TEMAT: Na wariata, czyli zapowiedzi w ostatniej chwili

Dziękuję:
- Meg, i
- Aji
za lajtowo - lekkodeszczową przejażdżkę Wykorzystaliśmy (przez większość trasy) dziury w chmurach)

Z chęcią się przejadę Do zobaczenia

Pogoda jaka jest, każdy widzi... :/ że tak sparafrazuję słynny cytat z pierwszej polskiej encyklopedii Chmielowskiego.
Trzeba urywać kawałki dnia, kiedy nie pada. Na cały dzień to tylko z parasolem...
Wyskakuję na pierwszą krótką, godzina-dwie, lajtową przejażdżkę. Lidl pod Strzemykiem, godzina 11. Kto ma chęć, zapraszam na wspólne porowerowanie

... no to sobie półtorej godzinki porowerowaliśmy. Na szczęście Davis mnie dogonił- pojechał "na węch" i wybrał właściwy kierunek szukania

Muszę nogi rozruszać, dopóki pogoda jest ładnie rowerowa. Jadę na godzinę, półtorej (dłużej nie mogę, co nie znaczy, że innych ograniczam ).
Dzisiaj, parking Lidla pod Strzemykiem, godzina 18:30. Kto ma chęć na lajtową przejażdżkę, to...

Rozumiem, że namiar na Shell i 9.00 już nie jest aktualny.
Będę zatem o 9.30 przy Alfie.

Oj myślę, że trafię do Alfy

Jest nas już czterech, super - może jeszcze ktoś dołączy?

Ok, będę.

Ok, Citas, ale proponuję 9:30 spod Alfy. Kierunek nieznany. Przyprowadzę ze sobą Pietera i Galla. Proponuję żwawo po jeziorkach. Jakieś 70-100 km.
Może być?

Byłby ktoś chętny przejechać się jutro nad jeziorko. Start około 10. Na wszelkie propozycje jestem otwarty.

Z racji ,ze nie zalapalem sie dzisiaj na wycieczke do Chrystkowa poniewaz dopiero wrocilem do domu - proponuje lajtowa wycieczke w strone zachodzacego slonca:)

START - Lidl kolo Strzemiecina
czas startu 19:30
godzinka maksymalnie dwie zeby jeszcze za dnia wrocic do domu
kierunek i miejsce - moze byc jakies jeziorko - ustali sie na miejscu

Dla tych nie zdecydowanych jak Ja całe popołudnie patrze na Wariata i czekam na jakiś wpis i nie moge się doczekać więc żeby się ruszyć pisze
A więc
Start 19.30
Ruszam z ronda przy praktikerze
Kierunek nieznany
dystans nieznany
tempo nieznane
czas ok 1.5 godz poprostu przejażdzki
Dołączy ktoś?

Niestety chyba wyjazd nie był zbyt atrakcyjny, bo nikt się nie zgłosił . A jeziorko Deczno naprawdę przednie. Popluskałem się na 1 osobowej dzikiej plaży. A brak towarzystwa musiałem sobie jakoś wynagrodzić, więc popluskałem się też w Stelchnie . Deczno polecam, bo dojazd jest prosty, a woda bardziej przejrzysta, niż w Stelchnie (nurkowałem w okularach).

Mam nadzieję, że następnym razem znajdą się chętni na mały wypadzik
Pozdrawiam

Cel: Jezioro Deczno, bo jeszcze tam nie byłem
Czas: 13:30 muszę zjeść śniadanie
Miejsce: Plac zabaw koło Alfy
Tempo: Hmm.. przyzwoite 18+
Dystans: 55+ zależy jak się zachce
Powrót: raczej tak

To co znajdą się chętni? Pogoda piękna można się poruszać

A to nam się Pieter rozpoetyzował. Czy to wpływ upału?
Również dziękuję uczestnikom wypadu nad jeziorko w Rybnie.
Mam nadzieję, że jeszcze to powtórzymy.

PS Dzisiaj otworzyli ścieżkę rowerową przez "zwodzony most". Stosunek do niedoróbek mam dość liberalny, ale nowe "artystyczne spiralki" podobno służące do parkowania rowerów zwalą z nóg każdego, kto spróbuje wetknąć tam swój rower.Absolutne kuriozum. Lepiej niech Tomek tego nie czyta, bo zepsuje sobie urlop.

Dzięki za towarzystwo Pieterowi i Gallowi !!!
Pogoda wspaniała, droga fajna no i jeziorko nie wyschło nic a nic od wczoraj Takie sobie Rybno .
Kompani z Was na medal - taki z rowerem oczywiście .
Ps. jak tam miodzik, smaczny ?

Krzyś napisał:
Podziękowania dla Krzysia za zdopingowanie chętnych do startu w ten straszny żar. Przemykaliśmy przez bory z jedną myślą, że wreszcie zanurzymy się w wodzie. W Maciejowej Chacie zimna bułeczka i zaraz potem upragniona kąpiel w jeziorze Rybno. O, jak przyjemnie się tam potaplać, popływać, pochlapać i poleżeć w czystej, ciepłej wodzie. Rybki przemykają, łagodna bryza od jeziora, zapach sosnowego lasu, igliwia i jagodzinowych krzaczków. Leniwe plotki - chyba wszystkich zdołaliśmy obgadać . Jeżeli kogoś ominęliśmy, to za tydzień z pewnością to naprawimy

Ruszyłbym dziś chętnie gdzieś blisko nad jezioro popływać. Dajmy na to na Brunatne. Są chętni?

Dzisiaj po południu wybieram się na małe 70 km. Trasa Grudziądz - Szynych - Górne Wymiary - Świecie - Jeżewo - Dolna Grupa - Grudziądz
Tempo - żwawe - około 23 km/h
Wyjazd: godzina 17.30 Lidl na Strzemięcinie.
Powrót - godzina 21.00 (i o tej godzinie muszę faktycznie być w domu).
Znajda się chętni na wspólne rowerowanie?

Będę czekał na chętnych o 9.00 pod Alfą we środę tj. dzisiaj /nawet pół godziny - mogę dłużej/.

SLDTWA napisał :
Upał straszny, więc dobry czas na powłóczenie się po borach w poszukiwaniu urokliwych jeziorek
Ruszę o 9.00 spod Alfy.
Gdyby ktoś był chętny, zapraszam. Bez zobowiązań.Będzie ochota na 60 km? Ok. Będzie na 100... nie ma sprawy, ale 150 też wchodzi w rachubę
Jak widzicie, ze mną jak z dzieckiem...

A ja chyba pomyliłem wtorek na środę i będę czekał na chętnych o 9.00 pod Alfą we środę .

30.07.2014 godzina 5.00 przy lidlu na Strzemięcinie..... trasa:
Grudziądz-Lisewo-Toruń-Unisław-Fordon-Gruczno- Grudziądz.... okolo 160 km chętni? zapraszam
w razie pytań info: 606232724

Szkoda, że tak późno pojawił się wpis. Niestety wyjazd przespałem. Powodzenia.

Upał straszny, więc dobry czas na powłóczenie się po borach w poszukiwaniu urokliwych jeziorek
Ruszę o 9.00 spod Alfy.
Gdyby ktoś był chętny, zapraszam. Bez zobowiązań.Będzie ochota na 60 km? Ok. Będzie na 100... nie ma sprawy, ale 150 też wchodzi w rachubę
Jak widzicie, ze mną jak z dzieckiem...

Zapomniałeś o sobie byłeś czwarty !