Ekspedycja ?Bieszczady 2013?

Ekspedycja ?Bieszczady 2013?

            Po co w ogóle piszę ten artykuł? Liczę, że uda się choć trochę połechtać Wasze rowerowe smaczki i nakręcić kogoś na podobne wyprawy, które są dla mnie kwintesencją rowerowego podróżowania ? ot ? spakować się i w drogę?
W tym roku planujemy wybrać się na wyprawę po Roztoczu, więc jeśli kogoś kusi sakwiarstwo, szczegóły znajdzie w naszej Umawialni. Ktoś Na forum rzucił temat Norwegii a mi po głowie chodzi Austria. Możliwości jest sporo, trzeba tylko trochę chęci, szczypty optymizmu i ruszamy?

No i ruszyli dziś o 6.00. Z tego co mi wiadomo, katorgę podróżowania Polską Koleją mają już za sobą. 6 przesiadek ? matko jedyna!

Kto i po co wyruszył? Nasi rowerowi kompani - Wojtino z Pieterem. Cel ? trzytygodniowa wycieczka po Bieszczadach, a więc dość ciężka harówka z sowitym wynagrodzeniem w postaci pięknych, rozległych widoków, czystego powietrza i niesamowitej wolności, którą dają rower + przestrzeń.

Chłopaki! Nie macie pojęcia jak wam zazdroszczę i co bym dał, żeby zabrać się z Wami. Myślę, że nie jestem jedyny, który życzy Wam teraz dużo śniegu, deszczu i gęstej mgły Wink W ramach pocieszenia czekam chociaż na krótkie relacje i fotki Smile

Serdecznie Was pozdrawiamy
i trzymamy kciuki za powodzenie wyprawy


Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 71 ).
Opublikowano: 2013/05/26 20:51 przez matołek #8015
Matołek Avatar
Nie ukrywam, że wczoraj wieczorem zaczynałem się martwić nie widząc relacji ani odpowiedzi na dwa wysłane sms-y :ohmy:

Nie ukrywam też, że bardzo lubiłem zaglądać do tego wątku i z tego co wiem, to nie tylko ja :) Miałem takie poczucie jakbym trochę tam z Wami był, no i to co najważniejsze, Wy byliście z nami :)

Pozdrawiam i bardzo dziękuję za regularne relacje. Jak się nie może jechać samemu, to fajnie chociaż pośledzić innych :woohoo:

Pozdrawiam i do zobaczenia :whistle:
Opublikowano: 2013/05/26 20:44 przez pieter #8014
pieter Avatar
Wybaczcie, że rzadko kiedy widniejemy na zdjęciach razem, ale mieliśmy do dyspozycji tylko smartfona, bo od aparatu zapodział się przewodzik. Była to i tak komfortowa sytuacja, bo jak Wojtino realizował samotny dłuższy wypad, to na każdym zdjęciu figurował tylko rower :laugh: :laugh: :laugh:
Opublikowano: 2013/05/26 20:24 przez pieter #8013
pieter Avatar
Witamy. Niestety to już koniec naszych relacji i całej ekspedycji. Tak zwane ważne sprawy zmusiły nas do podjęcia decyzji o powrocie do Grudziądza. Marzyło nam się jeszcze piękne zakończenie w postaci udziału w Toruńskiej Masie Krytycznej. Wojtino tak poskładał pociągi, że byliśmy w Toruniu w sobotę o 15.30. Chcieliśmy zobaczyć Wasze zdziwione miny (a może nawet mile zaskoczone), gdy wjeżdżamy jako ciężarówki na Rynek Staromiejski w celu dołączenia do reprezentacji Grudziądza. Niestety padający deszcz pokrzyżował wszystkim plany. Na zakończenie załączamy zdjęcia z promu na Sanie w końcowym etapie wyjazdu.Przed nami w tym momencie było jeszcze ponad 60 km w drobnym deszczu i z przykrą świadomością, że już trzeba wracać :( Dziękujemy Wam serdecznie za komentarze i wspólne przeżywanie naszej rowerowej przygody. Do zobaczenia najpóźniej na naszej masie - Pieter i Wojtino