TEMAT: Na wariata, czyli zapowiedzi w ostatniej chwili

A właśnie miło było spotkać i pozdrawiamy. Ja po chwili skumałem, że to Ty.

Zapomnieliście dodać, że po drodze spotkaliście grudztomka z żoną na wieczornej przejażdżce

A po polu tylko dlatego, że ktoś zaorał nam drogę. Trasa w przewadze wiodła szlakami innymi niż asfaltowe co mnie bardzo cieszyło, a szczególnie zjazd wąwozem Dzięki za pomysł na ciekawą terasę.

Błot i bagien dziś nie było, ale za to trochę jazdy po polu Co do miejsca zbiórki, to dlatego, że bezpośrednio z pracy pędziłem do Eski na nagranie zapowiedzi Masy Krytycznej, a to właśnie w teatrze

Za wspólny sympatyczny wypadzik z niezwykłym zachodem słońca w tle dziękuję I(i)cemanowi150

Pozdrowerek i do następnego

Tomek, jeżeli opracowujesz trasę przez środek błot i bagien, to odpadam. Mam chęć na spokojną przejażdżkę
... i co to za dziwne miejsce?!

Tośmy się z Hardym zgadali

Jadę spod teatru

Odjazd: 16.37 spod wejścia do Teatru

Dystans: ok 30 km

Tempo: umiarkowane

Trasa: w opracowaniu

Teren: Rozmaity

Kto się skusi?

Piękna, słoneczna pogoda, do tego cieplutko. Szkoda w domu siedzieć...
Wskakuję na rower i jadę przed siebie, gdzie mnie chętka najdzie. Ruszam spod Lidla pod Strzemykiem o g.16:30. Kto chętny przewietrzyć zimowe ciuchy, zapraszam (Jeżeli komuś nie pasuje godzina, można lekko zmienić).

Spoko loko, nic na siłę. Może gdzieś się razem zjedziemy

Wybacz Krzysiu, ale zapomniałem dodać, że godzina wyjazdu jest sztywna. Po prostu wychodzę z pracy i ruszam.

Mnie też kusi ładna pogoda , czyli robię sobie wolne popołudnie. Jeśli poczekasz na mnie tak z 0,5 godzinki pokręcę trochę z Tobą w umiarkowanym tempie na totalnym luzie.

Koło Olimpii mogę być o 13:20.

Da się zrobić?

Kusi mnie ta ładna, słoneczna pogoda Ponieważ kończę dziś pracę wcześniej niż normalnie, zamierzam z pracy wrócić nieco niekonwencjonalną drogą

Mój główny plan to brak planu mam tylko kilka wstępnych założeń:

Po pierwsze totalny luz...
Po drugie ruszam na południe, ale czy dojadę do Chełmna, czy Bydgoszczy, to nie wiem. Zamierzam po prostu realizować swoje widzimisię i poddawać się chwili
Tempa nie zakładam żadnego, ale jak pisałem w "po pierwsze" - totalny luz Po prostu raz będę jechał, raz stał, a czasem może poleżę w zależności od pragnienia chwili. W każdym razie tempa raczej umiarkowane, bo kondycja jeszcze cieniutka
Prawdopodobieństwo skorzystania z kolei żelaznej w opcji powrotu.
Nie mam pojęcia o której wrócę

Gdyby ktoś miał ochotę się przyłączyć do mojego dzisiejszego szlajania, to startuję około 12.45 spod orlika na terenie Olimpia Grudziądz.

Pozdrowerek

Było luzacko

Również dziękuję za fajną, terenową przejażdżkę Pozdrowienia dla napotkanego w Nowej Wsi Wróbla

Fotka na pamiątkę



Pozdrower i do następnego

Dzięki za przełajowy wypad kolegom:
matołek
Adi
Co prawda asfaltów i utwardzonych ścieżek było zdecydowanie poniżej 50% ale było super. Bardzo fajna traska techniczna. Tylko trzeba uważać na te ukryte pnie i kłody

Uuu... za późno zaglądnąłem. Błotniaki już pojechały

Poprawiła się jednak pogoda, wskoczę też na rower, aby się przewietrzyć, na godzinę - dwie. Kierunek południowy. Jadę spod Lidla na Strzemyku, godz. 16:40.

Jadę

Godz: 15:33
Miejsce zbiórki: Marina plac przy moście "ruchomym"
Cel: Na pewno Nowa Wieś, a może i Łosiowa Góra
Nawierzchnia: 50% nawierzchnia utwardzona, pozostałe 50% to mieszanina piachu, błota, zaoranego pola i ścieżek leśnych
Tempo: Jak zawsze spacerowe w moim wydaniu.


P.S. Ponieważ kierownika nie będzie wszelkie wnioski i skargi proszę kierować do wróżki zębuszki

no kurcze szkoda że nie wyszło.......... może jutro lub pojutrze coś się pomyśli

MARCINHD napisał:
Mogłeś przedzwonić, Marcinie. Do prawie 18. kręciłem się po bocznych drogach w rejonie Małego Rudnika. Potem dopiero pojechałem na Hanowo - Piaski - Lotnisko. Mogliśmy się gdzieś spotkać i trochę jeszcze pojeździć

kurde przegapiłem.....

Chcecie siedzieć w domu, gdy jest tak ciepło i za kołnierz nie pada??
Ja nie. Wskakuję na rower i jadę przed siebie. Na ew. reflektantów czekam o 16:40 przy Lidlu pod Strzemykiem

Łącznie dziewięć.
Znaczy dziewięć osób na rowerach wolało pobyczyć się na siodełkach rowerów, niż męczyć się leżeniem na sofie w domowych pieleszach Pogoda cudo - słonko i prawie 11 stopni... a zapowiadali deszcz w Grudziądzu. Nie wierzę meteo

No to 14.30 spod strzemykowego Lidla