od 18.30 2015-03-01 N

B) Zapraszam do miłej lektury B)

!Caramba!

Ps. B) Kiedy powtórka ale od strony Nowego ??? B)
2015/03/01 09:16 #21740

Bartek

Bartek Avatar

Kierownik zgrabnie podsumowal calosc wycieczki ;) Dla mnie Wiosla sa jednym z najladniejszych miejsc w okolicy - dolina Wisly i widok na nia z okolicznych skarp bezcenny :) Uwielbiam tam wracac wiec pewnie nie ostatnia to moja wyprawa w tamta strone. Teren okazal sie wczoraj wyjatkowo trudny i solidnie nas spompowal,ale za to wrazenia z jazdy terenowej niezapomniane :woohoo: W koncu odkrylismy Male Wioslo i alpejski szlak na punkt widokowy - co dziwne oznakowany kierunkowskazem ale sama sciezka wygladala jakby wydeptaly ja myszy ,a ostatni czlowiek ktory tamtedy przechodzil to osoba ktora ten szlak ustalala :evil:
Reasumujac wycieczka w pelni zaspokoila moje rowerowe potrzeby na wczoraj - na dzisiaj juz nie bo dolaczam do Krzysia ktory takze chyba jest glodny kilometrow :)
Dziekuje kierownikowi za pomysl i trase,Krzysiowi i chunkowi za towarzystwo a mamie chunka i samej Oli za drozdzowe i kawke :) Jezu ,jak mi sie nie chcialo od was tylka podnosic :)

Wszyscy w domu ,cali i zdrowi - zapraszamy z Krzysiem na 11 na mala wloczege :)
2015/03/01 07:13 #21735

chunk

chunk Avatar

Pomimo tego że nie mogłem przejechać z Wami całej trasy to i tak było super :)
Już nie mogę doczekać się kolejnej wyprawy, tym razem nie "zaśpię" :P

Pozdrawiam kameralną ekipę i do zobaczenia niebawem!
2015/02/28 22:54 #21729

Krzyś

Krzyś Avatar



A tak wyglądał pomnik w Widlicach pierwotnie ...


Pod górę na punkt widokowy







Cudeńko z Nowego
To dla Was współ-roweromaniacy
Prosiemy o p..........a
2015/02/28 21:59 #21728

sldtwa

sldtwa Avatar

W takim razie wielkie dzięki dla mamy Małgosi. Kiedy zdarzy się nam rowerować gdzieś razem, zawsze może mieć pod ręka smaczną drożdżówke :lol:

A Ty Oleńko się ucz! :laugh:
2015/02/28 21:50 #21727

Aleksandra

Aleksandra Avatar

Bardzo się cieszę, że ciasto smakowało, ale podziękowania należą się mamie Małgosi :) , została sterroryzowana :) .Chciałam, żeby smakowało, także wolałam poprosić kogoś, kto zna się na tym najlepiej!
2015/02/28 21:36 #21726

sldtwa

sldtwa Avatar

Chociaż pogoda z rana nie zachęcała do stukilometrowej wyprawy, to jednak okazała się ona nie tylko bardzo udana, ale i nader ciekawa.
Udana, bo w spokojnej równej jeździe osiągnęliśmy wszystkie założone cele, a ciekawa, bo przejazd przez Wiosła w tę stronę i w tym wariancie okazał się być nielada wyzwaniem :woohoo:
Na starcie pod Flisakiem zameldowali się z rana:
Krzyś :laugh:
Bartek :laugh: i
sldtwa, czyli Kierownik :laugh:


Pozostali nadesłali zwolnienia lekarskie,które zostały uwzględnione.

Przejazd do Kwidzyna upłynął nam na miłych pogawędkach, podziwianiu arcydzieła lokalnego kiczu w Nebrowie Wielkim, krótkich postojach dla studiowania tajników handlu spółdzielczego na rozsianych po trasie wioskach (tym tematem, jak wiadomo interesujemy się od dawna).
Szybko ukazała się nam potężna kwidzyńska Katedra, a tuż przy niej znany nam już przytulny Doner Kebab, gdzie za niewielkie pieniądze można uraczyć się do syta tym tureckim specjałem.
Objedzeni po uszy, nieco ociężale ruszyliśmy w kierunku kwidzyńskiego mostu. Po raz kolejny podziwialiśmy idiotyczne rozwiązania drogowe zastosowane przy drodze krajowej 90 i przy mostowych najazdach.
Projektanci tych rozwiązań pomyśleli o wszystkim: o pięknie wykonanych przejściach dla zwierząt, o wiaduktach,które z jednaj i drugiej strony prowadzą w szczere pole, o ekranach wygłuszających, chociaż w odległości 1 km nie uwidzisz choćby jednego domu... Zapomnieli tylko o tak niepotrzebnych elementach drogi, jak jej użytkownicy, czyli kierowcy, rowerzyści, piesi...
W końcu jednak znaleźliśmy się po drugiej stronie Wisły, gdzie czekał na nas wypoczęty i zrelaksowany chunk.
W czwórkę ruszyliśmy w kiedunku naszych ulubionych Wioseł.
Chociaż byliśmy tam już kilka razy,to jednak tym razem postanowiliśmy przeprawić się przez oba rezerwaty w ekstremalnych wariantach.
Podejście z Małego Wiosła do pomnika Gottlieba Schmida (tak się pisze) bez lin i asekuracji, to naprawdę duży wyczyn :laugh: :woohoo: :laugh:
Dalej klucząc po leśnych duktach zasypanych ubiegłorocznymi liśćmi, zjeżdżając na złamanie karku (rzadziej) lub wspinając się stromymi podjazdami (częściej) - docieramy do Punktu Widokowego, z zapierającą dech w piersiach panoramą doliny Wisły. Tylko panującej dziś mgle zawdzięczamy, że nie zaparło nas na amen :woohoo: :evil: :woohoo:
Potem niewiele lepiej, strome zjazdy, jeszcze ostrzejsze podjazdy aż do Dużego Wiosła i dalej do Kozielca.
Jedno jest pewne: przeprawa przez Wiosła z Opalenia do Nowego jest zdecydowanie bardziej wymagająca niż odwrotna. Od dziś to wiemy.
Potem już szybko do Nowego, gdzie, jak pamiętacie, zamierzaliśmy sterroryzować Olę i zmusić ją do uraczenia nas upieczoną przez siebie drożdżówką.
Muszę przyznać, że nawet nie bardzo musieliśmy terroryzować, Ola przyjęła nas z otwartymi ramionami, a drożdżówka okazała się rewelacyjna.
Widzisz Chunk, gdyby nie my może nigdy byś się nie dowiedział, jaką drożdżówkę potrafi upiec Twoja żona, jak ją trochę sterroryzować :laugh: :woohoo: :laugh:

