Galeria absurdów cz. 2
- Szczegóły
- Utworzono: środa, 19, czerwiec 2013 17:29
- Poprawiono: sobota, 22, czerwiec 2013 12:07
- Opublikowano: czwartek, 20, czerwiec 2013 00:48
- Matołek
- Odsłony: 3236
Galeria absurdów cz. 2
-serial o urzędniczej ignorancji-
Odcinek 2 ? Grudziądzki rowerołamacz kości
W zeszłym roku na tym słupie starszy Pan złamał sobie obojczyk - pisała o tym Gazeta Pomorska. Wiecie jak długo zrastają się kości w starszym wieku?
Ten absurd ma miejsce przy ulicy Lotniczej na nowo powstałej drodze dla rowerów, która posiada jeszcze inne idiotyczne rozwiązania, ale o tym w innym odcinku.
Nie ulega wątpliwości, że całkowitą winę za ten wypadek (i wiele podobnych w Grudziądzu) ponosi zarząd dróg, który dokonał rażącego zaniedbania i złamał obowiązujące prawo Rozporządzenie Ministra Transportu mówi wyraźnie, że na drodze i co najmniej 20 cm od niej nie może stać żadna przeszkoda. Wielka szkoda, że Pan Jan nie dochodził odszkodowania, bo w kraju prawa odszkodowanie mu się należy. Jeśli ktokolwiek z Was miał lub będzie miał podobny przypadek (oby nie), apeluję o składanie pozwów o odszkodowanie. Tymczasem uważajcie na słupy.
Najbardziej przykra jest jednak buta i arogancja urzędników, którzy w sposób kpiący zbyli sprawę i ten stan rzeczy uważają za poprawny "Trzeba patrzeć gdzie się jedzie" czytamy w odpowiedzi, "nie można zamontować inaczej"... nawet dzieci wiedzą, że można. Czy oni mają nas za idiotów, analfabetów?
"Rozważymy natomiast pomalowanie środkowego słupa jaskrawymi kolorami"... cóż za łaskawość! Jak się jednak okazuje, nawet na kawałek żółto-czarnej taśmy rowerzyści nie zasługują. Minął rok a szary słup czyha na następne ofiary. Wiecie gdzie oni mają nasze bezpieczeństwo?
Swoją drogą gdzie jest urzędnik, który swoją głupotą i lenistwem naraża ludzi na wypadki i w nosie ma ich połamane kości czy rozbite głowy? Kto zgodził się na ten absurd? Jestem przekonany, że gdyby chodziło o podrapany lakier w samochodzie, sprawa byłaby potraktowana poważnie i z należytym szacunkiem a słup zniknąłby niezwykle szybko - echhh...
A może Grudziądz to nie wieś, żeby po nim rowerem jeździć?
z rowerowym pozdrowieniem
matołek