Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 10.10.2015 - Setka z plusem i widokowym ogniskiem, czyli plan na sobotę ((o:

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 10.10.2015 - Setka z plusem i widokowym ogniskiem, czyli plan na sobotę ((o:

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2015/10/13 18:08 #26155

Danka

Danka Avatar

ja również dziękuję za wspólnie spędzony czas w sobotę, cieszą mnie takie nasze inicjatywy gdzie rower nas łączy a nie dzieli :)
z przyjemnością wezmę udział w kolejnej ogniskowej sobocie lub niedzieli :laugh:

Dziękuję także Davisowi za przeurocze zdjęcia grupy kotów z Grupy :P
2015/10/12 21:06 #26152

MARCINHD

MARCINHD Avatar

...a żałuj Aniu żałuj :whistle: ;) hihi :) ..... następnym razem postarajcie się być :)
2015/10/12 20:51 #26151

ainak

ainak Avatar

"Zabrakło tylko jednego elemnetu infrastruktury :) Nie nie rowerowej, ale ogniskowej. Mianowice nie było "wesołej ławeczki" z Orłowa."

Jak miło, że ktoś wspomniał "wesołą ławeczkę". Dziękuję;-)
Widzę, że ominęło mnie wspaniałe rowerowanie, szkoda ;-( żałuję, że nie mogłam być z Wami, szczególnie że towarzystwo było wyborowe i tak liczne;-)
2015/10/12 20:41 #26150

Aneta

Aneta Avatar

Rowniez dolaczam sie do podziekowan za mile :) sobotnie rowerowanie :woohoo: .Dzieki grupie B :evil: moglam przezyc cos wspanialego-spelnily sie moje ciche marzenia ;) - pokonalam DIABELCE :evil: DZIEKUJE :) Dziekuje tez za dodanie otuchy i wiare we mnie na diabelskim szlaku :evil: .Bylo to tez moje pierwsze ognisko w tak duzej sympatycznej grupie rowerzystow :ok: i mysle,ze nie ostatnie :ok: .Do nastepnego rowerowania :P
2015/10/12 15:25 #26149

krzys80

krzys80 Avatar

Wszystkim Wielkie Dzięki za wyjątkowo miłe biesiadowanie przy ognisku. Przeziębienie od razu minęło, jak ręką odjął. Ekipa niezapowiedzianych i zapowiedzianych uczestników dopisała licznie mimo różnych przeciwności.

Zabrakło tylko jednego elemnetu infrastruktury :) Nie nie rowerowej, ale ogniskowej. Mianowice nie było "wesołej ławeczki" z Orłowa. I Pamiętajmy!!! Jak "śpiewał" Jerzy Sthur "Śpiewać każdy może" (przecież nie o to chodzi jak co komu wychodzi)

Zeszłosezonowy serial "ogniskowych niedziel" z prologiem w ostatnią sobotę jak najbardziej warto kontynuować!!!
2015/10/12 14:46 #26148

pieter

pieter Avatar

Z reguły celebrujemy różne rowerowe wyczyny, więc również wypadałoby podkreślić sobotni wyczyn Anetki, która nie bacząc na liczne przestrogi ze strony uczestników grupy B podjęła wyzwanie i pokonała Diabelce, a potem jeszcze całą prawie 130 km trasę. Tym samym jako jedyna z naszych Pań znalazła się w gronie sympatyków i zdobywców tego iście diabelskiego szlaku. Dziękuję również wszystkim dziewczynom, które nie bacząc na zimno pojawiły się na ognisku i tylko dzięki temu było ono aż tak udane :) Z tego też powodu pojawia się następujące pytanie: - kiedy organizujemy następne :woohoo: ???
2015/10/12 14:10 #26147

Iza

Iza Avatar

Również dołączam się do podziękowań za organizację, pomysł, atmosferę rowerowo ogniskowej soboty. :ok: :ok:
Na ognisko przyjechałam z grupą podmiejską i mimo, że przejechałam mniej kilometrów niż grupy poranne, byłam w pełni usatysfakcjonowana. Miałam troszeczkę lenia po porannym spojrzeniu na termometr, ale nie żałuję, że pojechałam z Wami. Stwierdzam, że ostatnio brakowało mi nawet takich krótkich przejażdżek w tak fajnym towarzystwie. :P

Wielkie dzięki dla wszystkich zakręconych rowerowo ludzików B) B)

Mam nadzieję, że będzie więcej takich spotkań :)

Do następnego!!!
2015/10/12 06:22 #26146

MARCINHD

MARCINHD Avatar

..... pozwoliłem sobie użyczyć Davis Twoich zdjęć w końcowej części filmiku, mam nadzieję że się nie gniewasz ;)



2015/10/11 16:36 #26143

Estera

Estera Avatar

Jakoś się prędzej nie załapałam na żadne ognisko więc tym bardziej zapadnie cieplutko w mojej pamięci.Piękne widoki, wspaniali ludzie i ogień wokół którego miło było spędzić czas, aż nie chciało się wracać...oby częściej ;)
Dziękuję i do następnego!
2015/10/11 12:31 #26139

Davis

Davis Avatar

Pięknie to wszystko wyszło :ok:
Dawno tylu biesiadników przy ognisku nie było, nawet płeć piękna reprezentowana była w sporej sile :) Tak trzymać! :)
Za wspólne rowerowanie wszystkim serdecznie dziękuję i do następnego razu.
Kilka pamiątkowych zdjęć w naszej galerii