Dalej już szybko i sprawnie. Przez Komorsk do domku. Cali, zdrowi, najedzeni i syci roweru, choć wcale nie zmęczeni, prawda? :laugh:

Dzięki wszystkim uczestnikom dzisiejszej wyprawy (Krzyś, Bartek, sldtwa, chunk) i Oli, za pyszną drożdżówkę.
Do następnego.

Krzyś,prosimy o małą galeryjkę fotek :)
2015/02/28 21:31 #21725

Krzyś

Krzyś Avatar

B) Leniwa czy nie leniwa,
ale z pewnością dokładnie setka /102,3km/
i to baaardzo przyjemna rekreacyjnie. B)
B) Odwiedziliśmy Turka w Kwidzynie,
guldyny w Nowym Dworze,
Widlice, Małe i Duże Wiosło,
Pana Gottlieba Szchmida /Bogumiła Kowala ?/,
Oleńkę z Marcelem
i to wszystko wespół z Chunkiem
a za sprawą kierownika Andrzeja B)
B) Podziękowania z mojej strony wszystkim kompanom dzisiejszej wypadówkiii : Andrzejowi + Bartkowi + Chunkowi
a także Oleńce z Marcelem - która nas ugościła pyszną drożdżóweczką i smakowitą herbatką B)


B) Ciekawostką jest, że ten oto pomnik powstał w okresie międzywojennym ale z innym bohaterem, którym był wielki orzeł - zresztą jak widzicie ten poniżej również nie pasuje do postaci po 1945 roku /nie dość, że ma koronę to jest bliźniaczy do wzoru sprzed 1927 roku/ - wiadomość od miejscowego fascynata historii w Nebrowie Wielkim B)
B) My uczciliśmy naszym rajdem i flagą z orłem Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który przypada 1 marca B)
Prawda, że piękne Guldyny w Nowym Dworze ?


Katedra w Kwidzynie + My
Pra Borys w Kwidzynie /1-szy sklep tej marki/
Wiadukt do nikąd z pola na pole - bez jakiejkolwiek drogi
,,Mostek" na Wiśle pod Kwidzynem
Trzech wspaniałych jeźdźców mknie...

Opalenie - neogotycki kościół ewangelicki z 189... roku
z dziwnym elementem jak na kościół tj. gwiazdą Dawidową
na wieży
Opalenie - kościół parafialny
Toi-Toika zimowa i letnia





To dla Was współ-roweromaniacy
Prosiemy o p..........a
2015/02/28 12:24 #21721

Bartek

Bartek Avatar

Ważne,ze przygoda:) Pozdrowienia z tureckiego Kwidzyna:)
2015/02/28 09:06 #21720

Matołek

Matołek Avatar

Bartek napisał:
Nabijamy sie z kolegi:)?

Bartku, może ucieszy Cię fakt, że Twoje pociągowe fatum przeszło wczoraj na mnie :woohoo: Chciałbym widzieć swoją minę, kiedy konduktor sprawdzając bilet oznajmił mi, że to nie ten pociąg :lol: Na szczęście nie pomyliłem kierunków, tylko wsiadłem do pośpiecha zamiast osobówki :evil:
2015/02/28 07:28 #21719

Krzyś

Krzyś Avatar

B) Demo pod Flisakiem ? B)
2015/02/28 07:12 #21718

sldtwa

sldtwa Avatar

Hmmmm,pogoda taka sobie. Decyzję podejmiemy demokratycznie pod Flisakiem :)
2015/02/27 22:49 #21717

chunk

chunk Avatar

Panowie ja odpuszczam. Nie wstanę, zbyt wiele pieczywa :-D miłego kręcenia!
Czas generowania strony: 0.309 s.