Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 5/6.10.2012 - Noc z diabłami

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 5/6.10.2012 - Noc z diabłami

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2012/10/05 17:05 #5983

Piotruss

Piotruss Avatar

a taki chętny byłem:-)
2012/10/05 17:00 #5982

Matołek

Matołek Avatar

UWAGA! ACHTUNG! WNIMANIE! POZOR! WARNING!

Co za oknem każdy widzi - zimno i deszcz. Biorąc pod uwagę niesympatyczną aurę i brak chętnych, zakładam, że dzisiejszo-jutrzejszy wyjazd zostaje przełożony na czas bliżej nieokreślony :(

Pozdrawiam i do zobaczenia :silly:
2012/10/05 15:12 #5978

milo

milo Avatar

Na razie jest spoko, ale od ~17 ma sobie padać w związku z czym wymiękam... no i na 18 i tak bym się raczej nie wyrobił, a szkoda... :(
2012/10/05 12:33 #5975

Matołek

Matołek Avatar

Jak patrzę za okno, to nie wygląda to źle. Bezchmurnie być nie musi, bo słońce i tak po zachodzie będzie.

Zapytam więc wprost - kto jest chętny jechać? Do takiego wypadu mile widziane grupka wariatów w liczbie powyżej dwóch :lol:

Czekam na wpisy :)
2012/10/05 11:14 #5974

Szybszy

Szybszy Avatar

coś czuje że wszyscy dziś zdezerterują :). Pogoda ma nie zachęcać do jazdy rowerem.
2012/10/05 09:57 #5973

iceman150

iceman150 Avatar

Ja jednak dziś zdezerteruje, bo prognozy dla mnie nie są zbyt optymistyczne, a nie chciałbym się zrazić do roweru :P
2012/10/01 11:23 #5894

iceman150

iceman150 Avatar

Przyznam że zjazd diabelcami nie należy do łatwych i na pewno włascicielom trekkingów łatwo nie będzie, ale na tym polega cała zabawa ;) ja też polecę na łysej oponie.
Wstępnie się wpisuję chociaż nie mogę zagwarantować mojego udziału, bo nie wiem czy nie wypadnie mi wyjazd do Olsztyna
2012/10/01 10:42 #5893

Bartek

Bartek Avatar

Brzmi ciekawie - wstepnie sie podmontuje i zglaszam uczestnictwo:) Lubie takie akcje:)
2012/09/30 13:59 #5866

Matołek

Matołek Avatar

Drogi Piotrze.

To, co piszesz jest słuszne i mogłoby być propozycją osobnego wyjazdu, a kilka już takich mieliśmy. Natomiast w tym przypadku na tym polega hardkorowość tego wypadu - ma być przygoda :evil:

Pozdrawiam :silly:
2012/09/30 13:31 #5863

piowini

piowini Avatar

Pomysł dobry, ale ... Pokonywałem Diabelce od Świecia do Sartowic jakieś kilka lat temu. Było to w czerwcu i to dniem. Mogło się tam do teraz coś zmienić. Wtedy nie dało się całymi odcinkami jechać, trzeba było iść, czasami z rowerem na ramieniu. Było miejscami ślisko i trochę błotka. Były też ładne widoki. Teraz będziemy mieli październik, być może popada i błocko będzie większe, może będzie mglisto, na pewno ciemno i z widoków nici. Może zatem to odwrócić w czasie tak, że zapadający wieczór powinien nastąpić pod koniec trasy, a ognisko na główce gdzieś bliżej Grudziądza, aby po zmroku nie nosić rowerów na śliskiej ścieżce i nie gonić ok. 60 km?
2012/09/30 13:00 #5862

wojtino

wojtino Avatar

Lampki zamówiłem dla siebie i Piobaka na początku tygodnia powinny dopłynąć z... Chin ;)
2012/09/30 12:20 #5860

Matołek

Matołek Avatar

Niemożliwe, wojtino się zalogował!... :ohmy:

Szkoda Wojtku bo wiem, że lubisz bardzo tamte strony i tego rodzaju hardkory :) Ale jak będziesz wiedział co i jak, to daj cynk, może tak zamanewrujemy, że zdążysz. A może Ty coś poprzestawiasz? Się zobaczy, tymczasem szykujmy lampki i inne gadżety potrzebne do jazdy po ciemku :) Dla zmarźlaków - warto wziąć coś ciepłego do ubrania :)

Pozdrawiam :silly:
2012/09/30 11:25 #5859

wojtino

wojtino Avatar

Iście szatański pomysł,ale niezwykle oryginalny,tyle że nie dla mnie. O 18:00 będę jeszcze w pracy :(

Nieznana jest godzina powrotu? :side:
2012/09/30 08:27 #5841

Matołek

Matołek Avatar

Kierując się naszymi piątkowymi i wczorajszymi rozmowami, otwieram wątek z propozycją, która jak zauważyłem, ma już grono chętnych :)

Mamy jeszcze trochę czasu, więc warto ustalić co i jak.

Propozycja jest taka:

:) Spotkanie o 18.00 na placu zabaw przy Alfie. Moim zadaniem fajnie jest wyjechać przed całkowitym zmrokiem, gdyż uważam, że atrakcją na rowerze jest obserwowanie zapadającego zmroku - taki płynny wstęp do nocy :)

:) Wyjazd o 18.05

:) Trasa tam: Grudziądz - pałacowy park sartowicki - Diabelce zwane Czarcimi Górami - Świecie Zamek

:) Propozycje powrotu mam dwie:
1. Świecie Stare Miasto - Żurawia Kępa - Chełmno - Klamry - Wielkie Łunawy - Gogolin
2. Świecie Miasto - Sulnówko - Sulnowo - Dziki - Ernesrtowo - Piskarki - Taszewskie Pole - Jeżewo - Piła Młyn - Grupa - Grudziądz

W przypadku opcji 2 nasz suntour-ek nie będzie miał wymówki, żeby ruszać matizola ;):P

:) Na Diabelcach wyznaczone jest miejsce na palenie ogniska, ale osobiście preferuję wybraną spontanicznie wiślaną \"główkę\". Jest wtedy wrażenie siedzenia na środku Wisły a otaczające od drugiej strony Czarcie Góry tworzą efektowne wrażenia. Czas trwania ogniska proponuję na 30-60 minut w zależności od chęci, atmosfery, temperatury, zmęczenia itp.

:) Pomiędzy parkiem a Świeciem jest około 3 km dość trudnego terenu z noszeniem roweru włącznie. Jest to jednak teren bardzo atrakcyjny widokowo, choć jeszcze nigdy nie byłem tam nocą :)

Czekam na odzew :woohoo:

Pozdrawiam :silly:

:) Będzie okazja sprawdzenia lampek
Czas generowania strony: 0.142 s.