Załączniki:
2015/10/11 12:08 #26138

Kasia

Kasia Avatar

Poranne temperatury troszkę zaskoczyły ;) ale świecące przez cały dzień słońce dawało moc i zachęcało do dalszej jazdy.
Widoki z miejsca ogniska były cudne, a ilość osób biesiadujących przy ognisku miło zaskoczyła :)

Serdeczne podziękowania za wspólnie spędzony dzień na rowerze i wieczór przy ognisku :)
2015/10/11 12:02 #26137

Bartek

Bartek Avatar

To był dobry dzień :)

Pomysł z podzieleniem ekip był bardzo dobry i wyszło to nam całkiem zgrabnie - poślizgi były niewielkie a każda grupa miała dobrą organizację :P Dzięki temu każdy miał to co chciał a na samym końcu zebrała się najliczniejsza grupa z jaką miałem przyjemność ogniskować :)
Dziękuje pomysłodawcom czyli Pieterowi i Matołkowi za organizację a Andrzejowi za fajny teren z niezłym widokiem :) Do następnego.......
2015/10/11 11:42 #26136

Hardy

Hardy Avatar

No! :) Fajnie spędzona sobota. Dziękuję wszystkim za wspólne rowerowanie :)

Byliśmy na rowerze,
w jesiennym plenerze,
siedliśmy przy ognisku,
w dużej liczbie w ścisku.

(Po drugiej stronie Grudziądz
światłami nam mrugał,
i most autostrady
spinał Wisły strugę.)

Kiełbaski się piekły,
z tłuszczyku obciekły,
na tuszę nie zważano,
jadłem się obżerano.

Nocny powrót przez pole
wzmagał w każdym wolę
nacisnąć na pedały,
gdyż mróz był niemały.

W domu zaś miłe ciepełko,
chrupki chlebek, masełko,
kieliszek dobrej nalewki...
to rytuał rozgrzewki.

Na koniec prysznic wieczorny
i... skończył się dzień upojny.

;)
2015/10/11 11:32 #26135

MARCINHD

MARCINHD Avatar

i ja dziękuję za wczorajsze wesołe rowerowanie terenowo-szosowe zakończone wspaniałym ogniskiem...które już pięknie rozpalone czekało na nas:)
miło było spotkać tylku znajomych roweromaniaków w jednym miejscu :) jeszcze raz dzięki i do zobaczenia :) a filmik...wstawię wieczorem lub jutro ;)
2015/10/11 11:24 #26134

Matołek

Matołek Avatar

Zacznę od przyznania się Wam, że to bardzo miłe uczucie, widzieć tylu znajomych rowerzystów przy jednym ognisku, choć chwilę posiedzieć, pogadać i powygłupiać - aż robi się w duszy cieplutko :woohoo: Dlatego z całego serca dziękuję Wam wszystkim, którzy wzięliście udział w tym wczorajszym rowerowo-towarzystkim spotkaniu :) Jesteście Super Ekipą :woohoo:

Pomysł podsunął Pieter i od początku czynnie go wspierał, stąd do niego kieruję szczególne podziękowania. Dziękuję również naszemu gospodarzowi, którego niestety wczoraj zatrzymała praca, przez co nie mógł być z nami obecny. To Andrzej sam wyszedł z propozycją, aby udostępnić nam teren i opał oraz pokazał nam co, jak i gdzie :) Dzięki Andrzeju :)

Cała idea opierała się na tym, aby dla każdego było coś miłego. Wiemy przecież, że jedni wolą górki i błotka, inni twarde i płaskie nawierzchnie, ale przede wszystkim różnimy się preferencjami co do pokonywanych dystansów, za to zawsze łączy nas frajda czerpana z jazdy rowerem. Stąd właśnie powstał wczorajszy drużynowy "trójbój" ;) Dzięki temu, że ognisko było blisko, mogliśmy choć na kilka chwil skrzyżować nasze szlaki i połączyć w jedną drużynę :woohoo: Trzeba też przyznać, że synchronizacja trzech wczorajszych ekip wypadła bardzo zgrabnie :)

Jeszcze raz bardzo gorąco Wam dziękuję za udział i miłą atmosferę, pomimo porannych i wieczornych chłodów :)

A oto nasza wczorajsza drużyna:

:woohoo: Iza
:woohoo: Danka
:woohoo: Meg
:woohoo: Kasia
:woohoo: Aneta
:woohoo: Simply_red
:woohoo: Łobuzia
:woohoo: Estera
:woohoo: Monika
:woohoo: Hardy
:woohoo: Bartek
:woohoo: MarcinHD
:woohoo: Pieter
:woohoo: Qba84
:woohoo: Krzys80
:woohoo: Kaja
:woohoo: Maly
:woohoo: Skenay
:woohoo: MaciejPH
:woohoo: Sąsiad CCH
:woohoo: Darek
:woohoo: Davis
:woohoo: Matołek

Ps. Bardzo dziękuję Qbie84, Kaji, Pieterowi i Monice za zaangażowanie w akcję dogaszania ogniska, które zostało niemal profesjonalnie rozzbrojone :)

Serdecznie pozdrawiam i do następnego :)

Ps2. Czekamy na fotki i filmik :lol:
Czas generowania strony: 0.165 s.